#19jMx
Ku wielkiemu zdziwieniu nas wszystkich w środku była sowa. Bardzo duża sowa, która łypała na nas groźnie ślepiami, ewidentnie obrażona. Gdyby wzrok mógł zabijać, ta sowa zabiłaby nas wszystkich. Jako iż takie zwierze może zrobić komuś krzywdę, a tata nie miał wiele do czynienia z ptakami, zadzwonił po kolegę, który hoduje gołębie. On wyciągnął sowę z komina i wyniósł ją do opuszczonej stodoły, która była u sąsiada.
Po tym incydencie żartowałam sobie, że sowa niosła dla mnie list z Hogwartu, ale pomyliła wejścia.
W tym roku, we wrześniu, w naszym kominie znowu znalazła się sowa.
Chyba naprawdę wysyłają mi listy z Hogwartu :D
Mam pytanie, ponieważ nie za bardzo się na tym znam - ile taka sowa może wytrzymać bez wody i jedzenia?
Jak widać ponad 2 tygodnie.
Ale to przecież sowa z Hogwartu!
Nie koniecznie bez wody-mogl spokojnie padac deszcz
Nie wiem, czy taka wycieńczona sowa miałaby siłę otworzyć dziób, a co dopiero przełknąć coś samodzielnie...
Pewnie miała przy sobie jedzenie i wodę, nie wiem, o co wam chodzi...
U mnie jakiś gołąb przez 3 tygodnie siedział w wentylacji... potem w łazience śmierdziało gorzej niż pierdnięciu mojej siostry
Nie żebym się znała, ale wydaje mi się, że w kominach są różne żyjątka - pająki, robaki itp, a chyba to jedzą sowy.
Przecież te żyjątka na pewno podeszły do tej sowy, widząc że żyje. A ta sowa mogła prawdopodobnie ruszać tylko głową, skoro nie mogła wylecieć, więc jak je zjadła?
Sowa rozpiętością skrzydeł może osiągać 2m. Najczęściej spotykana w Polsce uszatka ma rozpiętość skrzydeł 1m. Nawet gdyby autor miał komin 1m x 0.5m (a to dosyć dużo) taka sowa nie dałaby rady wylecieć, bo ciągle zahaczałaby skrzydłami i traciła równowagę. Teoretycznie miałaby dość miejsca żeby się jakkolwiek przemieszczać "pieszo" w poszukiwaniu pokarmu.
U mnie, podobnie jak u @aleksa18, też żyje gołąb w wentylacji - już będzie koło 4 tygodni. Problem jest taki, że to u sąsiadów, a oni nie chcą nic z tym zrobić.
Nie wyobrażam sobie jaki będzie odór, jeśli w końcu zdechnie...
Ja tam nadal na swój list czekam. Voldemort niszczył spisy mugolakow, dlatego nie dostałam swojego listu, gdy ukończyłam 11 lat. Wciąż jednak liczę, że ktoś tam w ministerstwie naprawi ten błąd. :P
Dobre dobre, takie z humorkiem i wogle.
Nie warto czekać aż Ministerstwo ruszy tyłki. Lepiej wziąć sprawy we własne ręce. Wysłałam list 2 lata temu i teraz jestem już uczennicą Hogwartu. Całkiem spoko jest.
Ja na mój list dalej czekam.
Mam jednak podejrzenie że sowy im tam pozdychały. 😔😔😔
Jestem wielce niepocieszona tym faktem, iż mój list zaginął, ale ja w końcu trafię do Hogwartu mówię wam
Mam ten sam problem
Ja tez czekam na list z Hogwartu i bardzo bym chciała aby tiara przydzieliła mnie do Gryffindoru 😃
Podobno J.K. Rowling potwierdziła iż w Polsce jest jakaś szkoła czarodziejów.
Nigdy nie wiadomo czy do tej też przyjmują jmują w wieku 11 lat.(Być może to czarodziejskie studia?) ;) :)
Najbardziej mnie dziwi to, jak można wiedzieć, że zwierzę cierpi i nie zrobić z tym nic przez 2 tygodnie. I najważniejsze to, że przeszkadza drapiąc... Szkoda gadać.
Biedna siedziala tam 2 tygodnie, a przeciez słyszeliscie ze jest tam jakies zwierzątko :(
No żarciki o HP, ale z pełną świadomością pozwalaliście zwierzęciu się męczyć. I pewnie nic nie zrobicie, żeby temu zapobiec w przyszłości. Możesz być z siebie dumna, OP.
Nie możecie zamontować na kominie kratki zabezpieczającej?
No to koordynację ruchową ma taką samą jak ta Wesleyów :D
Pozwoliliście żeby zwierzę się męczyło przez dwa tygodnie?!
Listy z Hogwartu przychodzą w lipiec/ sierpień, a nie wrzesień. Pierwszego września już mkniesz pociagiem😉
Może sowa zostawiła to na ostatnią chwilę i nie zdązyła? ;)
List z Hogwartu przychodzi w dniu 11 urodzin, nie w wakacje. Harry miał po prostu urodziny w sierpniu, ale ktoś inny mógł go dostać nawet 1 września. Tylko wtedy naukę mógł zacząć dopiero w następnym roku szkolnym.
31lipca
Harmonia np miała urodziny 19września i dlatego rok później poszła do szkoły magii niż Ron czy Harry:D była starsza rok
Zależy jaki rodzaj sowy,( gdyz kilka gatunków posiada inne menu) ale dwa tygodnie w kominie pośród sadzy- która jest trujące?🙆