#1Lvm7

Nie należę do osób asertywnych. Nie potrafię również zachować się niekulturalnie w stosunku do obcych mi osób. Co gorsza, z jakiegoś powodu widać to na pierwszy rzut oka, więc każdy kto chce uzbierać na piwo pod sklepem czy choćby pogadać w autobusie o swojej niekompetentnej synowej zawsze w pierwszej kolejności zaczepi mnie. W taki sposób poznałam pana Henia. To ten typ faceta, który żłopie tanie wino pod supermarketem, zagaduje o 2 zł i gwiżdże na młode, speszone dziewczyny. Zaproponował mi kiedyś, że pomoże mi przenieść zakupy do domu, licząc zapewne na jakieś drobne w ramach podziękowania. Standardowo: uśmiechnęłam się, podziękowałam, grzecznie odmówiłam i uciekłam szybkim krokiem, życząc mu miłego dnia. Widać w jakiś sposób przyciągnęłam jego uwagę, bo następnym razem mi się przedstawił i od tego czasu codziennie mi się kłaniał i życzył miłego dnia, czasem zagadał i skomplementował.
A teraz historia właściwa: jakiś rok temu wracałam sama z imprezy w środku nocy. Pokłóciłam się wtedy z ówczesnym chłopakiem o jakąś pierdołę, więc nie miał najmniejszego zamiaru mnie odprowadzać do domu. Traf chciał, że akurat wtedy kilkaset metrów od domu zostałam zaczepiona przez nieanonimowego Sebka. Nie wiem co by się ze mną stało, gdyby nie pan Henio i jego znajomi, którzy przyrżnęli Sebkowi swoim tanim winem w łeb i powołali się na jakiegoś pana, którego nazwisko do teraz nic mi nie mówi (choć może to i dobrze). Odprowadzili mnie pod dom, a ja następnego dnia zrewanżowałam się im ich ulubionym napojem i na tym mogłaby się zakończyć ta opowieść, ale... No cóż, jednym z powodów rozstania z moim byłym już chłopakiem było między innymi to, że oberwał on sierpowym od pana Henia za to, że (jak on to ujął) nie zapewnił mi należytego bezpieczeństwa. Chłopak uznał, że zmyśliłam historię o Sebku i nasłałam na niego meneli, żeby go pobili.

Nie wyszłam za pana Henia i nie mam z nim trójki dzieci, ale jestem za to szczęśliwą singielką, której w ramach przeprosin za „pomoc w zakończeniu związku” grupka spod marketu ufundowała bukiet kwiatów i tanie wino na osuszenie łez.
Bandziorek Odpowiedz

zasłużyli :P a pan Henio pewnie starszej daty to i przyzwyczajenia inne (dziewoje zawsze pod dom itd)

PaniKisielowa Odpowiedz

Wiem, że to już (na szczęście) Twój były chłopak, ale dziwi mnie jakim żałosnym człowiekiem on był, że nawet mimo kłótni Cię wówczas nie odprowadził, na dodatek w środku nocy :/

elszkieletor

A to baby są jakieś niepełnosprawne? Może trzeba wprowadzić dla nich zakaz wychodzenia z domu bez obstawy po 22?

Winry Odpowiedz

Więcej kultury i szacunku do kobiet mają panowie starszej daty lubujący się w trunkach winopodobnych niż młodzi mężczyźni (chociaż, coraz rzadziej można określić czy na pewno ma się do czynienia z płcią przeciwną ) Nie wiem dokąd ten świat zmierza i boje się o tym myśleć. Co do wyznania, jest super aż się robi ciepło na sercu :)

anonimowawisienka

Jak to bezlitosne określają - niektórzy dzisiejsi "faceci" to cipeusze xD

pudipudipudi Odpowiedz

przeurocze!❤️

CharczacySlimak Odpowiedz

Autorko, masz fajny styl pisania i miło się czytało! Swoją drogą pozazdrościć Tobie "pleców" jakie masz u Pana Henia :)

anonimowawisienka Odpowiedz

To mnie były doprowadził do domu jak byliśmy w konflikcie. To mu muszę przyznać xD

Trochę kiepsko postąpił ten "twój".
Ale pan Henio zawsze pomocny!

anonimowawisienka

Czy tylko ja man w sąsiedztwie masę żuli(inaczej ich nie nazwę)koło których się boję przechodzić nie raz bo agresywne to jak cholera, zaczepia i szydzi?
Swego czasu miałam jeszcze ma drodze do domu wielkie kszaczory w których często byli ludzie i po insynuacjach koleżanki ze on tam może być(nie raz tam pijaczki różni siedzieli) niezbyt tamtędy lubiłam chodzić...

kokosanka95 Odpowiedz

Niektórzy faceci zachowuja sie jak pi... . Zeby pozwolic dziewczynie wracac samej q nocy ... nie wazne, ze byla klotnia, facet z honorem na to nie pozwoli, niestety zauwazylam, ze coraz mniej facetów ma honor, ja zachowuje sie bardziej po męsku niz większość chlopakow q moim przedziale wiekowym, chociaż lubie byc kobieca, obcasy, makijaz, rzesy, wlosy itp ale charakter mam w duzej mierze meski

kjezji Odpowiedz

Lepszy Henio w garści niż były na dachu

AnonimowaSadystka Odpowiedz

"Nieanimowany Sebek"
Tego jeszcze na Anonimowych nie było 😂😏👌

Senilla Odpowiedz

Pozytywni ludzie! :D

Dodaj anonimowe wyznanie