#4heRm

Kiedy byłam mała, strasznie bałam się nowych ludzi, a strach zwiększał się do tego stopnia, że za każdym razem kiedy przychodził ktoś z rodziny lub znajomi mamy i taty, po prostu chowałam się do pokoju i nie wychodziłam przez kilka godzin.

Pewnego razu do mamy przyszło kilku znajomych, mama była na mnie zła, że jak nie zejdę, to narobię jej jak zwykle wstydu... Przyjęcie zaczęło się o 14, ja oczywiście chowałam się w pokoju, po kilku godzinach zachciało mi się siku, no ale dobra, poczekam. Minęła godzina, ja już nie mogłam. Łazienka mieściła się na dole, trzeba było przejść przez salon. Bałam się zejść i wpadłam na pomysł, że zrobię siku do ozdobnego ''słoika'' na świeczkę (wiem, wiem). Otworzyłam okno, schowałam się za zasłonę i chciałam wylać to na trawę...
Kiedy wylewałam, podeszłam do okna i zobaczyłam, że jedna z koleżanek mamy pali papierosa, a ja wylewam mój mocz prosto na nią...
Było już za późno, rozległ się pisk, i oczywiście wszystko wyszło na jaw.
takase Odpowiedz

To faktycznie narobiłaś jej wstydu 😂

Peeves Odpowiedz

Taką blokadę i strach przed ludźmi bardzo trudno przezwyciężyć, niestety.

greenpurple

Mimo wszystko jest możliwe do zrobienia :) sama coś o tym wiem :)

psxh

Zależy jaką metodą, na siłę na pewno :p ale istnieją też lepsze.

Allendria Odpowiedz

Było kiedyś podobne wyznanie o ziomku, tylko tam kupa była zrzucana :D

Aliccjaa Odpowiedz

Przypal na maksa, oj nie chciałbym być wtedy na twoim miejscu

Lavellan Odpowiedz

Zgaduję, że i tak musiałaś się potem wszystkim pokazać, więc po prostu miałaś mokre wejście 😂

kupieciczekolade Odpowiedz

Ja się nawet wstydzę powiedzieć do cioci "Hej"

lahierba Odpowiedz

Ech, miałam w dzieciństwie taki sam lęk. I chyba pozostał mi trochę do teraz, pewnie też częściowo z winy rodziców, którzy i mi zawsze mówili, że muszę iść się przywitać, "bo tak wypada", a najlepiej posiedzieć z nimi przy stole. Zwykłe "wstydzę się" nigdy nie zdawało egzaminu, choć opisywane przezeń uczucie było we mnie skrajne.

Dodaj anonimowe wyznanie