#8anBM

Kolejna przygoda dzielnicowego z talentem do prowadzenia rozmów z osobami chorymi psychicznie.

Do biura przyszła starsza kobieta, która prosi o pomoc, bo jej mąż stale ją wyzywa, złośliwie chowa i kradnie jej majtki i inne rzeczy osobiste oraz ją gwałci.
Dzielnicowy pyta z kim pani mieszka, czy są jacyś świadkowie itp. Pani odpowiada, że mieszka sama.
- To znaczy sama z mężem? - pyta dzielnicowy.
- Nie, mieszkam sama, mąż nie żyje.
- No przecież mówiła pani, że mąż panią krzywdzi.
- No tak.
- No to jak panią może krzywdzić? Jako duch?
- No tak.

Przyznaję, że siedząc z boku i słuchając takiej rozmowy nie mogłem zachować powagi i zmuszony byłem twarz ukryć za monitorem komputera i tłumić śmiech.
Tak, wiem, nie ma z czego się śmiać, ale niekiedy ciężko się powstrzymać, zwłaszcza biorąc udział w częstych tego typu sytuacjach.
Kolega zachowując pełną powagę kontynuuje rozmowę:
- To może księdza wypadałoby wezwać.?
- Nie... Próbowałam, kazał się modlić. Modlę się, ale to nic nie daje.
- Nic?
- Nic!
- ...I co, mąż cały czas jest u pani w mieszkaniu?
- Nie! Przychodzi wieczorem, zrobi swoje i sobie idzie!
- No to jak on wchodzi do mieszkania?
- Dziurką od klucza!
- To może niech pani klucz do dziurki włoży.
- Już próbowałam. To pod drzwiami wchodzi!
- Jak!? Między progiem a drzwiami?
- Tak właśnie!
-To niech pani jakąś szmatę tam podłoży, to nie będzie wchodził!
- No o tym nie pomyślałam. Tak zrobię. Dziękuję. Do widzenia.

Pani więcej nie przyszła i wszyscy byli szczęśliwi. Niby niewiele trzeba było, ale poskutkowało.

PS. Pozdrawiam wszystkich, którzy chcieliby uzmysłowić takim ludziom, że są chorzy, albo w inny sposób im coś tłumaczyć.
CzarnaSowa Odpowiedz

Podobaja mi się Twoje wyznania, no ale nie widać od początku że to ty. Może mógłbys je tytuować? Na przykład "Przygody dzielnicowego" w pierwszym zdaniu.
A Twój kolega jest genialny!

Dobry pomysł, będę zaczynał tym tytułem 😀

Aliccjaa

Pikoslaw fajnie wyznania, również poczytam chętnie jeszcze więcej!

WildDiamond

Możesz też wstawiać link do poprzednich jakby inni nie kojarzyli :) ja czekam na trzecie wyznanie!

HerbatkaMalinowa Odpowiedz

Równie fajne jak poprzednie wyznanie. :)

wmw Odpowiedz

Zeby pomoc wariatowi musisz myslec jak wariat 😂😂😂
Po raz drugi punkt dla kolegi za kreatywnosc😊😉 2:0 dla niego

tramwajowe Odpowiedz

Fajny styl pisania, bez zbędnych opisów i metafor, a zabawnie.
Brawo za PS. Doceniam, bo mnie też trzeba czasem hamować ;-)

Optymistka0 Odpowiedz

Ma ktoś link do wcześniejszego wyznania tego autora ? :D

dRbzg10

Kroll

dRbzg

Igotnojams Odpowiedz

Twój kolega z pracy to nie jest jakimś psychologiem z powołania czy coś? 👍🏻

gustav199020 Odpowiedz

Dawaj więcej takich historii.

szklankawody Odpowiedz

Tak samo rozmawiam z chorymi jak owy pan :)

ghostona Odpowiedz

Świetne wyznania, proszę o wiecej. Pozdrowienia dla kolegi.

Pimpirimpim Odpowiedz

A może to faktycznie jakiś niewyżyty duch?! :D

Zobacz więcej komentarzy (8)
Dodaj anonimowe wyznanie