#8bdj2

Historia z gatunku jak współżyć z teściami.

Otóż planujemy z dziewczyną ślub, teściowie w porządku, całym sercem za córką, ciągły kontakt niemal na co dzień, więc oczywiście ślub ma być jak najlepszy. W porządku, dostaliśmy zielone światło, oni nie będą się wtrącać, dziewczyna mówi, że tak będzie, ja nie wierzę. Ale są sytuacje, które mogą zaskoczyć nawet tych z uniesioną gardą.

Wszystko było dobrze, dopóki nie uznaliśmy zabaw prowadzonych przez zespół za zbyt słabe i stwierdziliśmy, że chcemy wodzireja na wesele, który podkreślę był na weselu siostry, a więc widzieli i film i jego w akcji. Jak granat w szambo. Prędzej mógłbym diabła na wesele przyzwać.

Zaczęło się łagodnie, rozmowy, że możemy oczywiście go zaprosić, dopóki nie stanęło na fakcie, że wodzirej jednak u nas będzie. Dorosły ponad 50-letni facet, który z własną córką ma perfekcyjny kontakt nagle się na nią obraża. Zaczynają się kłótnie, brak odzewu, prośby, groźby i szantaże. Bo zepsujemy całe wesele. Bo wszystko zniszczymy. Bo on nie będzie słuchał, jak ktoś mu się każe bawić. I będzie siedzieć na krześle całe wesele. Ale on się nie wtrąca, bo to nasze wesele i my je sobie zepsujemy.

Konflikt narasta 2 miesiące. Z każdym tygodniem gorzej. Dochodzi do tego, że dziewczyna ryczy co 2 dzień, ojciec przestaje odpowiadać na wiadomości, dzwonić, pisać, odbierać telefon. Ponieważ on jest starszy i ona powinna ustąpić. Teściowa między młotem a kowadłem, próbuje załagodzić sytuację. Pogarsza rzucając hasło, że dziewczyna powinna zadzwonić do ojca i go przeprosić. Dziewczyna ryczy już niemal codziennie. Od mamy słyszy, że ojciec kolegom opowiada, że będzie DJ-wodzirej, na co się krzywią. Dowiaduję się, że manipuluję dziewczyną oraz że ona robi to co ja powiem. Konflikt narasta.

Mija półtora miesiąca braku kontaktu ojciec-córka. Storpedowana emocjonalnie dziewczyna dziewczyna łamie się, by wodzireja odwołać, sprzeciwiam się mówiąc, że jeśli ustąpi się z tym, teściu będzie wymuszać ustępowanie też w przyszłych konfliktach. Nagle dzwoni wieczorem. Myślę, wreszcie zmądrzał, namawiam, by odebrała telefon, porozmawiała, wreszcie będzie po problemie. Odbiera.

I właśnie tu popełniłem największy błąd. Spuściłem gardę i dostałem mocno. Ale wciąż słabiej niż dziewczyna. Dzwonił tylko po to, by poprosić o odwołanie wodzireja. Namawiać, że wszystko jeszcze da się odwołać, i stare hasła o zniszczeniu całego wesela. Tyle, koniec rozmowy, dziewczyna w histeryczny płacz. Wcześniej nie chciałem się wtrącać. Krew mnie zalała.

JA dzwonię do teścia, mówię co sądzę na ten temat, kończąc, że to nasz ślub, wodzirej będzie i on nie ma prawa dyskusji. Miesiąc później zgoda.

Niemal rok wyczuwalnej obrazy teścia oraz prób wymuszenia mojego szacunku do niego. Średnio udanych.

Niczego nie żałuję.
Allerosa Odpowiedz

I bardzo dobrze. U nas za rok też ślub, na który tylko ja z narzeczonym wykładamy pieniądze i nikt nawet rodzice nam nie pomogą. Ale jak moja rodzicielka dowiedziała się ile zaplacumy za fotografa i kamerzystę, to powiedziała, że pieniądze przesramy. Moja odpowiedź była krótka-moje pieniądze i to moja sprawa, mogę sobie nimi nawet dupe podetrzeć.

Mamcharizarda

W sumie nie możesz bo niszczenie pieniędzy jest przestępstwem 😂

Frisk

Ciekawe od kiedy?

Trufla0330

Zawsze hajsik można umyć. Po jakimś czasie zapach zniknie.

kla5671

i miała rację

Chrupeczka

To prawda. Niszczenie pieniędzy (np. spalenie ich) jest przestępstwem i podlega karze

diq1

na pieniądzach jest godło.
Nieszanowanie symboli narodowych jest przestępstwem.

SchabowyCzarny

Mam to samo tylko, że mama czepia się mnie bo kupiłem bluzę za ok.200zł, za pieniądze, które sam zrobiłem. Oczywiście przykład mniejszej skali, ale ta sama beznadziejna logika rodziców.

ImogenMoreno

SchabowyCzarny robionie samodzielnie pieniędzy to też przestępstwo 😱😱 (ps. zrobisz dla mnie też jak poproszę? 😁😁)

paulala Odpowiedz

Ja pierdziele co za durny facet z tego Twojego teścia, stary, a głupi.🙄🙄😑

Ryoka

A najbardziej obrywa się niewinne córce....

AnonimowaGabi

Wielki jak brzoza a głupi jak koza ;)

Oluchna

Właśnie tacy starzy chłopi są najgłupsi tacy po 50 z mojej obserwacji, oczywiście nie wszyscy ale większość.

Kejlen88 Odpowiedz

Najgorsze że dziewczyna tak bardzo to przeżyła

Buka85 Odpowiedz

Cała sytuacja to Wasz błąd- mówi się krótko od razu przy pierwszym zgrzycie- nasze wesele i ma być jak my chcemy, komu się nie podoba nie musi przychodzić. O co płacze? Po co nerwy? Wielu sytuacji można uniknąć, tylko nie wolno się bać twardo wyrażać swojego zdania.

Aliccjaa

Masz racje, ale z drugiej strony jak by ojciec zerwał kontakt całkowicie przez to? Dla dziewczyny byloby to bardzo bolesne

Buka85

Zapewne nie, tacy co najwięcej krzyczą w rzeczywistości nie są wcale tacy twardzi jakich udają :) a poza tym co to za ojciec, który nie rozumie,że w dniu ślubu najważniejsza jest panna młoda, jej zdanie i jej zadowolenie?

VWb3 Odpowiedz

Nie pozostaje powiedzieć nic jak - współczuję takiego teścia. Niby człowiek nie żeni się/nie wychodzi za teściów, ale oni potrafią być jak wrzód na dupie.

Kinda7 Odpowiedz

Niestety, niektórzy są strasznie uparci i uważają, że wszystko wiedzą lepiej. To nic, że to nie jego wesele, ale jak widać dał sobie prawo do decydowania, jak ma wyglądać. Bardzo dobrze, że się nie ugieliście.

skislam Odpowiedz

"Historia z gatunku jak WSPÓŁŻYĆ z teściami" :^

Hydroksyzyna Odpowiedz

Co za spie_rdolony gość.

Anonimowka8 Odpowiedz

Wspolczuje tescia ;/

rozowymiskoala Odpowiedz

Dlatego mój brat zdecydował sam zapłacić za wesele, żeby mama mu się nie wpierniczała (bardzo lubi decydować za wszystkich).

Zobacz więcej komentarzy (8)
Dodaj anonimowe wyznanie