W tamte wakacje spacerowalam sobie po pewnej wsi w pierwszy piatek. Nagle zatrzymal mnie ksiadz i zaproponowal ze podwiedzie mnie do kosciola bo przeciez zaraz bedzie padal deszcz (szlam w strone kosciola wiec pewnie myslal ze ide na msze). Glupio mi bylo odmowic wiec sie zgodzilam. Nie jestem chrzescijanka a to byl moj 2 raz w zyciu w katolickim kosciele... No ale przynajmniej nie zmoklam :)
Zwykły ludzki odruch, podwiezc kogoś do domu - a nie, to ksiądz, trzeba napisać coś prymitywnego -_-
queenB
Ironia, jeśli ktoś nie ogarnął
Serwatka31
Apeluję o niennadużywania słowa "ironia" albo wręcz o zaprzestanie pisania go błędnie.
Po prostu żart, żadna ironia.
queenB
Serwatko, napisałam je poprawnie, ale może chodzi Ci o użycie słowa, nie pisownię? Rozumiem, w gimnazjum możesz nie znać niektórych trudnych słów i ich użycia 😉
Serwatka31
Ty, ale wiesz, że jak napiszesz porpawnie słowo ale w złym kontekście to piszesz(używasz) je błędnie? XD
Napisałam to dobrze, trzeba mieć spooore problemy z czytaniem ze zrozumieniem żeby tego nie zrozumieć i myśleć, że chodzi o błąd w pisowni.
nata
Nie wiem jak wy, ale ja nie chciałabym spać u obcego człowieka.
Ostatnio w drodze do sklepu widzę, że koło mnie zatrzymuje się auto. Od razu sranie, wiecie, jak w filmach, a tu ksiądz się zatrzymał i zaproponował ciasto. Ksiądz spoko, zawsze oddaje takie rzeczy, ale niestety, odpowiedź była przecząca, no bo jak to po sklepie z ciastem. Teraz żałuję.
Spoko, Jezusa też kiedyś rodzice z kościoła zapomnieli.
Tylko ze oni po niego wrócili :p
A no fakt.
Wrócili po trzech dniach.
Ale ni go te trzy dni szukali
Efektmotyla nie z kosciola tylko ze swiatyni i nie zapomnieli tym sam został by rozmawiać z kaplanami...
Rozbawil mnie ten komentarz, dzieki.
Mój ksiądz odwoził mnie o 1 w nocy z imprezy jak po niego zadzwonilam, bo mama miala przyjechać ale zaspała :D
I to się nazywa ludzki ksiądz. :D
Twój ksiądz?
Ja tez tak chce ;((
Nie ma to jak dobry ojciec :>
@Gro9 Jezu xddddddd
to powiedz skąd CheshireCat98 :D
Obawiam się ze nie przypadkowo Cię zostawili.
@Ciagutka ja obawiam się że nie przypadkowo ksiądz autora odwiózł...
W tamte wakacje spacerowalam sobie po pewnej wsi w pierwszy piatek. Nagle zatrzymal mnie ksiadz i zaproponowal ze podwiedzie mnie do kosciola bo przeciez zaraz bedzie padal deszcz (szlam w strone kosciola wiec pewnie myslal ze ide na msze). Glupio mi bylo odmowic wiec sie zgodzilam. Nie jestem chrzescijanka a to byl moj 2 raz w zyciu w katolickim kosciele... No ale przynajmniej nie zmoklam :)
Mój ksiądz nigdy by mnie nie odwiózł. Raczej kazałby zawalać na piechotę :c
Ucieczka od problemów to nie rozwiązanie.
pewnie chcieli żebyś odpokutował swoje grzechy
Dobrze że cie nie zgwałcił xD
a nie mogl przenocowac?
Zwykły ludzki odruch, podwiezc kogoś do domu - a nie, to ksiądz, trzeba napisać coś prymitywnego -_-
Ironia, jeśli ktoś nie ogarnął
Apeluję o niennadużywania słowa "ironia" albo wręcz o zaprzestanie pisania go błędnie.
Po prostu żart, żadna ironia.
Serwatko, napisałam je poprawnie, ale może chodzi Ci o użycie słowa, nie pisownię? Rozumiem, w gimnazjum możesz nie znać niektórych trudnych słów i ich użycia 😉
Ty, ale wiesz, że jak napiszesz porpawnie słowo ale w złym kontekście to piszesz(używasz) je błędnie? XD
Napisałam to dobrze, trzeba mieć spooore problemy z czytaniem ze zrozumieniem żeby tego nie zrozumieć i myśleć, że chodzi o błąd w pisowni.
Nie wiem jak wy, ale ja nie chciałabym spać u obcego człowieka.
Ostatnio w drodze do sklepu widzę, że koło mnie zatrzymuje się auto. Od razu sranie, wiecie, jak w filmach, a tu ksiądz się zatrzymał i zaproponował ciasto. Ksiądz spoko, zawsze oddaje takie rzeczy, ale niestety, odpowiedź była przecząca, no bo jak to po sklepie z ciastem. Teraz żałuję.