#Dfd4y
Otóż moja dupa mnie wręcz wrobiła całkowicie.
Leżąc w łóżku, poczułem ogromną potrzebę pójścia na tron, oczywiście skończyło się zwykłym pierdnięciem, więc zawiedziony wracam do łóżka.
W łóżku znów poczułem potrzebę, tym razem stwierdziłem, że się znowu nie dam, więc z całych sił chciałem puścić głośnego solidnego bąka, skończyło się na wielkim klocu w majtkach...
Dziękuję, dupo.
Z miłością jest jak z pierdzeniem. Jak robisz to na siłę to gówno z tego wyjdzie.
komentarz lepszy niż wyznanie :D
Dobrze, że ja z moją dupą się nie oszukujemy.
Idzie środkiem ulicy facet (nogi szeroko, przygarbiony) za nim dwóch studentów medycyny zaczyna się kłócić:
- Ja uważam, że ten pan ma problem z hemoroidami.
- Nie, nie on ma na pewno problemy z kręgosłupem.
Założyli się i podchodzą do gościa mówiąc:
- Dzień dobry panu, my jesteśmy studentami medycyny i założyliśmy się. Kolega uważa, że ma pan problem z hemoroidami, a ja, że z kręgosłupem. Może nam pan powiedzieć, który z nas ma rację?
- Niestety żaden, mam problem z zaufaniem, bo chciałem puścić bąka, a się zesrałem. Dzięki, d**o.
super kawał, uśmiałam się :D
- Stary co kupić mojej dupie na urodziny?
- Papier toaletowy.
Tak mi się skojarzyło :D
Ale super wyznanie, dawno czegoś tak dobrego nie widziałam.
Można je nawet streścić w dwóch zdaniach: "Pierdnąłem. Chciałem pierdnąć drugi raz, ale mi nie wyszlo". Właśnie dla takich historii czytam anonimowe.
Here i sit broken-hearted
tried to shit but only farted
Then one day i took a chance
tried to fart but shat my pants.
Tak mi się skojarzyło ;)
Akurat pasuje do wyznania
Prawdopodobnie dlatego się skojarzyło.
Mogli by poprawić trochę poziom na tej stronie ,bo leci na psy.
Aha i naprawdę to było tak niezwykłe żeby napisać o tym wyznanie? Anonimowe nie od tego
No to gowniana sprawa
Chce tu wrócić.