Kiedyś odwiedzałam chorego wujka w szpitalu. Nad wejściem do szpitala widniał napis: "Każdego dnia coraz bliżej pogrzeb pacjenta". Myślałam, że to bardzo smutne, że ktoś tak napisał, w dodatku na budynku szpitala.
Ostatnio okazało się, że tak naprawdę napis głosi "Każdego dnia coraz bliżej potrzeb pacjenta".
Pozdrawiam wszystkich ślepców xD
Dodaj anonimowe wyznanie
W sumie w tamtym też było trochę prawdy XD
Tak, umieranie w szpitalu jest bardzo śmieszne. Śmierć jest bardzo śmieszna, dopóki nie przyjdzie po kogoś z naszych bliskich. Nie wiem, za co te plusy. Wiem, o co chodzi - prędzej czy później wszyscy umrzemy - ale mnie to jakoś nie bawi.
Przepraszam, nie chciałam nikogo urazić. Po prostu po przeczytaniu tego wyznania włączył mi się czarny humor. Nie miałam na myśli żadnej poważnej sytuacji . Sama straciłam kilka bliskich osób więc wiem jak to jest.
Na logikę biorąc to było w tym nie tyle "trochę", co co najmniej tyle samo (a najprawdopodobniej znacznie więcej) prawdy, bo każdego dnia zbliżamy się do swojego pogrzebu, a tego typu szczytne hasełka (w najróżniejszych miejscach) to bardzo często jedynie PR-owska propaganda.
@Sadcasm - wyjmij kij z dupy, komentarz Hygge w żaden sposób nie wyśmiewał ludzi umierających w szpitalach.
Wroblitz, nie poradzę, że takie zinterpretowanie pierwsze przyszło mi do głowy. Wiem, o co chodziło hygge - polecam czytanie ze zrozumieniem. To, że mnie śmierć nie bawi, nie znaczy, że nie jestem świadoma jej zbliżania się.
W moim mieście naprzeciwko pewnego szpitala był zakład pogrzebowy. Potwierdziłoby to Twoją teorię 😂
(już go nie ma bo się ludzie skarżyli, ze tylko czekają aż ktoś umrze)
Do tej pory w pobliżu każdego szpitala, który kiedykolwiek widziałam, był zakład pogrzebowy.
U nas na przeciwko oddziału onkologicznego taki jest...
Ja byłam w szpitalu, gdzie z okna był widok na cmentarz :-/
szpital w moim mieście jest otoczony i z jednej i z drugiej strony przez cmentarz więc ciężko to pobić xD
Kiedyś chciałam zostać grabarzem bo " na to zawsze jest popyt "
Znam miejsce, gdzie obok szpitala jest i zakład pogrzebowy i cmentarz.
w Świebodzicach tak jest ;p
W wielu miastach w Polsce naprzeciwko szpitali są zakłady pogrzebowe.
Później wychodzą na jaw afery różnorakie
U mnie w mieście jest zakład pogrzebowy, cmentarz i knajpa, w której najczęściej obywają się stypy :)
W sumie dziwne, że żaden żartowniś nie przerobił napisu xd
Nie jest dziwne, bo to szpital. W szpitalu raczej nikt nie żartuje ze śmierci.
Musiałam przeczytać dwa razy bo pierwsze to było "wtf po co 2 razy pisała to samo?", pora na okulistę
W Tychach obok szpitala wojewódzkiego są dwa zakłady pogrzebowe. Przynajmniej wszystko na miejscu.
W moim mieście w pobliźu szpitala wojewódzkiego w promieniu 300 m są 3 zakłady pogrzebowe
Niech mi to ktoś wytłumaczy, bo jestem ślepa xD
Może i jestem ślepa, ale te 2 napisy niczym się nie różnią :/
Ja ostatnio zmieniłam spojrzenie na świat mojego kuzyna pokazując, że cukier waniliowy to tak naprawdę cukier wanilinowy.
Nie każdy.
Można kupić cukier wanilinowy albo waniliowy. Ten drugi można też zrobić samemu. :)
Nie każdy? Wow wow wow, to żeś mnie teraz zaskoczyła!
FoxyLadie zluzuj majty. ;)
Z Twojego komentarza wynika, że cukier waniliowy nie istnieje i każdy to cukier wanilinowy. Chciałam tylko rozwinąć to, co napisał Sojhate, bo przecież nie każdy może o takich rzeczach wiedzieć, nie każdy się interesuje(zazwyczaj takich cukrów używa się do ciast itp, więc jak ktoś za bardzo nie piecze to oczywiste, że może nawet nigdy tego nie zauważyć), więc niektórych może wprowadzić to w błąd.
I Zuzia ma rację- zluzuj majty, bo nikt nic Ci nie zrobił. :p