Kiedy byłem jeszcze dzieckiem, pojechałem z klasą na wycieczkę do Wieliczki. Zwiedzaliśmy tam "groty" i atrakcją było lizanie wszystkiego. Potem weszliśmy do sali, w której wszystkie postacie zrobione były z soli. Wszyscy grzecznie oglądali, ale ja musiałem, nie wiadomo dlaczego, musiałem je polizać. Potem spostrzegłem najbardziej realistyczną postać. Podszedłem do niej. Chwilę na nią patrzałem. Nie ruszała się, więc postanowiłem też ją polizać. Jednak gdy polizałem rękę, nie poczułem słonego smaku, lecz normalną skórę.
Wtedy okazało się, że nie była to figura, tyko nieruszający się pan przy wejściu, który bardzo dziwnie się na mnie popatrzał, a potem zaczął śmiać.
Dodaj anonimowe wyznanie
To ja w muzeum figur woskowych zrobiłem zdjęcie figurze takiego fajnego zombiaka. Po chwili jednak ta "figura" podeszła do mnie i się spytała jak wyszło zdjęcie :D
Ostatnio obczajałam takie sukienki na wystawie w jednym sklepie, no i z tyłu, między sukienkami, stała jakaś kobieta o porcelanowej cerze, idealnym makijażu i zerowej mimice, i też myślałam, że to jakiś manekin, dopóki nie zobaczyłam, że się rusza :P
Hahaha aż mi się przypomniała moja wycieczka do Wieliczki i oczywiście lizanie wszystkich ścian 😂😂
nie wierzę i już. to nie wosk tylko sól, kompletnie nie podobna do skóry, a figura z niej niepodobna do człowieka
Pewnie ciemno było
Przypomniał mi się Jaś Fasola "dekorujacy" żołnierza żeby zrobić sobie z nim zdjęcie
patrzYłem - popraw, bo oczy aż oczy bolą od tego błędu.
Tak swoją drogą, fantazja Cię chyba trochę poniosła. Ludzka skóra w swej strukturze nie przypomina ani trochę rzeźby z soli.
Zauważyłam, że część osób z okolic Lublina tak mówi. Nie wiem czy to błąd czy część gwary ale nie spinaj się tak :). Najlepszym się zdarza.
Jestem z okolic Lublina i pierwsze słyszę, żeby ktoś tak u nas mówił.
Obie formy są poprawne, choć "patrzył" jest częściej używane.
@Lilka mam nadzieję, że Cię nie uraziłam :). Po prostu rodzice partnera mojej mamy i dziadkowie koleżanki używali takiej formy (pochodzą właśnie stamtąd). Przez to tak pomyślałam, może błędnie.
Jestem z okolic Lublina i to słowo jest dla mnie jak najbardziej normalne i poprawne :D Na przyszłość jak chcesz kogoś poprawiać naucz się wszystkich gwar i dopiero zwracaj uwagę na błędy, bo strasznie mnie irytują tacy ludzie, którzy sami popełniają błędy i innym chętnie je wytykają. Więcej luzu, ludzie ! Polski to trudny język ;)
@moonchild
"...naucz się wszystkich gwar..." nie przesadzasz? zwłaszcza że to nie jest jakaś szczególnie popularna forma (nawet jeśli jednak jest poprawna, znawcą nie jestem), ja od urodzenia mieszkam na lubelszczyźnie i pierwszy raz w ogóle o czymś takim słyszę, a co dopiero osoby z regionów, w których wcale się tak nie mówi.
@DzienDobryWitam
nie nie, gdzie tam :) po prostu nieco się zdziwiłam, bo nigdy wcześniej się z tą formą nie spotkałam.
Ja od urodzenia mieszkam w Lublinie (sporo moich znajomych jest właśnie z "okolic") i niby się z tym spotkałam, ale raczej wśród dzieci i zawsze było to traktowane co najmniej jak "wziaść" i natychmiast przez kogoś poprawiane :D
Pysznie.
Śmiechłam 😂
To uczucie gdy liżesz ściany w swoim pokoju, bo myślisz, że to Wieliczka.
W podstawówce też byłam tam na wycieczce. Moja koleżanka zwymiotowała na środki kaplicy sw. Kingi.