#Fi8Qj
Ten właśnie dzień wybrał sobie nauczyciel fizyki na pytanie przy tablicy, oczywiście pierwszą zapytaną osobą byłam ja. Kiedy zapytał mnie o "prawo Ohma", mój zmęczony mózg przypomniał sobie usłyszane niedawno od wuja "prawo łoma".
I tak oto powiedziałam je głośno i wyraźnie: "Człowiek uderzony łomem nie ma prawa wstać!".
Zabijcie mnie.
Twarde prawo, ale prawo... nawet bardzo ;)
Bardzo twarde, czy bardzo prawo?
Dura lex, sed l- nie stop, odzywa się moja niechciana cząstka humanisty
I bardzo ładnie :D
"Prawo Ohma - nie wychodź z domu bez łoma."
~mój nauczyciel fizyki 2k17
prawo Ohma - cialo rzucone na loże traci na oporze
To prawo oporu :D
Amnestia... najpierw poczytaj, potem komentuj :)
Dwa prawa łoma
1.Po uderzeniu łomem nie masz prawa wstać.
2. Im łom dłuższy, tym życie krótsze
II Prawo Łoma
Człowiek uderzony łomem dwa razy tym bardziej nie ma prawa wstać
„Prawo Ohma, Prawo Ohma, nie śpij z jedną tylko z dwoma” -RK, O.
Nie będziemy Cię zabijać. Powiedz lepiej co nauczyciel na to :D
Zatkało go totalnie, ale później śmiał się razem z resztą klasy :D
Dziękuję:) Odczuwam teraz pełną satysfakcję z wyznania. Skoro się śmiał to wszystko dobrze, nie musisz umierać:)
Ciało raz przyparte do muru więcej nie stawia oporu
Nie rymuje się.
Logiczne. :D