#KBAQp
Dziecko zamawia loda, pani uprzejmie go podaje. Kiedy mają już odchodzić, dziecko mówi do ekspedientki (czy jak można nazwać osobę kręcącą lody z automatu): "Może pani zrobić loda mojemu tacie też, bo mówi, że mama nie umie tak, jak kiedyś".
Dziecko na pewno nie zdawało sobie sprawy z tego jak to zabrzmiało, a efekt był następujący - dziecko dostało loda, ojciec spiekł raka i przeprosił, a ludzie w kolejce mieli uciechę.
Szczere dziecko... ;D
Mądre dziecko :D
po prostu papuga :D
I weź tu żyj z dziećmi...
"Kolejka jak w PRLu po srajtaśmę" - fajne porównanie :D
Wreszcie ktoś zauważył ;)
Biedny ojciec... Mama się nie przykłada :(
Pracuje w lodziarni, dzieciaki są niuesamowite, nie raz już płakałam ze smiechu.
:D domyślam się