#KUUYq

O agresji w szkole będzie, ale z trochę innej strony.

Mam o 4 lata młodszego brata, dajmy na to Wojtka, z którym od zawsze byłam mocno związana. Rzecz działa się w czasach głębokiej komuny, gdy nauczyciel w oczach ucznia to był "ktoś". Otóż w naszej szkole pojawił się nowy chłopak, załóżmy Dawid, niewiele starszy od Wojtka. Chłopak chciał się chyba popisać przed kolegami i znalazł sobie ofiarę w moim bracie, który wtedy był taką małą, nieśmiałą kluską, która nie do końca potrafiła sama się obronić. Dawid był bardzo agresywny, wyzywał i bił (potrafił robić to w taki sposób, że Wojtek choć dostawał naprawdę mocno, praktycznie nie miał śladów). „Ustawienie go” drogą pokojową w ogóle nie przynosiło rezultatów, wpadłam więc na ''genialny pomysł''.

W szkole było tak, że podczas przerwy nauczyciele przechadzali się po korytarzach pilnując uczniów, wśród nich był też nasz fizyk - postrach szkoły. Kazałam Wojtkowi trzymać się blisko miejsca, gdzie dyżuruje fizyk, a ja cierpliwie czekałam, aż Dawid znowu zaatakuje. Gdy w końcu nadszedł ten moment, podeszłam do niego i powiedziałam, żeby dał mojemu bratu spokój, albo pożałuje. Ten zaczął mnie wyzywać i szarpać a ja sprzedałam mu "plaskacza". Chłopak chyba był zaskoczony, bo momentalnie mi oddał. Mocno, aż się zatoczyłam. I tutaj do akcji wkroczył nauczyciel, który widział tylko, jak Dawid mnie uderzył.
Od tego czasu Wojtek miał spokój.

Numer przeszedł, bo byłam uważana za osobę, która nie wpadłaby na takie pomysły.

Uderzyłam młodszego od siebie chłopaka, z czego dumna nie jestem, może był jakiś inny sposób, żeby Dawid dał spokój, nie wiem.

PS Wojtek szybko przestał być "nieśmiałą kluską" i potrafił już sam się o siebie zatroszczyć.
AndaluzyjskiPies Odpowiedz

Określenie "nieśmiała kluska" brzmi super :D

moldovaeurovisionfan

aha.spk.

Niezmieniona

Teraz to określenie będzie hitem anonimowych :D

ciasteczkowaa12

@Niezmieniona Będzie kolejna moda, tak jak Badziebadla, kostka rosołoea w prysznicu, albo bunkier chłopaka z cukierni 😂😂1

Ryoka

Albo anonimowe sebki

BlackRainboow Odpowiedz

Brawa za odwagę i pomysłowość, nie każdy by się ośmielił

BlackRainboow

Tym bardziej że, jak wspominasz nauczyciel był surowy i gdyby coś poszło nie tak, to mogłabyś mieć spore problemy

Mojaglowa Odpowiedz

I dobrze że mu przyłożyłaś. Też bym tak zrobiła. Nie pozwolilabym na to by ktoś robił kozła ofiarnego z mojego rodzeństwa.

WitamWszystkich Odpowiedz

Nie zrobiłaś źle, ze go odeszłaś w obronie swojej i brata. Dawid powinien się wstydzić, bo uderzył dziewczynę.

WitamWszystkich

pobiłaś *

dajmipizze Odpowiedz

Ten Dawidek nie dostał za nic, dostał słusznie i powinien dostać więcej za to, że oddał dziewczynie.

Podmiotliryczny Odpowiedz

Dobrze nauczyć podstawowych chwytów. Np. coś z judo. Chłopak nie wiedziałby co się dzieje, a brat od razu zyskałby w oczach kolegów. Wyszedłby na osobę co się nie bije, bo inni nie mają szans i on jest ponad tym :)

W tych czasach, na takiej zapadłej wiosce, jak moja raczej nie było okazji do judo ;) Ale pomysł przedni

kana28 Odpowiedz

Bardzo dobrze zrobiłaś. Brat ma szczęście, że może na Ciebie liczyć. Nienawidzę znęcania się nad młodszymi i słabszymi, po przeczytaniu tego wyznania osobiście też bym mu przywaliła :)

Bandziorek Odpowiedz

u mnie wystarczyło potrząsnąć gnojem w szatni (złapany na gorącym uczynku). Cwaniaczków dwóch to mocni w gębie i czynie do słabszego. Brat (po rodzinie do największych nie należy). Nikt nie będzie tykał mi brata. I nie wstydzę się tego, że gnojka się nastraszyło.

xZEFratx Odpowiedz

A ja jestem z Ciebie dumna i chciałabym mieć taką siostrę.:D

Grayson Odpowiedz

Chyba każdy fizyk to postrach szkoły

Dodaj anonimowe wyznanie