#Npaiu
Dodałam dużo tymianku, majeranku, koncentratu pomidorowego, troszkę cukru, pomidory z puszki. Ogólny czas gotowania - ok. 25 minut ( razem z gotowaniem makaronu).
Wrócił do domu, podałam zupę, zaczął jeść - i zachwycony! Że taka gęsta, dobrze doprawiona, że smakuje o wiele lepiej niż jego matki (!) i on nie wierzy, żeby w takim krótkim czasie ugotować taką zupę i o Boże, jakie to pyszne.
Opierdzielił prawie cały gar i mówi, że w weekend koniecznie zrobimy ją razem i że muszę mu ją pokazać, jak ją się robi.
I teraz zastanawiam się, drodzy Anonimowi - powiedzieć mu, że zupa była z torebki? :D
To z czego w końcu była ta zupa? Z koncentratu i pomidorów w puszce czy z torebki? :/
Też nie zrozumiałam.
Specjalnie napisała na początku,żeby zmylić, a potem zaskoczyć.
Cos tak czuje ze jej zupa nie wyszla i na szybciora robila z torebki
Myślę, że w składzie zupy z torebki były owe składniki.
Doprawiona zupa z torebki
Serio? Zupa była z torebki. A to bogactwo składników było drobnym kłamstewkiem wobec chłopaka... ;)
Często robi się tak, że zupę gotuje się niejako na bazie torebki - do tego dodaje się przyprawy i inne składniki (np. jak tutaj koncentrat do pomidorówki, ja osobiście lubię dodawać do torebkowego barszczu rozmrożony wywar z grzybów albo suszone grzybki do grzybowej). W ten sposób zupa nie jest całkowicie z torebki - to raczej jakby przyprawa :)
Nie mów :D Mój facet kiedyś zapowiedział, że żurek koniecznie musi być na własnej roboty zakwasie, innego nie zje.. No cóż, zjadł, taki z torebki, nawet kilka dokładek wziął ;)
Mojemu nigdy jakoś nie smakował mój barszcz czerwony jak gotowałam. Zawsze mówił, ze najlepszy gotuje jego babcia! Jakież bylo jego zdziwienie gdy okazało sie, ze babcia zawsze robi go z torebki 😀
Powiedz, że go nie nauczysz, bo chcesz być mu do czegoś potrzeba
Powiedz. Jak kocha, to zrozumie :)
Pewnie chodzi o to, że takie sosy często mają wzmacniacze smaku, dzięki czemu mimo, że niezdrowe, to smakują. Albo po mistrzowsku podkręciłaś smak przyprawami :D
Jak mu tak smakuje, to może i dobrze. Będziesz miała mniej roboty w kuchni 😂
Ty sie ciesz że nie czyta anonimowych ;D
Powiedz, że mu zrobisz jak będzie grzeczny :D
25 min na zupę to faktycznie podejrzane