Wyznanie o anonimowych ankietach przypomniało mi jeszcze czasy gimnazjum, gdzie to dyrektorka dała wszystkim klasom oczywiście zupełnie anonimową ankietę, która dotyczyła zmian, a mianowicie - co zmienilibyście w szkole? Jakieś 4 osoby napisały, że chciałyby zmienić dyrektorkę, co było słuszne, sama zaliczam się do tych osób.
Wtedy zaczęło się masowe zbieranie zeszytów "na ocenę". Jak już zdołaliście się pewnie domyślić, dyrektorka porównywała pisma z ankiety do pisma z zeszytu i obleciała tak całą szkołę. Udało jej się znaleźć "sprawców" i wszyscy wylądowaliśmy na dywaniku.
Puenty brak.
Dodaj anonimowe wyznanie
Skoro miała tyle czasu, żeby porównywać pismo wszystkich uczniów, to chyba faktycznie nie była zbytnio zaangażowana w sprawy szkoły.
@KalafioroweLove Cóż, praktycznie wszędzie jak dodajesz historię/zdjęcie/komentarz to oświadczasz, że masz prawo do rozpowszechniania tego i strona teraz też to będzie mogła rozpowszechniać. Prawie wszystko w internecie służy zarabianiu pieniędzy - albo wciskanie reklam, albo sprzedaż stron na fb, które dużo osób polajkowało, albo jak tutaj ktoś spróbował z książką, albo konta premium, albo jeszcze coś innego. Nic nowego, po prostu jak chcesz rozpowszechniać swoje historie to załóż swoją stronę i zastrzeż, że nie wyrażasz zgody na kopiowanie treści. Wadą tego jest to, że musisz sama taką stronę rozreklamować, co nie jest wcale proste :) Prawo autorskie w Polsce kuleje, nawet jak kiedyś chciałam obejrzeć moją maturę w OKE to nie miałam prawa przepisać MOICH WŁASNYCH SŁÓW (chciałam je zacytować w odwołaniu, że są zgodne z kluczem) :)
Akceptowałaś regulamin. Przeczytaj go może wcześniej.
Z jednej strony fakt, robią to legalnie, wszyscy akceptowaliśmy regulamin.
Ale z drugiej strony faktycznie powoduje to jakiś niesmak, przynajmniej u mnie. Jak gdyby anonimowe nas sprzedały, zdradziły.
A myślicie, że ktoś kupi tę książkę? Wątpię.
@KalafioroweLove Tak. I ten ktoś to osoba(y) która tę stronę stworzyła, poświęciła jak sądzę bardzo dużo czasu i wysiłku oraz długie godziny na separowaniu, moderowaniu i edytowaniu wyznań czy przeglądaniu komentarzy w poszukiwaniu różnych raków i idiotów. Zdecydowanie nic jej się nie należy :))) Czemu tyle osób wychodzi z założenia, że ten świat się toczy sam, bez niczyjego udziału?
Dyrektorka chyba nie potrafiła przyjąć krytyki ;)
Suka jedna.
Dlatego ja zawsze zmieniam swoj styl pisma jak wypelniam takie ankiety :)
Dlatego ja zawsze na takich ankietach pisałam inaczej niż zwykle. Czasami też robiłam jakieś błędy ortograficzne dla niepoznaki.
Ja napisałem drukowanymi przy linijce :-)
Ja ankiety uzupełniam lewą ręką :>
U mnie w szkole była skrzynka wniosków i zażaleń i zawsze jak ktoś coś wrzucał to była burza xD
Nie można wierzyć anonimowym ankietom w szkole. Tylko ta strona jest anonimowa ;D
Tak średnio bym powiedziała ;)
I za co niby wylądowaliście, jak to wyjaśnila?
ciekawe ile jej to zajelo