#Rgsma
Oczywiście to nie koniec, już po zbezczeszczeniu skarpetek mój mózg stwierdził, że trzeba się ich jakoś pozbyć, no bo co, będę chodził z osranymi skarpetkami w kieszeni?
Włożyłem je do mikrofalówki i włączyłem pełną moc. Nie przemyślałem tego, w całym domu zaczęło śmierdzieć zawartością mikrofalówki. Teraz panika, ludzie zobaczą sprofanowane skarpetki w mikrofalówce, a ja jedyny jestem bez nich. Wtem wpadłem na pierwszy dobry plan tejże nocy - poszedłem do pokoju jej ojca, pożyczyłem jakieś skarpetki, przyodziałem i bawiłem się dalej jak gdyby nigdy nic.
Nikt nie dowiedział się, że to ja. Nigdy.
Prawdziwie anonimowe :)
Nie jakieś podrabiańce 😂
To jest właśnie powód dla którego nie robię imprez w swoim domu..
Wow, musiałeś być naprawdę mocno nawalony, skoro chciałeś wsadzić osrane skarpetki do mikrofali XD
On nie chciał, on to zrobił! ;)
Wiara w anonimowe przywrócona! 😊
Ja bym je wywalila przez okno :)
Nie prościej było umyć dupę?
Wyrażaj się!
Nie prościej było spuścic skarpetki w kiblu? :D
A gdyby się zapchały? o.e
Wtedy marny jego los :D
Ja bym je tam schowała bez włączania mikrofali. :D
Ja bym po prostu zakopała w śmietniku pod innymi odpadami, ale co ja tam wiem
@Arbuz1234 to chyba oczywiste, że to najracjonalniejsze wyjście z sytuacji. Miałam na myśli, że skoro już musiałabym je tam włożyć, to nie włączałabym mikrofalówki. Uderz w stół, a nożyce się odezwą, ehhh.
A ja się zastanawiam czemu do mikrofalówki? XD
Bo w piekarniku piekły się majtki.
Anonimowe wyznanie
Mi to wygląda na kolejną zmyśloną historię... Autor ma chyba bujną wyobraźnię.