Dzisiaj dla gimnazjalistów był pierwszy dzień egzaminów próbnych. Jako że mają z nich wystawiać oceny, niektórzy wymyślają różne dziwne sposoby komunikacji w trakcie testów, żeby sobie podpowiadać, słyszałam już nawet o wystukiwaniu odpowiedzi alfabetem Morse'a. Ogólnie po gimnazjalistach spodziewałam się takich właśnie kreatywnych rozwiązań, a dzisiaj chłopak, z którym wylądowałam w klasie, (znam go tylko z widzenia, nigdy z nim nawet nie rozmawiałam), poprosił swoją mamę, żeby ta poprosiła moją ciocię, żebym ja, jako uczennica piątkowa, dała mu spisać odpowiedzi z matematyki i części przyrodniczej. Tak po prostu, a za powód podała fakt, że "to taki ładny chłopak jest, jak będziesz chciała, to się gdzieś z tobą umówi"...
Dodaj anonimowe wyznanie
Trochę się nie dziwię. Zarówno próbny i gimnazjalny jak i próbna matura są dość próbne. Nauczyciele najpierw mówią, że ściągając robimy krzywdę sami sobie, bo próbne są po to, żeby się samemu sprawdzić... po czym wpisują za to oceny, najczęściej liczące się do średniej. Do tego mając te 30% taką maturę zdajesz, ale jako ocena te 30% to wciąż jedynka. Więc trochę nie dziwię się ściągającym.
Ale szczerze kto pisze tylko na 30% ? Nikt ambitny. Bo z podstawy można spokojnie mieć z 80%, a rozszerzenie też wybieramy takie jakie chcemy i z którego mamy zamiar się uczyć. Matura to droga na studia, sama w sobie nie ma wartościvw dzisiejszych czasach...
DarkPsychopathII podobno matura próbna z matmy w tym roku była zbyt trudna. W szkole mojej siostry zdały 4 osoby, a na hotelarzu 5 (z całej szkoły). Z resztą ktoś może być po prostu słabszy z jakiegoś przedmiotu...
Wut, ale podstawę zdały tylko 4 osoby...Czy rozszerzeni?. Poza tym zauważ, że technikum nie przygotowuje odpowiednio to matury.
Technikum może przygotować do matury ale po prostu materiał jest rozłożony na 4 lata, oprócz przedmiotów 'zwykłych ' masz tez zawodowe i oprócz do matury musisz sie również na egzamin zawodowy przygotować. Więc mozna ale jest to według mnie trudne :/
Matura próbna z operonu w tym roku to był jakiś żart. Moja przyjaciółka jest świetna z matematyki, próbną podstawę w swojej szkole napisała na 100%, a jak rozwiązywała tą z operonu to miała 66%. Ogólnie operon w tym roku sobie nieźle zażartował. Matematyka kosmos, angielski na poziomie gimnazjum, a rozszerzona biologia i chemia to były sprawdziany z 3 działów. O chemii to już w ogóle ciężko powiedzieć coś pozytywnego, cała matura opierała się na dwóch ostatnich działach, które w większości szkół są jeszcze nieprzerobione plus kilka zadań z materiału z 2 klasy. Na dodatek te zadania wcale nie były maturalne, niektóre były za łatwe, a inne wychodzi poza podstawę programową. Kto to układał?
@Mammalia Nie wiem, czy coś się zmieniło, ale kiedyś podstawowy angielski zawsze był na poziomie gimnazjum i to tak ledwo :D
Jak chodziłam do LO, to próbne matury były żałosne - albo na poziomie gimnazjum, albo na poziomie studiów. Nigdy nie miały nic wspólnego z rzeczywistością... Na szczęście miałam dobrą nauczycielkę, która przerabiała te matury i wybierała wartościowe zadania.
Skoro podstawowy angielski zawsze był na poziomie gimnazjum to to musiał być poziom podstawówki. To było za proste aż.
Wydaje mi się, że próbne egzaminy są trudniejsze niż te "prawdziwe". To by miało nawet sens. U mnie w liceum prawie nikt nie zdobył 30% z próbnej matury z matematyki, a tę właściwą zdali wszyscy. Może to wynika z tego, że na próbne testy większość ma wywalone, ale jeśli ktoś pamięta maturę z matmy a.d. 2016, wie, że była dość prosta (głównie mówię tu o jednym zadaniu otwartym, za chyba 4 czy 5 punktów, które polegało na zwykłym wyznaczeniu kątów trójkąta).
Nie wierzę, że ten angielski da się zrobić jeszcze prostszy :D On zawsze był na tak śmiesznym poziomie, że wystarczyło chociaż mniej więcej ogarniać angielski i już miało się 100%.
No ale zobacz jaki ładny chłopak!
A to nie jest tak, że próbny egzamin gimnazjalny jest dla każdej szkoły w tym samym terminie? Bo jeśli tak to u nas w szkole zapowiedziano, że będzie 11 stycznia, a tutaj widzę, że już był...
Są egzaminy z różnych wydawnictw, w wielu szkołach układają też nauczyciele. Nie wiem jak jest z egzaminem gimnazjalnych, ale próbna matura z operonu była teoretycznie 21-24 listopada (niektóre szkoły miały kilka dni wcześniej), a z Nowej Ery ma być w styczniu. Z gimnazjalnym pewnie jest podobnie.
No nie wiem, my mieliśmy egzamin z Nowej Ery właśnie w listopadzie.
Nie wiem jak jest z terminami gimnazjalnego, może najpierw robi NE, później operon? Może jeszcze inne wydawnictwo, a może to będą arkusze z poprzednich lat (u mnie w gimnazjum tak było, raz w miesiącu mieliśmy taki "próbny")?
To już jest przegięcie
Lel jeszcze nie było próbnych egzaminów.
Mój kolega umiał na właściwy test gimnazjalny wnieść ściągę na legitymacji... wszystko jest możliwe, trzeba tylko chcieć :)