Pracuję w dużej i znanej firmie. Dobrze zarabiam, mam samochód, ale do pracy jeżdżę codziennie autobusem. Koledzy się ze mnie nabijają, że jestem dusigroszem, ekologiem albo co gorsza hipsterem. Ale prawda jest taka, że tym samym autobusem o tej samej porze jeździ dziewczyna, która mi się bardzo podoba i od kilku miesięcy szukam okazji, aby jakoś do niej zagadać...
Dodaj anonimowe wyznanie
Czekasz aż jej pajęczyna między nogami urośnie?
Powiedz im że to twój autobus - kupiłeś bo lubisz przestrzeń i nie zamierzasz męczyć się w jakimś tam mikro auciku jak mercedes czy cuś....
Ich olej, ale do dziewczyny podejdź! Co Ci szkodzi spróbować, możesz się miło zaskoczyć a najwyżej przestaniesz autobusem jeździć :)
Czemu to ja nie mogę być chociaż raz ta dziewczyna byłoby to urocze dla mnie.