Lata 60., wesele mojej cioci i wujka. Zabawa trwa w najlepsze, wódka się leje strumieniami. Zabawa odbywała się we wsi X. Do wsi Y położonej obok wsi X doszło info, że jest tam wesele i litry wódki. Kilku chłopaków, mieszkańców wsi Y, postanowiło wprosić się na wesele, poraczyć się wódką i zabawić na krzywy ryj. Jednak weselni goście, w tym mój dziadek, nie byli tacy chętni do zabawy z obcymi. Zaczęła się awantura, najpierw wymieniali się tylko epitetami, za chwilę przeszli do rękoczynów. Mój dziadek i przywódca grupy ze wsi Y stanęli w szranki. Dziadek powalił rywala jednym ciosem. Intruzy wyniosły się z imprezy.
Jakieś 25 lat później poznali się moi rodzice. Po jakimś czasie rodzice mojej mamy postanowili zaprosić mojego tatę razem z jego rodzicami na kolację. Mój dziadek wita w drzwiach przyszłych teściów swojej córki, a przyszły teść staje jak wryty. Tak, oni się już poznali. Mój dziadek znokautował mojego drugiego dziadka na weselu 25 lat wcześniej. Dobry początek znajomości. Gdyby wtedy wiedzieli...
Dodaj anonimowe wyznanie
A teraz jakie są ich relacje?
Jeden z dziadków (ten, który znokautował drugiego:D) nie żyje od ponad 20 lat. Z tego co mówiła mi mama to niezbyt za sobą przepadali;)
Monteki i Kapuleti? :D
Czemu mi sie te nazwiska kojarzą z simami
Bo jesteś niedouczony
@Przytulmnie bo w Sims 2 były takie rodziny ;)
Haha, pamiętam ich :D To była pierwsza część simsów w jaką grałam :D
A może jednak bardziej Kargul i Pawlak? :)
Wiem bo oglądałam u szalonej szynszyli
PS. nie trzeba od razu minusować tylko należy WYTŁUMACZYĆ
Kargul i Pawlak
Ale ostatecznie bawili się razem na jednym weselu :D
KawaiKoty może nawet na dwóch ;)
Świat jest taki mały...
Właśnie odkryłam, że te mityczne miejscowości z zadań matematycznych istnieją!