Życie I obserwacja Teściowolitus Pospolitus pokazuje, że gruczoł jadowy znajduje się w jej ustach a sama trucizna jest nimi rozpylana a nie wstrzykiwana. Dzięki tej przebiegłej strategii, ofiara nie umiera natychmiastowo a powoli, w cierpieniu mizernieje przez okres wielu, wielu lat. Trucizna przedostaje się do ciała ofiary jej kanalikami usznymi a stamtąd bezpośrednio do mózgu, siejąc spustoszenie przede wszystkim w ośrodkach odpowiedzialnych za empatię, logicznę myślenie I ośrodek retoryki ("Dlaczego kur*a ja?"). Nie odnaleziono antidotum, aczkolwiek niektórzy z czasem się uodparniają...

Nie ma jednak się co bać, nie wszystkie gatunki teściowych są trujące!

Doświadczył to wie

Ale odpowiedź była :)

Ahh te teściowe 😂😂

Kolejna historyjka zerżnięta z internetu... Zapewne jest starsza niż sam "autor".

Takie śmieszne, że aż wcale.

U mnie bardziej teść niż teściowa ale trop ten sam. 😁