#XpH1n
Potem miał samochód, oczywiście spotkał go los podobny jak motocykl. Po pół roku samochód poszedł na złom, ja jakiś czas później skończyłem osiemnaście lat i dostałem po rodzicach samochód, bo uznali że już czas na nowe auto, a mi dali stary. Mój brat oczywiście pożyczył go sobie i los samochodu wszystkim znany - nie miałem z tym problemu.
Rodzice niedawno wyprowadzili się za granicę, wszelkie dobra materialne zostawili (w tym ich auto, którego nie zdążyli wziąć). Nauczeni przeszłością powiedzieli, że nie będzie z niego korzystać, ma pracę to powinien sobie sam kupić, na co on wpadł w szał bo jak to oni śmią?!?!?! Postanowiłem mu pomóc i po godzinie udało mi się wytargować z rodzicami ugodę taką, że w tygodniu samochód będzie stał u mnie pod blokiem, a w weekend będziemy z bratem wracać razem. Ja zadowolony przekazuję dobrą nowinę, a brat wpada w szał i oskarża mnie, że to co zrobiłem było egoistyczne i jego to obraża. Tutaj już mnie zatkało. Jego bezczelność nie zna granic...
Ma prawo jazdy więc 18 powinien mieć skończone, a emocjonalnie przedszkolak. Jak się uspokoi to daj mu batonika w nagrodę.
Perfekcyjnie ujęte :'>
Nie dawaj!! 😜
Po jaką ch*lerę debilom dawać tyle pojazdów.... Raz ma wypadek, to ok wiadomo różnie bywa, ale jak ktoś rozbija każdy motocykl i samochód do niech chodzi piechotą. Rozpieszczony gówniarz z niego i tyle.
Albo w nagrodę, za "dobre sprawowanie" kupić mu roczny karnet na podmiejski
I tak oto wyrosłeś na mężczyznę a on na pipę
Motor w gimnazjum? A nie czasami skuter?
Rozpieszczony okropnie. Takie są efekty, gdy sie spełnia każda zachcianke gowniarza i jeszcze chroni się go przed konsekwencjami. Przynajmniej ty nie pozwól sie szantażować emocjonalnie.
Mój młodszy brat zachowuję się tak samo. Pomagam mu w czymś a on na mnie obrażony.
Hahaha, mam bardzo podobnie ze starsza siostra. Sama jest skonczona egoistka, a oskarza o egoizm wszystkich, ktorzy robia cos niezgodnie z jej widzimisie. Wdpolczuje bardzo i zycze cierpliwosci <3
Ja wszystko rozumiem... Ale wiesz... Z przecinkami lepiej by sie czytało. I rozumiało.
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Masz ich ładny rządek. Powkładaj je, tam gdzie cię w oczy kłuje
Przed zedytowaniem wyznania naprawdę ciężko było je zrozumieć.