O, a ja kiedyś w banku, jako osoba 43 w kolejce, słuchałam o sianiu pszenicy (kiedy, w jakiej temperaturze, jakiej fazie księżyca i jakim układzie gwiazd). Trzeba sparować tą babcię z dziadkiem z banku. Będą hodować razem przenicę, przerabiać na mąkę a potem robić wypieki :D
Te panie powinny sie udać do psychologa, a nie chodzić po lekarzach. Może jeszcze na szczeblu lekarza rodzinnego tego tak nie czuć, ale już na szczeblu lekarzy specjalistów to nawet 20 takich pań miesięcznie to już opóźnienie kolejki dla kogoś kto naprawdę potrzebuje szybkiej pomocy specjalisty
SweetChildOMine
I to jest dobry pomysł. Myślę, że te kobiety bardzo często potrzebują drugiej osoby, by porozmawiać, a że nie mają nikogo takiego w swoim otoczeniu, to pada na lekarza.
pattster
Według mnie te panie powinny mieć miejsce, gdzie mogą się spotykać i wspólnie pogadać, poszydelkowac, pograć w bingo... cokolwiek. Takich miejsc raczej w Polsce nie ma i to jest problem, bo nie mają one co ze sobą zrobić wiec spotykają się u lekarza.
Nie usprawiedliwiam tych pań, oczywiście.
nata
Są tkzw. uniwersytety III wieku, chóry starszych pań, koła gospodyń wiejskich. Trzeba tylko chcieć.
Ckawka
W większych miastach są domy seniora, w mniejszych miastach domy kultury mają spotkania seniorów (czasem codzienne, czasem raz w tyg).
User100
U nas w przychodni zwolnili lekarkę, bo starsze osoby skarżyły się na nią, że zwraca im uwagę, że niepotrzebnie marnują jej czas i zajmują miejsca w kolejce.
Eldingar
Zaskoczę cię, ale medycyna rodzinna to też specjalizacja.
Podaj przepis 😃
O, a ja kiedyś w banku, jako osoba 43 w kolejce, słuchałam o sianiu pszenicy (kiedy, w jakiej temperaturze, jakiej fazie księżyca i jakim układzie gwiazd). Trzeba sparować tą babcię z dziadkiem z banku. Będą hodować razem przenicę, przerabiać na mąkę a potem robić wypieki :D
A sprawdziłeś ten przepis?? 😜
Te panie powinny sie udać do psychologa, a nie chodzić po lekarzach. Może jeszcze na szczeblu lekarza rodzinnego tego tak nie czuć, ale już na szczeblu lekarzy specjalistów to nawet 20 takich pań miesięcznie to już opóźnienie kolejki dla kogoś kto naprawdę potrzebuje szybkiej pomocy specjalisty
I to jest dobry pomysł. Myślę, że te kobiety bardzo często potrzebują drugiej osoby, by porozmawiać, a że nie mają nikogo takiego w swoim otoczeniu, to pada na lekarza.
Według mnie te panie powinny mieć miejsce, gdzie mogą się spotykać i wspólnie pogadać, poszydelkowac, pograć w bingo... cokolwiek. Takich miejsc raczej w Polsce nie ma i to jest problem, bo nie mają one co ze sobą zrobić wiec spotykają się u lekarza.
Nie usprawiedliwiam tych pań, oczywiście.
Są tkzw. uniwersytety III wieku, chóry starszych pań, koła gospodyń wiejskich. Trzeba tylko chcieć.
W większych miastach są domy seniora, w mniejszych miastach domy kultury mają spotkania seniorów (czasem codzienne, czasem raz w tyg).
U nas w przychodni zwolnili lekarkę, bo starsze osoby skarżyły się na nią, że zwraca im uwagę, że niepotrzebnie marnują jej czas i zajmują miejsca w kolejce.
Zaskoczę cię, ale medycyna rodzinna to też specjalizacja.
Narzekac narzeka, ale przepisu nam nie poda. 😒 😂
Nie ma biedna komu opowiadać...
Niestety, ale starsi ludzie często chodzą do lekarzy, bo czują się samotni i nie mają do kogo się odezwać. Lekarz MUSI z nimi porozmawiać.
Ja słyszałam jak rozmawiali o łowieniu ryb przez 30 min :)
Przynajmniej wiesz jak zrobić ciasto do pizzy
A zapisałeś ten przepis? Może komuś z anonimiwych by się przydał :)
anonimowych*