#YHtvr
- Asia, poratuj mnie eyelinerem, bo jak się okazało mój wysechł. Nie zamknęłam go jak ostatnio szykowałam się na imprezę!! Kosztuje 40 zł, a ja mam wypłatę za 3 dni… A dziś, no wiesz… Ranka z Tomkiem i muszę wyglądać jak bóstwo!!
- Kaja, ale ja zabrałam wszystkie kosmetyki, bo mówiłam przecież, że idę na noc do Arka.
- Jasna cholera!! Co ja teraz zrobię?!
(Tu nagle załączyła mi się ciocia dobra rada)
- Wiesz co? Ja kiedyś rozcieńczyłam liner olejem kokosowym, a mamy go przecież w domu. Weź, rozpuść trochę i dodaj do linera. Na pewno pomoże.
- Patrz, nie wpadłabym na to!! Dzięki!!
Po godzinie dostałam SMS-a, że wszystko super, tylko miał jakiś taki dziwny zapach, ale to jej akurat nie przeszkadza. I że jest mi niesamowicie wdzięczna. No cóż, fajnie, udało się, he! Następnego dnia, gdy wróciłam do domu, weszłam do łazienki. Ku mojemu zdziwieniu znalazłam w niej słoik ze smalcem. W pierwszym momencie zastanawiałam się co on tam robił, ale już po sekundzie olśniło mnie.
Tak, moja kochana Kaja pomyliła słoik z olejem kokosowym z biedry ze słoikiem ze smalcem, który dostałam od mamy, jako że chcąc być jak Gesslerowa schabowe właśnie smażę na smalcu. Nie mam pojęcia, czy koleżanka była tak zakręcona z powodu randki, czy może po prostu ślepa? I kolejna rzecz - nie powiedziałam nic Kai. A czemu nie? Otóż jest weganką i zapaloną obrończynią praw zwierząt.
No ale cóż, ważne, że smalec podziałał :D
I tak właśnie powstają lifehacki, zaschnięty eyeliner, a randka już tuż tuż? Dodaj ciepłego smalcu!
Albo po prostu się nie malować
Mam nadzieje ze Ranka z Tomkiem się udała i nie bolała;p
Zastanawia mnie jakim cudem smalec nie rozpuścić kosmetyku? Bądź czy kreska utrzymała się na powiece?
Częścią mojego "procesu" demakijażu jest olej kokosowy który rozpuszcza każdy tusz i eyeliner.
To jak z lakierem do paznokci. Gdy zaschnie dodaje się troszkę zmywaczu do paznokci/acetonu i robi się spowrotem lejący. Właśnie chodzi o to żeby trochę się rozpuściło.
Osobiście tego nie próbowałam, ale zdarzało mi się dodawać zmywacz do zaschniętego lakieru i potwierdzam, działa, choć nieco słabiej się trzyma. Z tym smalcem będzie podobnie, może być łatwiej go rozmazać, ale póki dziewczyna nie będzie płakać albo nie spoci się mocno, to liner się utrzyma.
Człowiek jest w głównej mierze mięsożercą, nie zrozumiem nigdy jak można byc przeciwko swojej naturze. Tysiace lat bylo prawo albo ty albo ja, człowiek wpiął sie na szczyt łańcucha nie po to by teraz byc przeciwko swojej naturze. W po za tym w mięsie jest białko którego człowiek potrzebuje do życia i rozwoju
I dlatego naukowcy, lekarze i dietetycy zalecają, by w naszej diecie było najwięcej zbóż i ziaren, potem warzyw i owoców, następnie nabiał, a mięso prawie na końcu.
Nic nie mam do wegetarian/wegan, natomiast w dyskusjach z nimi (których gwoli ścisłości nie cierpię, bo mówią takim tonem, jakby uważali się za lepszych) zauważam, że znakomita większość musi się suplementować. Dla mnie to chore. Uwielbiam mięso i nie zawaham się... go zjeść ;)
Wpełni się z Tobą zgadzam a kapuśniak na kiełbasce wręcz uwielbiam.
@IWannaMore jestem kulturysta i u mnie wlasnie mieso jest na pierwszym miejscu potem warzywa a na koncu ziarna ktore sa tylko dopełnieniem mojej diety, która uwaga przypisał mi dietetyk ;)
Wegetarianie czy weganie są zazwyczaj nimi ze względu na traktowanie zwierząt w rzeźniach i ich warunków życia.
Jeśli prowadzi się odpowiednią dietę suplementowanie jest zbędne
@KAPUSNIAK wszystko zależy od człowieka. Znam dwie bardzo fajne wegetarianki, które nikomu z buciorami w życie nie włażą, szanują mięsożerców i są naprawdę w porządku. Po prostu nie jedzą mięsa i nie obnoszą się z tym. Ale znam też tak nawiedzonego weganina, że ło panie. Hasła w stylu "tylko wege cię zbawi" są na porządku dziennym. Wszystkim na siłę próbuje udowodnić, że człowiek wcale nie potrzebuje mięsa ani innych produktów zwierzęcych, a jedząc mięso "pozbawiasz krowy romantycznych uniesień" (autentyczne słowa, po której połowie roku ręce i cycki opadły, nie wiedziałyśmy czy śmiać się, czy płakać). Wywyższa się jak może tym, że weganizm to jedyna słuszna droga i nawraca kogo może, nie przepuści żadnej okazji, żeby wytknąć zło jedzenia mięsa. Także naprawdę to zależy od tego, kto jaki jest, a nie od tego co je.
kurde, czemu mi musi wszystko przypominać, że jestem głodny? :/
Nikt nie powinien po pierwsze wchodzić z butami do cudzej diety. Tyczy się to wszystkich. Po drugie człowiek nie jest na szczycie łańcucha pokarmowego. Mało tego, człowiek nie jest w żadnym naturalnym łańcuchu pokarmowym. Poza tym białko nie jest tylko w mięsie. Polecam się wyedukowac najpierw, a dopiero później pisać, bo póki co to próbujesz udowodnić swoją rację argumentem "aaa mięso, bo natura, bo łańcuch BIAŁKO" jeszcze brakuje argumentu o klach xd
Mysle, ze jedzenie miesa jest latwiejsze. Wegetarianie i weganie musza sie nakombinowac, ale skoro da sie zyc bez miesa to ich wybor. Podziwiam ich postawe, bo przyczyniaja sie do zmniejszenia cierpienia i konsumpcji na swiecie i wzrostu wspolczucia dla zywych istot. Let them be ;)
Też jestem wegetarianką. Nir jestem, bo mi nie smakuje. Nigdy nie narzucam nikomu swojej diety (każdy przecieź jento co lubi, prawda?), ale za to od mięsożerców usłyszałam już wiele razy "jak to nie jest mięsa? Musisz zaczać je jeść!!!!!!!" Ciocia kiedyś powiedziała mi "ch*j ci w dupe skoro nie chcesz kiełbasy z grila" i na każdą imprezę rodzinną muszę zabierać swoje jedzenie, bo w każdej potrawie jest mięso. Większość próbur mi wcisnąć kit, że potrawa wegetariańska, mimo że jest tam mięso... Jak byłam w szpitalu, wcisneli mi rybę na obiad mówiąc, że to przecież wegetariańskie. Nie tylko wegetariani narzucają innym swoją dietę ;)))
Co to jest eyeliner czy jakoś tak. I liner? Bo nam facetom to do szczęści w życiu jak i na tej stronie nie jest potrzebne.
Po za tym połowy z tych kosmetologicznych zagadnień nie rozumiem.
Taka "farbka" z pędzelkiem/gąbką do malowania kresek nad rzęsami :)
A po co to się robi?
Hmm... głównie po to, żeby podkreślić linię rzęs i oka. U mnie to trochę też odwraca uwagę od worków pod oczami... Ogólnie, jak się umie to zrobić dobrze, to efekt jest po prostu ładny.
http://www.alinarose.pl/2016/05/jak-kreska-zmienia-oko.html (gdybyś koniecznie chciał dociekać szczegółów)
Aaa tak z męskiego punktu widzenia, to po to, żeby mieć zajęcie. :D
To jest po to, żeby kobieta, która nie potrafi oczarować mężczyzny swoim charakterem czy innymi przymiotami, mogła go zdobyć przynajmniej sztucznie podkreśloną urodą.
To jest po to żeby kobieta mogła czuć się pięknie dla samej siebie, podkreślić swoją urodę albo z samego hobby jakim może być dla niej makijaż :)
@Vstorm
Ad. - "A po co to się robi?"
- żebyś się głupio pytał.
@PAulin4, to takie samo hobby, jakby facet rysował sobie kratkę na brzuchu. Niby można, ale rodzaj hobby ten sam.
Pewnie jak ktoś jest ograniczony to jakby ktoś go sztalugą walnął to by nie ogarnął sztuki wiec dla niego pewnie to samo. Makijaż jest forma wyrażenia siebie, nie polega tylko na waleniu podkładu i malowaniu rzęs. Polecam zobaczyć prace charakteryzatorskie i takie z użyciem samych cieni np konto Mimles na instagramie. Albo samemu spróbować namalować sobie dwie równe kreski podkreślające oko żeby wyglądało to dobrze ;)
bit.ly/2iKff1o
Wtórna operacja nosa? Czyli wydałaś hajs na operację, ale tak oszczędnie na jakiegoś konowała bo nie było Ci szkoda ryzykować swojego zdrowia...
A teraz szukasz frajerów którzy zasponsorują Ci odratowanie tego nosa??
Jeśli dobrze rozumiem to najs ^^ powodzenia xD
Ciekawe jak sie zmywał
Hmmm...
Cały świat się pożera to naturalne. Wegetarianie/weganie występują wbrew porządkowo świata i samym sobie. Przemysł mięsny jest zły, chory i niemoralny jednal mięso samo w sobie jest pokarmem tego świata. Można kupować mięso z małych ferm i prywatnych hodowli w ten sposób walcząc z przemysłem mięsnym, a nie z własną naturą. Nie mamy też żadnych dowodów na to iż umierające rośliny nie cierpią, mamy tylko własne założenia i domysły.