#YggQo

Dzisiaj po pracy szłam z chłopakiem pomóc siostrze w przeprowadzce. Kończąc ostatni kurs z czwartego piętra na dół ostatnią rzeczą jaką miałam do wyrzucenia były jakieś stare gazety. Podchodzę pod śmietnik, już chcę wrzucać do kosza, gdy nagle jakaś bezdomna prosi, aby oddać jej te gazety, że chętnie je zabierze. Niewiele myśląc wyciągam wszystkie z reklamówki i jej przekazuję. Zaznaczę jeszcze, że chwilę wcześniej rozmawiałam przez telefon i wciąż trzymałam go w ręce. 

Zadowolona wracam do domu. Po około 50 metrach, słyszę głośne "Proszę pani, proszę pani!". Obróciłam się. Była to ta sama kobieta, ale pomyślałam, że pewnie chodzi jej o gazety, więc chciałam iść dalej. Ale coś mnie tknęło, żeby sprawdzić czy mam telefon. Oczywiście go nie miałam! Okazało się, że wraz z gazetami podarowałam owej pani mój telefon. 

Telefon odzyskałam, a w ramach podziękowań za uczciwość kupiłam jej jedzenie. Radość jaką zobaczyłam na jej twarzy - bezcenna.
Blackrainbowblow Odpowiedz

Fajne ale nie anonimowe - wręcz przeciwnie

Archos

poprzednim razem były takie same komentarze

Ebubu

@Archos - więc może to prawda....

rymcymcym111

anonimowe, bo nie podała PESEL-u!

Dodaj anonimowe wyznanie