Moja babcia ma 73 lata i pracuje w Mopsie, też opiekuje się starszymi, chorymi ludźmi ;) także babcie to bohaterki ;)
Dragomir
"Tak że" (tak więc) a "także" (również) to dwa różne terminy.
Alamaku
Oglądałam kiedyś krótki materiał w tv z pogrzebu prof Religi. Idzie taka kobieta, siwiuteńka jak gołąbek i o kulach, i mówi: Taka szkoda, to był taki młody człowiek, tyle mógł jeszcze zrobić.
Starość siedzi w głowie :)
Jumalatar
QPaniBukiet: Niektórzy starsi ludzie nie muszą pracować, ale pracują, bo to lubią. I to wcale nie jest głupie.
Akurat kilka tygodni temu był w Polityce artykuł o około 65-letnich kobietach, które wyjechały za granicę (konkretnie do Włoch), żeby opiekować się staruszkami. Tylko tyle, że one jechały tam, by dorobić do emerytury i wspomóc finansowo swoje dzieci. Zmusiła ich do tego sytuacja.
No ale moja babcia też taka jest. Ma 81 lat, a na młodsze od siebie kobiety mówi "stare kobiecinki" i użala się nad nimi, bo pewnie kości im się łamią i umysł już nie taki. :D
AegonTargaryen
Moja babcia jeździ do Niemiec by dorobić do emerytury i wspomóc finansowo swojego 30 letniego, nieudolnego synka...
Moja babcia ma 78 lat i dorabia do emerytury, sprzątając gabinety lekarzy. Robiła to przez pół życia i lekarze po prostu jej ufają i nie chcą nikogo innego. Żałuje tylko, że tak mało jest tej pracy, dlatego w sezonie uprawia sporej wielkości ogródek działkowy. Poza tym 2-3 razy w roku wyjeżdża w samotną podróż w jakiś zakątek Polski
Naprawdę nikt nie widzi tragizmu tej sytuacji? Kobieta w tym wieku powinna już odpoczywać na emeryturze z nie opiekować się staruszkami z zachodu ...
etoeto
@piekarskam jeśli myślisz, że praca opiekuna osoby starszej polega na "podcieraniu tyłka" to współczuję takiego ograniczenia umysłowego. Mam mamę, która pomimo 60+ od 3 lat jeździ do Niemiec. Dla niej to jest jak druga młodość. Pani, którą się opiekuje jest ruchliwą staruszką, która bardzo chętnie rozmawia, spaceruje, podróżuje. Tym ludziom czasami potrzeba towarzystwa, podania lekarstw o regularnych porach, ugotowania obiadu czy pomocy przy prostych czynnościach. Nie każda opiekunka zmienia pieluchy. Trochę szacunku.
AegonTargaryen
Odpoczywać? Nie w Polsce, moja babcia z tej nedznej emerytury ledwo wiąże koniec z końcem, tak jak 90% innych emerytów w naszym pięknym kraju.
Dragomir
Etoeto, bardzo często jest tak, że jednak trzeba te pieluchy zmieniać, myć dupy, kąpać itp. Jeszcze jak się da pogadać to OK. A nierzadko ktoś już ma demencję na przykład...na podstawie jednego przypadku nie możesz uogólnić wszystkich.
izka8520
@Dragomir Mówicie o dwóch różnych usługach, jedną to jest opieką, czyli rozmowa, pomoc w ogarnięcie domu, A druga to jest pielęgnacja, czyli kąpanie i przebieranie pampersów
Moja babcia ma 73 lata i pracuje w Mopsie, też opiekuje się starszymi, chorymi ludźmi ;) także babcie to bohaterki ;)
"Tak że" (tak więc) a "także" (również) to dwa różne terminy.
Oglądałam kiedyś krótki materiał w tv z pogrzebu prof Religi. Idzie taka kobieta, siwiuteńka jak gołąbek i o kulach, i mówi: Taka szkoda, to był taki młody człowiek, tyle mógł jeszcze zrobić.
Starość siedzi w głowie :)
QPaniBukiet: Niektórzy starsi ludzie nie muszą pracować, ale pracują, bo to lubią. I to wcale nie jest głupie.
Akurat kilka tygodni temu był w Polityce artykuł o około 65-letnich kobietach, które wyjechały za granicę (konkretnie do Włoch), żeby opiekować się staruszkami. Tylko tyle, że one jechały tam, by dorobić do emerytury i wspomóc finansowo swoje dzieci. Zmusiła ich do tego sytuacja.
No ale moja babcia też taka jest. Ma 81 lat, a na młodsze od siebie kobiety mówi "stare kobiecinki" i użala się nad nimi, bo pewnie kości im się łamią i umysł już nie taki. :D
Moja babcia jeździ do Niemiec by dorobić do emerytury i wspomóc finansowo swojego 30 letniego, nieudolnego synka...
Moja mama ma 65 i też "dorabia " do emerytury opiekując się starszymi osobami.A teściu ma 70 i dorabia na parkingu w systemie 12/24
@PaniBukiet: Bardziej smutne byłoby, gdyby musiała siedzieć sama w domu. Zapewne wcale nie musi dorabiać, ale to robi, bo chce się czuć potrzebna.
Moja babcia ma 78 lat i dorabia do emerytury, sprzątając gabinety lekarzy. Robiła to przez pół życia i lekarze po prostu jej ufają i nie chcą nikogo innego. Żałuje tylko, że tak mało jest tej pracy, dlatego w sezonie uprawia sporej wielkości ogródek działkowy. Poza tym 2-3 razy w roku wyjeżdża w samotną podróż w jakiś zakątek Polski
Normalne, mpje obie babcie tak robia. Tez sa po 60
Mam wrażenie, że to o mojej babci xD Chyba nawet lata się zgadzają. 70 pare ma i dalej się opiekuje, szkoda tylko, że nie wraca na święta :/
Widać dla cioci starosc to pojecie względne ;-) zycz jej zdrowka!
Naprawdę nikt nie widzi tragizmu tej sytuacji? Kobieta w tym wieku powinna już odpoczywać na emeryturze z nie opiekować się staruszkami z zachodu ...
@piekarskam jeśli myślisz, że praca opiekuna osoby starszej polega na "podcieraniu tyłka" to współczuję takiego ograniczenia umysłowego. Mam mamę, która pomimo 60+ od 3 lat jeździ do Niemiec. Dla niej to jest jak druga młodość. Pani, którą się opiekuje jest ruchliwą staruszką, która bardzo chętnie rozmawia, spaceruje, podróżuje. Tym ludziom czasami potrzeba towarzystwa, podania lekarstw o regularnych porach, ugotowania obiadu czy pomocy przy prostych czynnościach. Nie każda opiekunka zmienia pieluchy. Trochę szacunku.
Odpoczywać? Nie w Polsce, moja babcia z tej nedznej emerytury ledwo wiąże koniec z końcem, tak jak 90% innych emerytów w naszym pięknym kraju.
Etoeto, bardzo często jest tak, że jednak trzeba te pieluchy zmieniać, myć dupy, kąpać itp. Jeszcze jak się da pogadać to OK. A nierzadko ktoś już ma demencję na przykład...na podstawie jednego przypadku nie możesz uogólnić wszystkich.
@Dragomir Mówicie o dwóch różnych usługach, jedną to jest opieką, czyli rozmowa, pomoc w ogarnięcie domu, A druga to jest pielęgnacja, czyli kąpanie i przebieranie pampersów
Moja 71-letnia babcia również wyjeżdża za granicę i opiekuje się "starszymi osobami". Obecnie 74-letnia Włoszką. Nie przyznała jej się ile ma lat 😂
Mam 95-cio letniego pradziadka, który podczas ostatniego sezonu na wiśnie i czereśnie właził na drzewa po nie 'u'