#aRoTE

Na pierwsze wagary poszedłem w 8 klasie podstawówki na obiad do babci. Potem ze strachu przyznałem się wychowawczyni. Nie zawiadomiła moich rodziców, ponieważ stwierdziła, że dawno nie słyszała tak śmiesznego usprawiedliwienia.
RadnyTenzin Odpowiedz

Za to babcia na pewno się ucieszyła, że zjadłeś obiad :D

Dostałem nawet deser.

Lodzik123

Było się podzielić ejj ;(

the1975

Pewnie jeszcze sama go na te wagary naciągnęła :D

Przytulmnie

A co dostałeś na deser?

Celestyna24 Odpowiedz

Bo nie ma to jak obiadek u babci 😁

Januszenkko Odpowiedz

Pierwsze wagary to spędziłem na szkolnym murku bijąc konia do zdjęć koleżanek.

WujekStaszek Odpowiedz

Na wagary każdy uczeń musi iść. Jak było ciepło to z kolegami wszyscy uciekaliśmy nad rzeke czy na lody. Ale to były inne czasy wtedy nie do pomyślenia było piwo czy papierosy. Jak już, to właśnie uciekanie na obiad do babci. Oj zdażyło się kilka razy dostać tęgie lanie za kilkugodzinną wyprawę do babci, ale i tak było warto. Teraz to gówniarzeria i leserstwo jedynie wynika z tych wagarów. Aż wstyd nad rzeką iść i nie pogonić jakimś twardym kijem całej zgraji.

Papaja00

Aha, czyli jak za twoich czasów się chodziło na wagary to dobrze było. Ale jak teraz się chodzi na wagary, to źle jest i okropnie. Tak?

WujekStaszek

Wtedy nikt nie pił i nie palił na wagarach, teraz to robią. Czytaj ze zrozumieniem.

KatarzynaAgnieszka

@WujekStaszek Bo dawniej nikt nie pił i nie palił, a teraz piją i palą wszyscy.
Jeszcze Cię zaskoczę, bo okazjonalnie palę i piję, a na wagarach nie byłam nigdy. Nie odczuwam takiej potrzeby, nie chcę sobie robić zaległości.

Lockhart Odpowiedz

To ja chyba jestem nienormalny, bo pierwsze wagary miałem w 6 klasie.

Jestemawsome

Oj, Ty mały buntowniku

Dodaj anonimowe wyznanie