#avYpS

Pewnego dnia jadę sobie spokojnie drogą, przede mną jedzie jakiś koleś. I nagle zwolnił, właściwie to zrobił drift, koła w bok i zatrzymał się na ręcznym z piskiem opon. Ledwo go wyminąłem, przejeżdżając podwójną, no ale lepsze to niż wjechać w idiotę, co hamuje bez ostrzeżenia i staje na środku drogi. 

Wkurzyłem się, ale może bym o tym zapomniał, gdyby nie to, że dostałem niedługo potem mandat i punkty karne. Na nic tłumaczenia, że nie moja wina i tamten mało nie spowodował wypadku, anonimowy donos i nagranie z jego wozu, na którym widać tylko mnie, a jego ambitnych działań nie.

A najlepsze jest to, że dzisiaj znowu widziałem jego auto, jest dość charakterystyczne jak na nasze drogi i na pewno było jego. Tym razem stało sobie na chodniku z przebitymi kołami i wybitymi szybami, całe pomazane farbą w spreju i powypisywanymi słowami na temat tego co sądzi się o jego właścicielu. Nie powiem, jakoś mi się tak cieplej na serduszku zrobiło, może się gnojek oduczy, a ten kto to zrobił zasłużył na szczere gratulacje. Choć mam nadzieję, że pozostanie anonimowy i nikt się nie dowie kto to.


PS Gdybym nie znał kontekstu zniszczenia tego auta pomyślałbym, że to bezsensowny wandalizm, a tak, jak widać, to po prostu karma wróciła... z młotkiem i farbą.
xeinap Odpowiedz

Dlatego opłaca się zainwestować w kamerkę. Mi jakieś drogie subaru się mało w maske nie wbiło bo zaczęło cofać i ledwo zjechalismy na wstecznym...

IgloPrzemocy Odpowiedz

kamera, kamera, kamera.
Jakbyś miał swoje nagranie to zdanie policji odwróciłoby się o 180 stopni.

Daminguska Odpowiedz

Było się trochę dołożyć do zniszczeń

Stella2511

Lepiej nie bo jeszcze całość poszłaby na niego :/ a tak miał dziką satysfakcje bez dodatkowych zagrożeń. :D

Jeff

Ale jesteś płytka

pracoholiczka

Lepiej płytka niż kafelka

DarkPsychopathII Odpowiedz

Czemu mnie reakcja policji nie dziwi... Moim zdaniem dobrze mu tak. Debile co robią drifty zamiast hamować normalnie powinni zdychać, to jest skrajnie ryzykowne, a jak tak się robi to ludzie w pobliżu mogą prawie ogłuchnąć z hałasu. Rozumiem na torze, czy na pustym terenie, ale nie na ulicy.

Vstorm

Ogłuchnąć z hałasu? :D

DarkPsychopathII

Słyszałeś ty kiedyś driftujące sportowe auto ? Ze 100 dB co najmniej to ma...

Vstorm

Sportowe?
Wiesz przeważnie, takie sportowe samochody to widzę na specjalnie organizowanych zlotach.
A w większości to są zwykłe samochodu z napędem na tył, lub 4x4. A tak naprawdę to większość piłuje golfy i audi a3 na ręcznym.

AnonimToAnonim1 Odpowiedz

Moment, jakim cudem kamera w jego aucie nagrała to, że omijasz go na podwójnej ciągłej a nie nagrała tego, co on zrobił? Tak obciął nagranie, że zaczynało się w momencie kiedy on już stoi na środku drogi a Ty go wtedy omijasz? W życiu bym mandatu nie przyjął przy takich "dowodach".

Julas Odpowiedz

Karma wraca

GrazynaZarkoOffical Odpowiedz

Benzyna jest, zapalniczkieł też

StreetRacer Odpowiedz

Nie zachowałeś bezpiecznego odstępu przez co musiałeś hamować w ten sposób.

Prawda jest taka, że podobny efekt byłby gdyby coś mu wyskoczyło przed maskę.

Mnie akurat irytuje jak mi ktoś przy +100 siedzi na dupie 10m bo wiem, że w razie czego znajdzie się mi w bagażniku. Choć nie znam sytuacji. Może serio mu coś wyskoczyło. Jakiś kot czy inne zwierzę. To, że mu dupa uciekła mogło być spowodowane przeniesieniem masy na przód (dohamowanie) przy jednoczesnym skręceniu.

Trin32

Gdy ktoś siedzi na zderzaku, polecam włączyć spryskiwacz tylnej szyby. Działa prawie zawsze :D

StreetRacer

Trin32 nie mam takich bajerów w moim samochodzie. Nawet wycieraczki nie mam :(

DarkPsychopathII

StreetRacer ten nick to masz chyba tylko dla zabawy... Rozróżniaj normalną drogę hamowania wynoszącą kilkadziesiąt metrów od wyhamowania driftem czyli skręcasz kołami i zaciągasz ręczny. W takim wypadku nie masz czasu na reakcje. Pomijając fakt, że takie zwalnianie od 100 do 0 w ciągu kilku sekund, jest śmiertelnie niebezpieczne i bokiem zajeżdżasz cały pas ryzykując dachowanie, to jest szkodliwe dla auta i hamulców.
O ile komuś może zdarzyć się nagłe hamowanie to chyba przypadkiem nie doniósłby na policję w takiej sytuacji.

StreetRacer

DarkPsychopathII

Przypuszczam po prostu po stylu w jakim zostało napisane wyznanie, że niekoniecznie tak musiało być.

Mogło być tak jak, że człowiek ten zaczął hamować przed czymś lub z jakiegoś bliżej nieznanego sposobu. Skręcił kołami i boom. Efekt jak wyżej. Uwierz mi ale troszkę jednak mam w tym doświadczenia i nie brzmi mi to na zwykły ręczny.

Po pierwsze nawet bez hydrołapy dobry ręczny by zablokował (podciął) koła bez żadnego drastycznego hamowania. Więc bohater nasz zamiast zatrzymać się po prostu leciałby dalej przy czym pewnie się obracając. I wierz mi samochód który się ślizga ma znacznie dłuższą drogę hamowania niż ten który używa hamulców i jedzie prosto.

IgloPrzemocy

StreetRacer jakby coś mu wyskoczyło na drogę i hamował awaryjnie to wątpię, że robił by potem donos na policję bo ktoś go szczęśliwie ominął - bo i po co?

StreetRacer

Nie wiadomo.

Mało to jest ludzi chamskich i wrednych?

Zobacz sobie na kanał Polskie drogi albo stop cham gdzie spora część wrzuca nagrania w którym np. Oni zahamują, a ktoś nie wyrobi.

Zapytaj tych ludzi. Tu może być podobnie.

Według mnie trzeba być miłym nawet jeśli ktoś zrobi coś źle. Podobno dobro wraca (choć nie sądzę), ale może za to on komuś pomoże.

elendu

Pytasz skąd donos, to wyobraź sobie taką sytuację. Wyskakuje ci na ulicę dziecko, pies, cokolwiek. Udaje ci się zatrzymać na czas, a sprawca ucieka na drugą stronę ulicy. W tym czasie ktoś wyprzedza Cię po lewej stronie, więc tam, gdzie biegnie /wstaw zagrozenie/. Na szczęście nic się nie stało, a kierowca wyprzedzając nawet nie zauważył zagrozenia. Nie wkurzyloby Was to, nie chcielibyście zgłosić tego pirata drogowego? Znamy tylko jedna stronę prawdy :)

HadATemper Odpowiedz

Ty, ale masz trzymać taki odstęp, żeby wyhamować jak ktoś przed Tobą przyhebluje do zera.

Tsgsjs Odpowiedz

Karma to suka... i dobrze xD

Zobacz więcej komentarzy (2)
Dodaj anonimowe wyznanie