#cE74j
Po dokładnie 3 tygodniach pracy na tej siłowni zostałem wezwany na "dywanik" do szefa...
Okazało się, że mój (teraz już były) pracodawca przeglądał mój profil na fb, na którym znalazł polubienie strony Anonimowe...
Zaczął się wydzierać, że już raz miał do czynienia z takim ewenementem, co zamiast pracować czytał "jakieś pierdoły"...
Eh... Jak żyć??? :/
Dobra rada - ukryj wszystko na fejsie dla obcych i heja.
Lepsza rada - lepiej nie mieć rzeczy typu "szlachta nie pracuje"
Powszechna technika działania headhunterow to przeglądanie profili kandydatów do pracy. W ten sposób dyskwalifikują 90% chętnych. Wszelkie szlachty niepracujące i polubienia kretyńskich stron, zdjęcia z alkoholem lub narkotykami i od razu CV do kosza.
Ja mam wszystko poukrywane przed nieznajomym, ale ostatnio na jakiejś grupie ktoś mi powiedział, że widzi wszystkie moje zdjęcia i filmiki (z potwierdzeniem, co na nich jest), nie wiem jakim cudem, nie mamy wspólnych znajomych, sprawdziłam dokładnie każde zdjęcie i wideo i mam ustawienia prywatne, więc albo jakiś haker, albo facebook oszukuje. Na wszelki wypadek usunęłam wszystko xD
TruskawkaNaTorcie za to, że te ustawienia były prawie od samego początku
Polubione strony zawsze były publiczne, można było usunąć wyświetlanie tej sekcji albo udostępnić tylko znajomym albo (po paru latach) konkretnym osobom i grupom osób. Dopiero od strosunkowo niedawna można dodać stronę do obserwowanych bez polubiania jej i odwrotnie - polubić i wyłączyć powiadomienia. Czyli np. polubiasz same poważne strony, a powiadomienia odbierasz z Anonimowych albo jakichś stron z ellitarnymi dupeczkami. Czego nie można (na razie) zmienić: jeśli ktoś ma cię w znajomych, to będzie miał powiadomienia (chyba że wyłączy) o twoich komentarzach na stronach publicznych, np. na Anonimowych.
To teraz proszę się przyznać który z was to był
To jest domniemanie czynu. Nie mógł Cię za to zwolnić. Mógłby, gdybyś RZECZYWIŚCIE siedział godzinami w telefonie, zaniedbując obowiązki. Ale pewnie praca na czarno albo na zlecenie i żadnych praw...
i dlatego ja mam profil na ksywe i dostepny tylko dla znajomych :)
Dlatego dla nieznajomych mam praktycznie cały profil ukryty xD
Dlatego nie mam Facebooka.
Mam pracę w dużej części przed komputerem i mogę na luzie sobie czytać co chce, ale anonimowych nie czytam. Nie wiem co wy z tym macie ale ja czytam anonimowe w łóżku przed snem i to jedynie główną.
Szef nie powinien cię zwalniać o coś takiego. Jak by mnie tak wylał to bym mu nawsadzała :)
To było mu odpowiedzieć, że nie będziesz pracował dla pajaca,który zamiast zająć się interesem, przegląda godzinami fejsbuka.
A tak BTW - po kiego grzyba Wam wszystkim te wirtualne więzienie?
Wylęgarnia wszelkich głupot i problemów...
Wielu ludziom fejs przydaje się w promowaniu swojej firmy lub strony. Nie każdy ma tam konto, by lajkować słit focie itd.
Czemu od razu wirtualne więzienie? XD