#gzLND
Moja mama co miesiąc jeździła z dziewczynką i jej rodzicami na konsultacje pełniąc funkcję tłumacza, asystenta i wsparcia psychicznego. W końcu nadszedł dzień operacji. Mimo przemiłego personelu szpitala, dziewczynka ciągle się stresowała i płakała. Bała się zasnąć. Na parę godzin przed wjazdem na salę pani chirurg przeprowadziła ostateczne badania i zaznaczyła markerem "X" na odpowiedniej nerce, żeby nie mieć wątpliwości w trakcie trwania zabiegu. Tuż przed przejechaniem przez ostatnie drzwi mama wpadła na pomysł, który miał poprawić wszystkim humor.
Po prawie 6 godzinach uśmiechnięta od ucha do ucha pani chirurg wyszła z sali operacyjnej i przekazała radosne nowiny. Wszystko się udało i dziewczynka musi tylko leżeć w łóżku szpitalnym jeszcze tydzień i dojść do siebie. Jej szczęście było jeszcze większe niż po zwykłej, udanej operacji, właśnie dzięki mojej mamie :)
Jak powiedziała doktor, jeszcze nigdy w całej swojej karierze nie spotkała się z sytuacją, w której odsłaniając ciało do operacji tuż pod swoim "X"-em zobaczyła dopisek "Buziaki i pozdrowienia dla dzielnej pani doktor, powodzenia! ~(imię dziewczynki)". Myślę, że wkrótce może to urosnąć do rangi miejskiej legendy opowiadanej w niemieckich szpitalach :)
Boże juz sie bałam że dorysuje drugiego X i wytną nie tą nerke
O, to jednak nie tylko ja o tym pomyślałam :D
Piąteczka, o tym samym pomyślałam 😀
O, też o tym pomyślałam ;D
Ja też tak pomyślałam
Mój tata miał kiedyś operowaną nogę. Na początku na stole, leżał na plecach. Zobaczyli która to noga, więc się przekręcił. Szkoda tylko, że zapomnieli, że gdy się przekręcił o 180° to już nie jest ta sama noga, tylko ta druga. Tak, chcieli ciąć zdrową nogę. Gdyby mój tata się nie odezwał jestem pewna, że by to zrobili. Ahh ta Polska Służba Zdrowia...
Ja też i już się bałem
Za dużo anonimowych.😊
Myślałam przez chwilę, że narysuje dla żartu drugi X i wytną złą nerkę :o
Matko, ja tak samo..
Ja tak samo pomyslalam :o
To tylko ja pomyślałem, o "XD"?
Ciekawa jestem czy kiedyś ktoś się pomylił i dlatego teraz zaznaczają czy to tak profilaktycznie.
Było mnóstwo pomyłek tego typu. Ile razy obcięto nie tę kończynę, którą miano obciąć. Makabra!
Jak mój brat miał mieć operacje nogi to lekarz właśnie markerem zaznaczył ślady cięcia. Problem w tym, że na złej nodze i gdyby mój tata się nie zorientował to mogło by się to źle skończyć :v
Totalnie mnie to nie urzekło (wręcz przeciwnie), i nigdy nie wpadłabym na pomysl, aby radośnie dzielić sie tym ze swiatem.
Mam tak samo xd wręcz trochę irytuje mnie to wyznanie.
Co nie? Autorka chyba spodziewała się owacji na stojąco, a to wszystko "dzięki jej wspaniałomyślnej mamie".
Myślałam że będą grać w kółko i krzyrzyk na plecach dziewczynki 😁
Szlismy nocą po polach..nikt juz nic nie mowil i o nic nie pytał..jasne ze nikt nie chciał dotrzeć do celu ale trwało to juz na tyle długo ze wszyscy zdążyliśmy zapomnieć czego chcemy :-P
O, tęskniłam ;D
Bardzo... filozoficzne są twoje komentarze. Podoba mi się ;D
Ale nie na temat...
Zdrowka dla niej! ☺
Jak uroczo. ❤
Czyżby usuneli zakładkę niezweryfikowane ?! :p
Gratuluję spostrzegawczości, wcale tego nie odkryliśmy wiele godzin temu...
zjemcikota może autor/autorka komentarza nie mógł/mogła wejść na stronę 'wiele godzin temu...' i jak wszedł/weszła teraz to to zauważył/ła.
Yep, ale ileż można czytać takie odkrywcze komentarze...
no tak, akurat to jest prawdą
Ja byłem pewien że dopisze tam "D" XD