#kfbI5
Ale do sedna.
W moim miejscu zatrudnienia ludzie mają dostęp do toalety (mogą swobodnie wejść i załatwić potrzebę). Notorycznie znikają odświeżacze powietrza, które są usytuowane dość wysoko, więc jak je kradną? Nie wiem, ale to co ostatnio się wydarzyło przeszło moje oczekiwania.
Jeden z gości odwiedzających WC wyniósł... sedes.
Tak, kibelek w całej jego okazałości, który oczywiście przymocowany był do podłogi.
Oczywiście po wyjściu z paraliżującego mnie zaskoczenia dogoniłem pana i sedes odzyskałem.
Tak po prostu, przy ludziach, wyszedł z sedesem?
Też się zdziwiłam
Może nie widział tych ludzi, jak ty Filippo? :P
Znalezione nie kradzione. :)
Uuuuu, Filippa Eilhart, szanuję :-)
Filippa to zło!
Jeju, chciałbym to widzieć i Ciebie autorze, jak ratujesz tron... :D
I to jest dopiero ,,Gra o tron"! 😂
PaniDyrektor tez o tym pomyslałam 😂
Ja też, czytam to akurat 😹
Ee, myślałam, że przyjdzie ktoś z drabiną.
Raz w pracy wpuscilam babeczke z malym dzieckiem do naszej toalety... zniknelo cale opakowanie papieru toaletowego plus jedna napoczeta rolka... ludzie bywaja dziwni ;)
No ale zeby sedes?! ;))
Gra o tron
Pierwsze o czym pomysłam to GOT 😂😂
pracuję w kinie... jeden raz sprawdzam sale przed rozpoczęciem wpuszczania na seans. przechodzę przez drugi rząd i co? brakuje mi tu czegoś... całego oparcia na ramię z tym otworem na butelkę... te podparcia są stosunkowo ciężkie przykręcane do foteli tak że trudno się do śrub dostać... więc jak komuś się to udało? odkręcić i wyjść z całym fragmentem z sali? (a wychodzą wszyscy wejściem a nie wyjściem ewakuacyjnym)
co? trochę niecodzienne wydarzenie chciałabym to zobaczyć :D
Chciałabym to zobaczyć
Oplułam się ze śmiechu 😂💦
Może remontowal łazienkę i zapomniał kupić sedesu. Nie no tak na serio to co to za człowiek był. 🙈
Gdyby nie to drugie zdanie.. komentarz byłby o wiele ciekawszy.