#l5eK3

Może nie będzie do końca anonimowo, ale może wy odpowiecie mi na kilka nurtujących mnie pytań.

Jakiś czas temu zaczęłam pracę w niewielkim klubie w małej miejscowości. Moja praca polega na donoszeniu do stolików alkoholu i innych napojów, zbieraniu pustych kufli i szklanek, dbanie o czystość w toaletach, na palarni oraz obu salach.

Kiedy widzę te wszystkie dziewczyny, które przychodzą do nas się pobawić, jest mi niedobrze. Patrząc na nie są ładne, wymalowane, dobrze ubrane, widać, że o siebie dbają, ale inaczej myślę, kiedy po raz setny muszę odklejać od ścian zużyte podpaski, zbierać z podłogi zużyte tampony i różne inne. A to ponoć faceci są świniami... Ale spokojnie, w męskim kiblu też nie jest kolorowo.

Powiedzcie mi, czy każdy kto zacznie pić traci coś takiego jak kultura osobista? Nie chodzi mi tu o zarzygane kible, zlewy czy drzwi, bo do tego już przywykłam, ale chodzi mi o zachowanie ludzi względem pracowników. Rozbijanie celowo kufli czy szklanek patrząc mi w oczy jest na porządku dziennym, wyzywanie mnie od najgorszych również. Najbardziej dobijające jest to, że ci, którzy wokół siebie robią największy syf, najbardziej się tego syfu czepiają. W momencie kiedy jestem sama na salach ciężko mi jest ogarnąć wszystko idealnie.
Najgorszym typem są ludzie, którzy po tym, jak posprzątam spod ich stolika i jeszcze dobrze nie odejdę, rozwalają celowo kolejne śmieci...

Co jest nie tak z ludźmi? Czemu nie potrafią uszanować cudzej pracy? Czemu wymalowane dziunie w kiblach zostawiają taki syf? Panowie, czy tak ciężko trafić gównem do kibla, a nie na deskę?

Najlepsze jest to, że co jakiś czas mamy imprezy 16+ i te tak zwane "dzieci" są w stanie utrzymać wkoło siebie większy porządek niż panowie prezesi popijający najdroższe alkohole :)
Anitkaaa11 Odpowiedz

Tak samo jest wszędzie.. np. w sklepach z ciuchami, układam sobie bluzki a jakaś babka rzuca je na ziemie chwilę później.

PaniPrzecinek

Tak samo jest wszędzie(wielokropek) np. w sklepach z ciuchami, układam sobie bluzki(przecinek) a jakaś babka rzuca je na ziemie chwilę później.*

Ackermann

Ludzie, czemu wy go tak minusujecie? On poprawia kogoś, kto serio narobił dość dużo błędów ortograficznych jak na jedno zdanie.

OlaGaming

@Ackermann Bo to jest troll, a te błędy akurat nie są takie straszne.

Redhairdontcare

Mi jest wstyd, jak coś zahaczę i spadnie na podłogę. Zawsze wtedy jak najszybciej to podnoszę i odkładam tak jak było, nie wiedziałam, że można to robić specjalnie...

Meksykaninka

@ackermann nie myl błędów interpunkcyjnych z ortograficznymi bo to dwie różne rzeczy 😂

kanouga

o a ja się zawsze boję oglądać te skłądane, bo nie będę umiała potem dobrze odłożyć :-(

OPeruit Odpowiedz

Cóż, niektórym wydaje się, że wszystko im wolno i cały świat należy do nich, a po alkoholu, to już szczególnie

Potterhead493

Opeirut GRATULUJĘ napisałaś dokładnie 200 komentarzy. Ma ktoś szampana? 🥂

CzarnyNotes

Już 228

Maszkarada Odpowiedz

Syfiarz nie potrzebuje alkoholu... pracowalam w biurze.. ludzie na wyskoich stanowiskach a zostawiali gnoj jak najgorsze bydlo

panikerownik Odpowiedz

To ja się wypowiem w kwestii sklepów odzieżowych. Dzisiaj w przymierzalni razem z koleżanką znalazłyśmy....PAZNOKCIE. Żółte,brzydkie,obcięte paznokcie. O zużytych tamponach,podpaskach czy bieliźnie to nie wspomne,ponieważ jest to na porządku dziennym.

TwojSasiad Odpowiedz

Hejcik będzie. A co mi tam.
Tych wrednych nafaszerowac tabletką gwałtu i zasypać ich syfem w kanciapie. Pomyslą, że obudzili się na wysypisku czy coś.

Grzejniczekkk Odpowiedz

Czym mają się podcierać jak w tych wszystkich klubach nigdy nie ma papieru?

PaniPrzecinek

Czym mają się podcierać(przecinek) jak w tych wszystkich klubach nigdy nie ma papieru?*

No i tu się nie zgodze ponieważ u nas jest :) Wiem bo sama chodzę sprawdzać co około 20-40 min i donosze jeśli widzę że się kończy :) i nie do końca rozumiem co ma papier w tym momencie do srania na zamkniętą deskę w kiblu :)

AnonimowyWalezy

No napewno nie deską od kibla^^ XD

Grzejniczekkk

@luubieeplacki A to jak na zamkniętą deskę to wracam honor. Myślałam że ktoś po prostu nie miał czym wytrzeć tego kibla i tak zostawiał :) (jeżeli wspomniałaś o tym w wyznaniu to wybacz. Musiałam nie doczytać)
@PaniPrzecinek mi odpisała. Mogę umierać.

Grzejniczekkk

@CiekawskiKtos Oj tam. Daj się dziecku pobawić.

Ptasiek Odpowiedz

Smutna prawda jest taka, że pracę w usługach zrozumie tylko ten, co sam się o taką pracę otarł. Jakie by to było moralnie edukujące, gdyby każdy w swoim życiu przepracował choćby miesiąc jako kelner, barman, kucharz, sprzątacz, fryzjer, etc...

xabka Odpowiedz

"Płacę to wszystko mi można"

AmziToIzma Odpowiedz

Też kiedyś pracowałam w barze. Popsute było wszystko, po każdej imprezie deski klozetowe rozrzucone po całym kiblu, wyrwane kurki od kranu, czasem cały kran leżał gdzieś na podłodze, pęknięte umywalki i rury pod nimi, nie raz trzeba było zakręcać wodę, bo toaleta zalana przez tego typu zniszczenia. Wymiociny obok sedesu, gówno tak samo, zalane stoły, kleiły się od wszystkiego, ale głównie od piwa, jakby ktoś celowo oblewał cały stolik, zdarzały się połamane krzesła, bijatyki, wyzywanie barmanów od pedałów, barmanek od suk, bo kolejka jest, a jaśnie pan chciał się wcisnąć na chama. Wykłócanie się, bo on miał w portfelu 100zł, a ma 20 i na pewno ja go okradłam i mam oddać, bo inaczej pogadamy, jak skończę pracę. Groźby były na porządku dziennym. Ale do nas to prawie sama świniarnia przychodziła, ćpuny itp. Skończyłam tam pracę szybko, bo więcej strachu i nerwów było, niż to warte.
Od tamtej pory nie trafiłam jeszcze na podobny burdel- ani jako barmanka ani klientka. To był jedyny taki syf, w którym miałam nieszczęście przebywać.

hanahime Odpowiedz

Syf w kiblu- nie moje to nie dbam. Śmiecenie, żeby patrzeć jak sprzątasz- kompleks niższości i możliwość wywyższenia się/poczucia choć odrobiny władzy nad innym człowiekiem.
Brzmi niezdrowo, ale myślę, że dość prawdopodobnie. :/

Zobacz więcej komentarzy (4)
Dodaj anonimowe wyznanie