#l7Z3N
Wymyśliłam również specjalny plakat - obraz z ramce, złożony z wielu zdjęć twarzy maluszka, jego zmieniającej się mimiki - od płaczu, poprzez stopniowe rozpogadzanie się i na koniec jego szczery uśmiech. Jak film zatrzymany w kilkunastu kadrach. Podarowałam siostrze, a ona uznała, że to urocze.
To, o czym jej nigdy nie powiem, to że zdjęcia musiałam układać w odwrotnej kolejności. Podczas robienia zdjęć chłopczyk cały czas się uśmiechał, a ja szczypałam go w stópki, doprowadzałam do płaczu i fotografowałam każdą reakcję.
Jeśli siostra czyta anonimowe, to pewnie sama się dowie :|
Czekam na komentarze madek o tym jak skrzywdziłaś dziecko i bedzie miało traume w dorosłym życiu.
Zaraz pod Twoim komentarzem jedna madka zwana shineonjebaćjądiamond się zbulwersowała xDDD
Po prostu niepotrzebnie sprawiała mu ból, zwłaszczą, że stopy są delikatne.
Ty się jebnij człowieku. Jakoś tysiące lat ludzie bez butów chodzili, więc "delikatnych stópek" mieć nie mogli.
Angeel widziałam :D
Zabawne jest to, że dużo tych madek krytykuje takie zachowanie, a pewnie nie raz zdarza im się powiedzieć do dziecka przy ludziach coś w stylu "Kaśka uspokój się, bo w dupe zaraz dostaniesz" co w moim mniemaniu jest bardziej krzywdzące dla malucha
Nie trzeba być "madką" żeby stwierdzić, że to trochę nienormalne żeby szczypać dziecko tylko po to, żeby zrobić zdjęcie. Traumy raczej mieć nie będzie, ale po co to robić? Jeśli ktoś zrobiłby tak moim dzieciom to bym się wkurzyła nie na żarty, bo to zwyczajnie przegięcie. Jak dla mnie pamiątki w postaci zdjęć powinny wiązać się z prawdziwymi i szczerymi uśmiechami a nie być kreowane na siłę.
W sumie gdyby w tej historii zamiast dziecka, był zwierzak, wszyscy sądziliby, że to okrutne.
Wystarczyło dać mu na chwilę smoczek a potem zabrać xD też działa ;)
Niby fajnie, ale nie chciałabym żeby ktoś tak szczypał mnie lub moje dziecko
Niby nic strasznego i traumatycznego się dziecku nie stało, ale czy naprawdę uważacie, że sprawienie komuś bólu tylko po to, żeby mieć dobre zdjęcie jest w porządku?
Ja bym nie miał nic przeciwko. Bólu dziecko nie pamiętało już 5 sekund później, a będzie miało zarąbistą pamiątkę do końca życia :)
Bardzo mi się nie podoba zachowanie autorki. Sprawiala temu dziecku ból tylko dla swojego kaprysu. Strasznie głupie ...
Tylko...po co? Po cholerę tyle zdjęć, i pewnie się nie zgodzicie, ale dla mnie robienie pierdyliarda zdjęć i to jeszcze nie swojemu dziecku, a do tego sztuczne wywoływanie emocji, „aby bardziej słitaśna fotka była” jest żałosne. Róbmy dzieciom zdjęcia ze spacerów, wyjazdów, ważnych chwil, tak aby każda fotografia przywoływała wspomnienia. Po co zdjęcia nie przywołujące kompletnie nic, nic nie dające poza tym, że są słodkie i takie tumblr?
To już jest chore. Sprawianie dziecku bólu by mieć dobre zdjęcie?
Za co minusy? Mówi prawdę - to chore.
Sztuka wymaga poświęceń
Jesteś jebnięta