#lVwgu

Ostatnio poszedłem na studia i na zajęciach poznałem pewną dziewczynę. Zakochałem się w niej po uszy, z wzajemnością, więc obecnie jestem najszczęśliwszym facetem na ziemi, gdyż została moją dziewczyną. Moi rodzice ją zaakceptowali, choć na początku nieco kręcili nosem na jej zdrowie (ma kilka chorób o podłożu genetycznym i musi regularnie przyjmować garść leków).
Co w tym dziwnego? Otóż przy naszym pierwszym spotkaniu pierwszą rzeczą jaką zrobiła było wyłożenie mi całej listy owych chorób i opisanie ich objawów, ze szczegółami.
Nie ma co, niezły sposób na podryw... ;)
Maariaan Odpowiedz

I dobrze, że powiedziała to na poczatku znajomości, znam przypadek gdzie dopiero po urodzeniu chorego dziecka jeden z małżonków dowiedział sie o chorobie drugiego, skończyło sie rozwodem

ProszeOMinusy

W takim razie zamiast rozwodu można unieważnić małżeństwo, jeśli osobie by zależało np. na ewentualnym ślubie kościelnym w przyszłości

serduszkto

Derp przecież prosze o minusy napisał o ewentualnym ślubie kościelnym. Czyli, ze jesli komuś zalezałoby na nim to mógłby go wziąć po raz kolejny. Czytaj proszę ze zrozumieniem i nie wytykaj błędów jeśli ich nie ma. 😃

Pepitaheheheszaa

.........by nie zgubić

Abigail666 Odpowiedz

Przynajmniej nic nie ukrywała i go ostrzegła ;)

kla567 Odpowiedz

rozsadna dziewczyna, z taka nie zginiesz

Buka85 Odpowiedz

Bo może trafiła wczesniej na idiotę, który ją zostawił jak się dowiedział, jakie ma choroby. Wolała nie tracić czasu i od razu Cię uprzedzić, żeby wiedzieć z kim ma do czynienia.

Czarnoloki

Taaaa, idiota bo nie chciał być z dziewczyną chorą genetycznie. A może po prostu postawił sprawę jasno, że on nie ma tyle siły, by ją w tym wspierać? Ciekawi mnie, czy Ty byś tak chciał być nazywany idiota, bo nie podjales sie jakiegoś wyzwania. Sam jesteś idiotą oceniając tak ludzi. Moja dziewczyna prawdopodobnie nie bedzie mogła mieć dzieci. I co? O mnie też powiedzialbys, że jestem idiota, gdybym ją zostawił?

Luuuuuuzik

Moze i poleca minusy, ale ja uwazam ze osoby ktore sa obciazone chorobami genetycznymi nie powinny miec dzieci, bo nie tylko obciazaja nimi dzieci, ale i rozpowszechniają je. Ogladalam nawet dokument o osobach, ktore wychowuja dzieci z chorobami genetycznymi. W tym przypadku bylo to jedno malzenstwo, oboje byli nosicielami wadliwego genu urodzil im sie syn, ktory niestety odziedziczyl owa chorobe, mowiac krotko jest przyslowiowym ,,warzywem'' i nie ma szans na poprawe jego stanu. Mimo to jednak postanowili sie postarac o kolejne dziecko(wiedzac doskonale, poniewaz zrobili dokladne badania ze na 90% urodzi sie chore dziecko) ale tak bardzo pragneli zdrowego dziecka( tak, tak dokladnie powiedzieli, ze pragna ,,zdrowe'' dziecko) wiec postarali sie o kolejne i w efekcie kolejne dziecko urodzili sie chore. Jest pelno takich ludzi, jesli ktos jest zaznajomiony z zespolem harlekina na pewno wie o czym mowie. Dlatego uwazam, ze powinno byc to nawet i zabronione przez prawo, zeby chorzy ludzie sie rozmnazali.

PannaK

Luzik(z wieloma "u") na całe szczęście sporej ilości chorób genetycznych(tych z wieloma wadami) towarzyszy również niepłodność lub bezpłodność. Fakt, nie dotyczy to nosicieli, ale jednak matka natura w jakiś sposób się zabezpieczyła. :)
Co do tego, że "chorzy ludzie nie powinni się rozmnazac, bo wadliwe geny". Cóż, nie każde wady w każdych warunkach są złe.

Luuuuuuzik

PannaK Tutaj masz racje np. ludzie z krwinkami o ksztalcie polksiezyca( niestety nazwa choroby wypadla mi z glowy) sa odporni na malarie i w tym przypadku jest ,,przydatne''. Mowisz, ze w wiekszosci sa bezplodni, no nie powiedzialabym chociazby przyklad jaki podalam. Wlasnie nosiciele w wiekszosci moga miec dzieci. Chociazby ludzie, ktorzy przezyli Hiroshime, oni mogli miec dzieci i przez to ze sie rozmnazali do tej pory rodza sie niepelnosprawne dzieci.

polacca

@Luzik jestem chora genetycznie i uważam, że masz rację.
Kiedyś była reklama na TV ich fundacji, gdzie jakaś kobita zbierała na dzieci z mukowiscydozą. Jedno starsze od drugiego o 3-4 lata. Miała ochotę w pysk jej dać za to, że po jednym chorym dziedzicznie dziecku brała się za kolejne.

polacca

@ Luzik chodziło ci o niedokrwistość sierpowatą typową dla Murzynów

Dragomir

Anemia sierpowata.

CukrowaPanna Odpowiedz

Ważne, że skuteczny! 😏

Antosiaf Odpowiedz

Lepszy taki, niż żaden. :D

CiaoBella Odpowiedz

Powiedz jeszcze, że jesteś studentem medycyny i Ci zaimponowała ;)

Clef Odpowiedz

"Ostatnio poszedłem na studia" xD

karolinamazda

U mnie to też pierwsza rzecz, na którą zwróciłam uwagę 🤣
Ostatnio poszłam na basen 😁

KurkaNioska Odpowiedz

Najbardziej mnie dziwi, że Twoi rodzice mają obiekcje, że Twoja dziewczyna bierze leki. Rozumiem, że jak wiążesz się ze zdrową a potem ona ma raka to się już według nich nie opłaca? Zacznij się przyglądać swoim kontaktom z rodzicami, bo za 5 lat możesz mieć już spory problem.

JeslemKrolem Odpowiedz

Cieszyłem sie ze było ciemno..dzieki temu nie musiałem oglądać na co stawiam stopy :-P

Zobacz więcej komentarzy (7)
Dodaj anonimowe wyznanie