Grano w teatrze "Ryszarda III". W trakcie spektaklu aktor zwracając się w stronę widowni krzyczy z patosem:
- Konia! Królestwo za konia!
Z loży na balkonie pada głośne:
- A osioł może być?
Na to aktor, nie zbity z tropu:
- Owszem, niech pan tu zejdzie!
LeonardTwarz
@DonnaNoble wątpię żeby jakikolwiek aktor chciał placic karę dla zripostowania buraka z widowni
KwiatekBlawatek
Jeju to są za to kary? Nie orientuję się za bardzo w teatrze, ktoś mógłby powiedzieć czy to prawda i wytłumaczyć dlaczego?
EternalScout
W teatrze w którym pracuję aktorzy dość często improwizują lekko, wchodzą w interakcję z widownią i nigdy nie ma z tym problemu.
Sowinska
I co, zszedł?
siusiunka
A ja się zastanawiałam o co chodziło dziś sprzedawcy który wykrzyknął te słowa podczas gdy płaciłam za zakup konia na biegunach :D
Promp
@LeonardTwarz wydaje mi się, że to nie riposta tylko zwyczajnie wczół się w postać
Pamiętam, jak w gimnazjum byliśmy na "Zemście" z grupką z kółka teatralnego. Był moment, gdzie Papkin był pijany chyba po lub przed nieudaną próbą oświadczyn. W tym momencie jakiejś kobiecie z widowni zadzwonił telefon. Wszyscy biedaczkę piorunują wzrokiem, ta próbuje jak najszybciej wyciągnąć telefon z torebki, przez to trwa to jeszcze dłużej. I nagle aktor grający Papkina zachwiał się, oparł się o stół, pomasował skroń i powiedział "Coś mi dzwoni..."
No po prostu mistrzostwo, dostał oklaski na stojąco, nigdy tego nie zapomnę :D
Parę tygodni temu byłem w teatrze na spektaklu "Dziady".
Ci co czytali z pewnością kojarzą scenę gdy koleś ku ucieszce demoniszcz bluźni do Boga. Świetny aktor, ale o to mniejsza.
W każdym razie w jednym momencie krzyczy "Jestem nieśmiertelny!!",
na co jakiś dzieciak z tłumu "Ja też!"
Aktor nie stacił inicjatywy i wezwał gnoja na scenę. Nie przyszedł.
"Jak nie przychodzisz to siedź cicho bo ja mam tu ważną rozmowę!"
Grano w teatrze "Ryszarda III". W trakcie spektaklu aktor zwracając się w stronę widowni krzyczy z patosem:
- Konia! Królestwo za konia!
Z loży na balkonie pada głośne:
- A osioł może być?
Na to aktor, nie zbity z tropu:
- Owszem, niech pan tu zejdzie!
@DonnaNoble wątpię żeby jakikolwiek aktor chciał placic karę dla zripostowania buraka z widowni
Jeju to są za to kary? Nie orientuję się za bardzo w teatrze, ktoś mógłby powiedzieć czy to prawda i wytłumaczyć dlaczego?
W teatrze w którym pracuję aktorzy dość często improwizują lekko, wchodzą w interakcję z widownią i nigdy nie ma z tym problemu.
I co, zszedł?
A ja się zastanawiałam o co chodziło dziś sprzedawcy który wykrzyknął te słowa podczas gdy płaciłam za zakup konia na biegunach :D
@LeonardTwarz wydaje mi się, że to nie riposta tylko zwyczajnie wczół się w postać
wczuł*
Przepraszam, musiałam.
Pamiętam, jak w gimnazjum byliśmy na "Zemście" z grupką z kółka teatralnego. Był moment, gdzie Papkin był pijany chyba po lub przed nieudaną próbą oświadczyn. W tym momencie jakiejś kobiecie z widowni zadzwonił telefon. Wszyscy biedaczkę piorunują wzrokiem, ta próbuje jak najszybciej wyciągnąć telefon z torebki, przez to trwa to jeszcze dłużej. I nagle aktor grający Papkina zachwiał się, oparł się o stół, pomasował skroń i powiedział "Coś mi dzwoni..."
No po prostu mistrzostwo, dostał oklaski na stojąco, nigdy tego nie zapomnę :D
Poznałeś Mietka Cięta Riposta, czołowego śmieszka z Pcimia Dolnego :)
@majer Nie ma czegoś takiego jak Pcim Dolny jest Pcin i Pcim a po drugie, bardziej bym obstawiał twoje okolice
@Kacperoo you must be fun at parties
Zabawne
I tak nikt nie przebije odpowiedzi na lament Romea, co zrobić z Julią, bo dedła:
- Bierz ją póki ciepła!
I co dalej?
Parę tygodni temu byłem w teatrze na spektaklu "Dziady".
Ci co czytali z pewnością kojarzą scenę gdy koleś ku ucieszce demoniszcz bluźni do Boga. Świetny aktor, ale o to mniejsza.
W każdym razie w jednym momencie krzyczy "Jestem nieśmiertelny!!",
na co jakiś dzieciak z tłumu "Ja też!"
Aktor nie stacił inicjatywy i wezwał gnoja na scenę. Nie przyszedł.
"Jak nie przychodzisz to siedź cicho bo ja mam tu ważną rozmowę!"
No jo, to Ty żeś tego nie wiedzioł?
Ale się złożyło akurat kilka lat temu byłam na takim przedstawieniu gdzie chłopak właśnie tak odpowiedział:D