Potwierdzam

A ten to z której strony niby przystojny?

Taki wymoczkowaty i wymakijażowany. Czysto obiektywnie, gdyby nie był znaną gwiazdą filmową to taki lalusiowaty.

Nikomu jej nie narzucam i pytanie było raczej retoryczne, bo wiadomo że to kwestia gustu lol

To żadna tajemnica, że sława, bycie gwiazdą czy innym celebrytą dodaje atrakcyjności w oczach innych. Nie jest to moja subiektywna ocena tylko fakt, więc obiektywnie uznajmy że sława i kasa, a także role stawiają go w dużo korzystniejszym świetle na gdyby był jakimś Romkiem czy Wieśkiem mechanikiem. Wtedy z makijażem wyglądałby ciotowato. To już moja subiektywna ocena.

Czy Ty się sama zrozumiałaś? Właśnie napisałaś - OBIEKTYWNIE to jego atrakcyjność zależy od SUBIEKTYWNEJ oceny wielu osób. Mi wypominasz a sama się pięknie zaorałaś.

Jakiś muzyk rockowy, nie pamiętam już który bo czytałem to wiele lat wstecz, ale chyba z Metalliki. Zauważył, że kiedy tylko zaczęli być sławni, wiele dziewcząt, które do tej pory nie zwracały na niego uwagi (był "trochę niepiękny") przychodziło do ich autokaru na trasie koncertowej żeby mu obciągnąć. Tak dziala sława. Rozumiem że może Ci się podobać niegodolony, zniewieściały, wysmażony w solarium i umalowany facet, masz prawo. Dziwny gust, ale to już subiektywne :)

Akurat ogólnie się to przejaw schludności w naszym zakątku świata, no ale skoro dla Ciebie to synonim zniewieściałości facetów, a makijaż już nim nie jest to nie mam pytań :)

A facet w szpilkach i z damską torebką? A Conchita Wurst? Facet w kobiecej bieliźnie?
Chyba jednak widzę, że indoktrynacja jaka rozpoczęła się w Polsce lekko ponad 10 lat temu zbiera swoje żniwo. Wiem z kim mam do czynienia :)

1) Indoktrynacja MA wpływ na poglądy. Nie mówię że Ty jej uległaś, w końcu ktoś musiał to zacząć to skądś się musiało wziąć, ktoś się musiał taki urodzić. Ale ogólnie MA wpływ i tu jest rażący błąd. To że u Ciebie nie miało nie znaczy że u wszystkich jest tak samo (hehehe, no wiesz, ten subiektywizm kontra fakty).

2) Jeśli ktoś gra rolę filmową czy teatralną, to zupełnie inna sprawa. Serio muszę to tłumaczyć?

3) Kobiece fatałaszki nie zmieniają płci facetów, biologicznie to nadal faceci.

4) Nie oceniam wartości ludzi w tym momencie przez pryzmat wyglądu, a jedynie to jakie wrażenie sprawiają i co ich widok przywodzi na myśl. I tu jest sedno. Już bardziej chyba nie da się tego wyjaśnić, trafiłem na postępacki beton, kilka razy wypunktowałem a ta dalej swoje. Dla dobra Twojej psychiki umówmy się że masz rację, tak jak na przykład zawsze mają wszystkie internetowe "juleczki".

1) INDOKTRYNACJA: "Zrozum, ze ludzie po prostu maja inne poglady niz ty, i zadna indoktrynacja nie ma tu znaczenia", a poniżej: "Ty nazywasz to indoktrynacja, ja edukacja. Nie twierdze, ze nie ma wplywu". Nie widzisz tu nieścisłości? No tak, własne g.wno mniej śmierdzi.

2) AKTORZY: "Nie wiem, do czego tutaj pijesz? Nie wspominalam o aktorach", a wcześniej "Krazy po internecie filmik z Zelenskim tanczacym w szpilkach". Przecież był komikiem chyba? Wiesz o czym piszesz czy się pogubiłaś tylko wstyd Ci się przyznać?

3) UBRANIA: "Oczywiscie, ze nie. Nie czynia tez faceta mniej meskim, bo ubrania sa bezplciowe" - a co z modą damską/męska? Co z bielizną damską/męską? Naprawdę, Twoja otwartość umysłu mnie zadziwia, jesteś tak bardzo ponad to że Twojej uwadze unikają proste rzeczy, jak przeznaczenie fatałaszków wynikające niekiedy nawet z ich nazwy (prych!).

4) SUBIEKTYWNOŚĆ: "Bo ja nigdzie nie napisalam, ze ty oceniasz wartosc kogokolwiek, w ogole sie do ciebie nie odnosilam", i tym optymistycznym akcentem (i powyższą orką, niestety ma ugorze) zakończmy tę kurtuazyjną wymianę zdań.

Ale wytrzepałaś mu jaja? :)

@Dragomir jesteś obrzydliwy

Nawiązałem do jej nicka i akurat tu było to na miejscu. Rozumiem że ktoś może mieć inne poczucie humoru, na szczęście nie musisz mnie znosic w życiu.

Na początku pomyślałam o passacie pomidorowej i czemu niby podryw na jedzenie ma nie działać

Passaty pomidorowe i gofry?

Teraz też byś dostał. Wszystko zależy od dziewczyny na jaką się trafi, a nie czasów

Nie rozumiem dlaczego kobiety tak wszystkich mężczyzn z plaskacza traktują :) jakbym usłyszała żenujący tekst to spojrzałabym z politowaniem i poszła dalej. Po co ta przemoc od razu? :)