#nymAy

Mama nie chce się zgodzić na psa, ani żadne inne zwierzęta. Dlatego od kilku tygodni dokarmiałam pająka, który mieszkał u mnie w pokoju. Dziś odkurzała mój pokój, kiedy dobiegł mnie jej krzyk: Ale tłusty był ten pająk! Mam pytanie. Ile trzeba mieć lat, żeby się oddać do adopcji?
KateClumsy Odpowiedz

Ile trzeba mieć lat, żeby samodzielnie odkurzać swój pokój? Nie chcę być niesprawiedliwa, więc zaznaczam, że to tylko przypuszczenia - ale może mama jest przekonana, że nie jesteś wystarczająco odpowiedzialna, by opiekować się zwierzakiem - na co dzień, bez względu na humor i zmęczenie, wychodzić na spacery, karmić, czesać, pielęgnować w chorobach, sprzątać po nim itd. Taki na przykład pies to nie tylko słodki milusiński, ale też stałe wydatki i wiele obowiązków - być może mama spodziewa się, że ostatecznie takie zadania spadną na jej głowę, bo nie oszukujmy się: często tak bywa, że dziecko nalega na zwierzaka, a później "jakoś tak wychodzi", że rodzice muszą o niego dbać. Takie z pozoru drobne rzeczy, jak to, że nie uczestniczysz w dbaniu o porządek w domu, mogą zniechęcać mamę do zgody na twoje prośby o zwierzaka.

Ankaaa

Co do tego odkurzania, to niektórzy już mają taką manię czystości, że nic ich nie obchodzi, że możesz sobie nie życzyć, żeby ktoś ci wyjeżdżał z odkurzaczem do pokoju ;)
Ewentualnie może być tak, że mama wszystko odkurza, a autorka na przykład zawsze zmywa, czy robi pranie. Sama kiedyś miałam podobny układ z mamą :)
Oczywiście nie wykluczam możliwości, że autorka po prostu nic w domu nie robi, ale jednak trochę mnie dziwi, że tyle osób wyciągnęło takie wynioski, tylko dlatego, że mama odkurzała jej w pokoju ;)

KateClumsy

@Ankaaa, oczywiście, nie wykluczam, że autorka nie jest leniwą bułą. ;) Dlatego napisałam: "nie chcę być niesprawiedliwa, więc zaznaczam, że to tylko przypuszczenia". Niestety, przypuszczenia oparte na wielu obserwacjach młodych ludzi, którym rodzice "bez powodu" czegoś zabraniają. Jeśli jest prawdopodobieństwo, że mamą autorki kierują takie wątpliwości i okoliczności, jakie opisałam, to może fakt, że ktoś w internecie zwróci na to uwagę jakoś pomoże rozwiązać ten problem.

A tak swoją drogą, przyszło mi do głowy jeszcze jedno - może zamiast dokarmiać pająki, warto rozejrzeć się za jakimś schroniskiem w pobliżu i zostać wolontariuszem, opiekującym się psami (albo jakimś jednym pupilem)? W najlepszym razie, przy odpowiednim zaangażowaniu i systematyczności, mama będzie miała potwierdzenie, że jej dziecko potrafi być za coś odpowiedzialne; w najgorszym - autorka zyska zwierzaka "niestacjonarnie".

Ankaaa

Wiem, wiem, ale kilka osób zwróciło na to uwagę, a twój komentarz akurat był miły i sensowny, więc jakoś tak padło na ciebie :D
I w sumie to autorka nie napisała, że mama nie zgadza się "bez powodu". Tak na dobrą sprawę to na ten temat nie wiemy nic ;) Może mama nie lubi zwierząt? Ja osobiście większość lubię, ale gdyby moje dziecko zażyczyłoby sobie np. psa, to mogłoby prosić, błagać i sprzątać codziennie, a i tak nic z tego, bo ja po prostu nie chciałabym mieć w domu psa.
A z tym schroniskiem to genialny pomysł! Nie dość, że autorka będzie zadowolona, bo będzie miała kontakt ze zwierzakami, to też na pewno przyda się pomoc w schronisku :)

KateClumsy

Racja, dość lakoniczne to wyznanie i trudno wysnuć jakieś pewne wnioski. Może autorka się kiedyś odezwie i doprecyzuje? ;)

GoldenHand

A to nie można odkurzać "na zmianę" całego domu? Może autorka raz odkurza, a raz jej matka.

Selevan1

To może nie przypuszczaj następnym razem, skoro nie masz żadnych informacji?

panama Odpowiedz

A może zwyczajnie ma alergię? Porozmawiajcie na spokojnie i przemyśl jej argumenty (ale nie na zasadzie "stara się czepia i pieprzy głupoty bo jest wredna i robi mi na złość").

Passionflower

Zawsze miałem taką samą sytuację w domu, mama nie zgadzała się na zwierzęta, bo było jej po prostu żal stworzeń w klatkach i w blokowisku. Do tego to duża odpowiedzialność. Np. taki pies, to nie jest małe zwierzątko i trzeba wychodzić z nim na spacer, a ten obowiązek często spada na każdego z członków rodziny po trochu, jeśli wszyscy pracują lub się uczą.

Falochron

Dodatkowo autorki nie będzie przez większość dnia, bo będzie w szkole, a rodzice mogą długo pracować. Co będzie pies robił sam? Moi sąsiedzi zawsze mieli psa w domu, ale jak najstarsza córka wyjechała na studia, a w domu został synalek który wraca ze szkoły ok.16 a wychodzi o 7 (rodziców nie ma cały dzień w domu) to oddali go do wujostwa do stadniny. Co się ma zwierzę męczyć cały dzień samo w chałupie. Nawet jakby miał kojec to i tak nie fajnie...

kultowa0

Mama odkurza jej pokój. Jak myślicie, kto po pewnym czasie musiałby opiekować się psem? :)

Passionflower

Rzeczywiści, nie zwróciłem uwagi :D Żeby chcieć psa, a nie umieć sobie własnego pokoju odkurzyć... Doprawdy.

mamyczas Odpowiedz

Myślę, że demonizujesz, ja sam nie przepadam za zwierzętami, ale uważam, że jeśli już koniecznie chcesz jakieś mieć, to porozmawiaj z mamą, bo przyczyn jej niechęci może być kilka, począwszy od tego, że nie przepada za zwierzętami, przez alergię, a skończywszy na obawie, że się znudzisz zwierzątkiem i sama będzie musiała się nim opiekować. Okaż jej trochę zrozumienia i szczerze porozmawiajcie.

gwynbleidd

Inna sprawa, że utrzymanie zwierząt sporo kosztuje i sporo uwagi trzeba im poświęcić. W razie jakichś problemów zdrowotnych zwierzaka też trzeba wyłożyć poważne sumy. Jakiś czas temu mój kot miał chorą wątrobę i leczenie wyniosło ponad 1000 zł. Oprócz samego leczenia dochodzi do tego specjalna karma, która oczywiście jest droższa. Nie każdego stać na taki wydatek, a nawet jeśli tak, to nie koniecznie chce te pieniądze wydać w taki sposób. Utrzymanie nawet zdrowego zwierzaka wiąże się z kosztami, na które ktoś może nie chce albo nie może się zdecydować.

mamyczas

Podałem tylko kilka przyczyn, nie wykluczając innych, słaba sytuacja materialna z pewnością też nie pomoże w utrzymaniu takiego zwierzęcia.

Litwoojczyznomoja Odpowiedz

Tylko dlatego że mama nie zgadza się na zwierzę już jej nie lubisz? Każdy ma swoje wady. Może ma alergię. Moja mama też się nie zgadza ale się z tym pogodziłam i o tym nie myślę.

LarsAlexandersson Odpowiedz

Usiądź i pogadaj z mamą na spokojnie. Na wszystkie zwierzaki nie można mieć alergii, więc bankowo jakieś powody ma. Zaproponuj, że kupisz smycz i będziesz wychodzić przez miesiąc; zobaczy, że to nie zachcianka. Jak nie psiak, to może chomik, albo inny mały potwór :) spokojnie, ale z uporem. I może poszukaj wsparcia w tacie. Co dwa głosy "za", to nie jeden.

kwadratek Odpowiedz

Wiesz, że zwierzę to mnóstwo obowiązków? Może twoja mama nie ma ochoty, np. kąpać zwierzaka, chodzić z nim na spacery i do weterynarza, a jeśli jakiegoś mniejszego, to czyścić akwarium/terarium itd.

szarymysz Odpowiedz

"Ile trzeba mieć lat, żeby się oddać do adopcji?"- Może spróbuj wcisnąć się do okna życia??

Lepidoptera Odpowiedz

Moja mama też kiedyś zabiła mojego pająka. Mieszkał przy wejściu na strych, w kącie. Miał na imię Franciszek.

GallanonimXD

Mój mieszkał nad stołem w kuchni nazywał się Rysiek. Wyprowadził się.

Habiel Odpowiedz

Widocznie ma powody. Zwierzę to nie zabawka i prędzej czy później opieka spadnie na rodziców (bo nauka do matury, bo studia, bo się zwierzę znudzi i koleżanki będą ważniejsze). A skoro piszesz, że chcesz się oddać do adopcji, to widać że wystarczająco duża na zwierzę nie jesteś.

Cara2540

Psst. To był żart.

Czarownicaqi Odpowiedz

Chcesz psa. Proponuje ugadac sie z mama ze jak codziennie będziez o 6rano prez miesiac wstawac i wychdzic na 10-15minut na spacer . jak Ci sie nie znudzi po kilku dniach moze rpzwazy zakup ;)

GallanonimXD

Lub adopcję

Zobacz więcej komentarzy (6)
Dodaj anonimowe wyznanie