#qPqWz

Dzisiaj na polskim pani powiedziała nam, że słowo "list" to czasownik.
Także ten, nowe zasady gramatyki już powstają!
Jestjakjest Odpowiedz

Ja listuję, ty listujesz, on listuje... itd.

ILoveWolf

my listujemy, wy listujecie, oni/one listują.
Takie uzupełnienie.

UpadlyKociak

Prędzej ja list, ty list, on list...

kenobi349

Zdanie do utrwalenia odmiany:
On dziś listował do mamy, znad morza.

Kicialka

Tyle, że akurat "listować", choć rzadko spotykane, funkcjonuje w języku polskim.

Wojtekbezportek Odpowiedz

Redukcja etatów nadchodzi, na pewno ją dosięgnie.

Falochron

obawiam się, że redukcja etatów dosięgnie tych prawdziwych nauczycieli, a zostawi idiotów. Jeśli do tej pory się utrzymała to ma dobre kontakty z szefostwem

blader

Nie będzie żadnej redukcji etatów bo ilość godzin do nauczania będzie taka sama co jest równe liczbie nauczycieli którzy nauczają, jedyne co się zmieni to dla niektórych nauczycieli miejsce pracy. Wszyscy nauczyciele z mojej byłej szkoły (jestem tegorocznym maturzystą) popierali zmiany ponieważ wróciło do poprzedniego według nich lepszego stanu w którym jest podstawówka następnie 5 lat technikum lub 4 liceum, gdzie osoba np w technikum 1 rok to takie wszystkie podstawowe przedmioty, zapoznanie się ze szkołą przez pierwszy rok i ewentualna możliwość zmiany kierunku. Do zawodu i egzaminów z tym związanych przynajmniej będzie więcej czasu bo z własnego doświadczenia wiem że to wyścig ze zrealizowanie programu którego często nie da się zmieścić w ciągu 4 lat.

blader

A nie przyszło ci do głowy żeby klasy zamiast 30 osób miały 20 osób jak w bardziej cywilizowanych krajach?

Falochron

moja kuzynka chodzi do mojej i u nich żaden nauczyciel tego nie popierał. Co nowa władza to każda będzie to zmieniać, jak za 8 lat przyjdą nowi (zakładam że obecni jeszcze raz wygrają) to z powrotem wprowadzą gimbazę. Zobaczycie. Więc te reformy to o kant tyłka potłuc.

Dla każdego znajdzie się praca? Hmm wątpię. W mojej szkole jest 130 nauczycieli, z czego 60 dla gimnazjum (pomijam tych co nauczali zarówno w gimbach jak i ponad). Gimnazjów w moim regionie jest 5. Podstawówek tak samo. Do podstawówki dojdą zaledwie 2 klasy, ilu nauczycieli jest potrzebnych? Zatrudnią ewentualnie po jeszcze JEDNYM z każdego dotychczasowego przedmiotu + jakiegoś chemika, biologia, fizyka i belfra od gegry.
60 belfrów z zaledwie JEDNEGO gimnazjum (nauczało 3 roczniki po 4 klasy). Z JEDNEGO. A jak wspomniałem jest ich 5. 12 klas gimbów w jednej szkole vs 2 klasy w podstawówce.
= 60 klas gimbów w mojej gminie vs 10 klas podstawówki. Nie chce mi się liczyć ilu nauczycieli potrzeba konkretnie.
Dajesz sobie wcisnąć papkę medialną że znajdą robotę. Muszą się przekwalifikować, albo na starsze roczniki, albo na przedszkolaki albo całkowicie zmienić zawód. Bo posadę to dostaną najpierw ci z kontaktami, a reszta musi sobie radzić sama.
Ale skoro wierzysz w media to uwaga: Cytuję jeden z artykułów na temat reformy:
"Zapowiadane zmiany w oświacie nie uwzględniają sytuacji prawie 20 tys. pedagogów, których kwalifikacje nie przystają do nowego podziału na przedmioty nauczania."
"Związki zawodowe szacują, że w wyniku reorganizacji straci pracę 38 tys. nauczycieli."

Wymyślają im, że się nie nadają bo nie mają kwalifikacji. Prawda jest taka, że wspaniała nowa zmiana ma gdzieś, że masa ludzi musi się przekwalifikować. W normalnym kraju, rząd by to ułatwił. Porobił jakieś kursy i szkolenia, umożliwił zmianę zawodu. A u nas... wcisną im kit, że są do kitu bo się nie nadają i tyle. "radźta se sami"
Wyłącz tv, włącz myślenie.

blader

@Falochron Wszystko wraca do poprzedniego stanu sprzed kilkunastu lat i sam jakbym cofnął się do lat szkolnych wolałbym pójść nowym tokiem edukacji. Czy ktoś straci pracę? Owszem ale nie będzie to aż na taką wielką skalę. Skąd to wiem? Moja matka jest nauczycielką. Nauczyciele z gimnazjów po prostu pójdą uczyć do podstawówki lub do techników/liceów jak pisałem wyżej liczba godzin sie nie zmieni. Ostatnie zdanie całkowicie nie trafione bo telewizji już kilka lat nie oglądam, nie jestem i nie będę za żadną partią polityczną, demokracja to zwykłe wybieranie mniejszego zła. Co do mojego myślenia uważam że potrafię ocenić sytuacje bardzo dobrze, tu kieruje się kawałkiem filozofii Motizmu a dokładniej Sanbiao

Pusia

Falochron
Co XDDDD
Jak ty to liczysz, błagam. Na ten moment wszystko jest ok, bo nadal są klasy gimnazjalne. Pomyśl o tym, że zmienia się w dużej mierze (uproszczenie z mojej strony, jak coś) nazewnictwo szkoły. Młodzieży w wieku 13-15 lat nie ubędzie, pozostaną oni jedynie w budynkach podstawówki. Skoro daje to obecnie około 60 klas w gimnazjum, to w każdej podstawówce będzie po 8 klas (4 klasy 7 i 4 klasy 8), czyli będzie w twojej okolicy będzie 40 takich klas, więc nauczyciele uczący przed reformą w podstawówce nie będą w stanie uciągnąć nauczania większej ilości uczniów w jednej placówce, więc i tak będą musieli zatrudnić dodatkowych belfrów od każdego przedmiotu. Nie mówię, że każdy dostanie pracę, ale na pewno nie będzie tak, że tylko mała garstka będzie mieć szczęście.

KateClumsy Odpowiedz

Prawdopodobnie to było zwyczajne przejęzyczenie, bo oczywiście można nie być intelektualnym orłem i wykonywać jakiś zawód bez wystarczającej do tego wiedzy, ale niezależnie od stopnia dyletanctwa nikt nie skończyłby filologii, nie znając podstawowych części mowy. Każdemu zdarza się pomylić w chwili rozkojarzenia, nic wielkiego. W takiej sytuacji wypada od razu i bezpośrednio powiedzieć nauczycielowi, że "mu się przejęzyczyło", a nie wypisywać anegdoty na anonimowych.

Whereru Odpowiedz

A zwrociliscie jej uwagr na blad?

DoctorsCompanion

Tobie na pewno ktoś kiedyś zwrócił 😂

Whereru

No pewnie ktos mi kiedys zwrocil, bo nie ma ludzi ktorzy nie popelniaja bledow :D

Deszcz Odpowiedz

Ojej, zabijmy ją za to, że się pomyliła. Mam nadzieję, że ty nigdy nie popełniasz błędów.

Fawkes13

Ale jeżeli nauczyciel uczy błędnie to chyba jest to warte zwrócenia uwagi, nie sądzisz?

Deszcz

Skąd wiesz, że uczy błędnie, a nie była to zwykła pomyłka? Wszakże jestem jednak skłonny się z tobą zgodzić, skoro autor wyznania napisał "Również ten, nowe zasady gramatyki powstają"
Spójrz na siebie, autorze.

A i do zwracania uwagi - ok, niech powie, ale nie musi robić z tego wyznania.

SorryEverAfter

Co do "również ten", to ja rozumiem autora. Wszyscy piszą "także ten", nawet zostało to na tę formę poprawione w wyznaniu, a przecież synonimem od "także" jest "również". Oczywiście poprawnie powinno się pisać "tak że ten".

Pusia

"Również ten"... Rozumiem, że to miał być synonim do "także ten", ale tu pojawia się kolejny dość popularny problem, a mianowicie są 3 sposoby zapisu: "także", "tak, że" oraz "tak że", przy czym to ostatnie znaczy "więc", a zatwm autor totalnie się jebnął i pokazał, że nie za bardzo kuma zwrot i nawet nie widzi nic dziwnego w tym, że "również ten" brzmi strasznie nieswojo i nie istnieje takie wyrażenie w takim kontekście.

BezczelnaKaroo Odpowiedz

Co w tym anonimowego? O.o

Dodaj anonimowe wyznanie