#vN9l9
Rodzina wymieniała się spostrzeżeniami o pochówku czy rodzajach śmierci. Ten by nie chciał takiej, ten takiej, a ktoś już w ogóle nie chciałby umrzeć i nie wyobraża sobie co dalej, czy coś dalej.
Całe dyskusje ucichły, a temat się zmienił, gdy wyznałem im swoje marzenie...
Marzenie, że chciałbym zostać rozgnieciony przez wielgachny billboard i rozsmarowany na ulicy - po czym miałby przejechać zielony tir. :/
Wczoraj oglądałam oszukać przeznaczenie... Niemalże jak śmierć jednego z uczestników.
My to mieliśmy oglądać na wieczorze filmowym w klasie
Przytulmnie to niesamowite!😱😱😱
Wyobrażam sobie intensywnie niebieski billboard, wypływającą spod niego czerwoną krew, a na wierzchu soczyście zielonego tira. Piękne kolory ;) Czuję, że można by stworzyć z tego całkiem niezły obraz sztuki współczesnej.
Oszukać przeznaczenie..
Auć..