#vN9l9

Kiedyś, gdy miałem 13 lat, na spotkaniu rodzinnym rozmawialiśmy o śmierci i pogrzebach. Pomysł urodził się prawdopodobnie po plotkowaniu o zmarłym sąsiedzie.

Rodzina wymieniała się spostrzeżeniami o pochówku czy rodzajach śmierci. Ten by nie chciał takiej, ten takiej, a ktoś już w ogóle nie chciałby umrzeć i nie wyobraża sobie co dalej, czy coś dalej.

Całe dyskusje ucichły, a temat się zmienił, gdy wyznałem im swoje marzenie...

Marzenie, że chciałbym zostać rozgnieciony przez wielgachny billboard i rozsmarowany na ulicy - po czym miałby przejechać zielony tir. :/
Satanismus Odpowiedz

Wczoraj oglądałam oszukać przeznaczenie... Niemalże jak śmierć jednego z uczestników.

Przytulmnie

My to mieliśmy oglądać na wieczorze filmowym w klasie

Arak

Przytulmnie to niesamowite!😱😱😱

veeey Odpowiedz

Wyobrażam sobie intensywnie niebieski billboard, wypływającą spod niego czerwoną krew, a na wierzchu soczyście zielonego tira. Piękne kolory ;) Czuję, że można by stworzyć z tego całkiem niezły obraz sztuki współczesnej.

flakiwoleju24 Odpowiedz

Oszukać przeznaczenie..

CLG Odpowiedz

Auć..

Dodaj anonimowe wyznanie