Lubię chodzić do klubów tanecznych. Nie dlatego, że lubię pić czy wyrywać jakichś facetów.
Po prostu mogę pierdzieć - głośno, cicho, śmierdząco... I tak nikt nie usłyszy. Nawet jak zaśmierdzi, to i tak jest taki tabun ludzi, że nikt nie będzie wiedział, że to ja.
A ja nigdy nie zrozumiem jak można pierdzieć w miejscach publicznych. To jest brak kultury. Ciężko pójść do lazienki albo powstrzymac ? Obrzydliwe. Ciekawe czy gdyby ktoś przy tobie pierdział to czy byłbyś/ byłabyś zadowolona/ zadowolony. Nie toleruję braku kultury
JanuszPiczka
Niepuszczane bąki ulatują do głowy.
majer
Dlatego księżniczki mają najczęściej nasrane we łbie ;)
Zeby Cie dupa nie oszukala. 😂🤣
A nie możesz sie wypierdziec w domu, w toalecie tylko specjalnie chodzisz do klubów?
Ja lubię pierdzieć na przerwach w mojej szkole :D Jest głośno, więc nikt nie słyszy, w przeciwieństwie do toalety :D
@LaczkiZDupy toaleta słyszy?
Nie, ale w toaletach jest po kilka kabin, a echo takie, że fiuuu...
U mnie w pracy również są kabiny i nie raz słyszałam bąki ale to jest normalne bo po to właśnie jest toaleta a gazy to fizjologia.
Chodzisz do podstawówki, że jest głośno?
@LaczkiZDupy gratuluję, kolejna oblecha przy której lepiej nie siedzieć. a pewnie śmierdzący w autobusie żul ci przeszkadza
Najfajniej jest na silent disco :)
Brawo ty.
Po prostu gratuluję...
Ręce opadają, co za perfidna chamoza, TFU!
A ja nigdy nie zrozumiem jak można pierdzieć w miejscach publicznych. To jest brak kultury. Ciężko pójść do lazienki albo powstrzymac ? Obrzydliwe. Ciekawe czy gdyby ktoś przy tobie pierdział to czy byłbyś/ byłabyś zadowolona/ zadowolony. Nie toleruję braku kultury
Niepuszczane bąki ulatują do głowy.
Dlatego księżniczki mają najczęściej nasrane we łbie ;)
Ty zły człowieku :D
Dość droga forma do uskuteczniania bąków
oblecha