#xzVVj

Mam małą grupkę przyjaciół. Nazwijmy ich Ania, Marcin i Zbyszek. Kocham się w Marcinie, Marcin kocha się w Ani, Ania w Zbyszku a Zbyszek we mnie.

Każdy jest tego świadom, chociaż na co dzień nie mówimy o tym głośno, bo byłoby niezręcznie. Nawet próbowaliśmy dać sobie nawzajem szanse, ale to po prostu nie działa.
Niestety, traktujemy się nawzajem jak rodzeństwo i mimo szczerych chęci, po prostu się nie da.

Taki z nas dziwny... czworokąt.
Dragomir Odpowiedz

Widzę szansę na megaumbrieliadę :)

Kadath

O co chodzi z umbrieladą? Widzę to już któryś raz tutaj :o

Dragomir

Rrrany, już tłumaczę.
Otóż był tu jakiś czas temu gość o nicku Umbriel, który pisał w komentarzach o swoim życiu. Że jest właścicielem jakiegoś teatru, obraca się wśród ludzi wykształconych i światłych a nie jakichś tam prowincjuszy rodem ze średniowiecza, i uświetniał sekcję komentarzy opowieściami o bigamicznym życiu. I miałem z nim taki spór, bo on to nazywał poliamorią a ja się zbijałem i nazywałem tę relację cuckoldem, a jego cuckoldowcem.

Ogólnie dosrywałem mu na tyle często, że część użytkowników już była tym znudzona, i chyba sam Umbriak się te, znudził, bo wymyślił za pomocą swojego multikonta historyjkę, jakoby gdzieś odniósł rany na Ukrainie niosąc dzielnie pomoc biednym Ukraińcom, i z tego powodu musi zniknąć na dłuższy czas.

Od tego czasu jakieś nieobyczajne zachowania seksualne, w szczególności wielokąty nazywam tutaj "umbrieliadą", coś jak "degrengolada" :)))

ingselentall Odpowiedz

No ale w czym tu jakikolwiek problem? Wszyscy razem hop do łóżka i bawcie się dobrze.

Ciastozrabarbarem Odpowiedz

Chyba nie umiałabym się przyjaźnić z kimś kogo kocham

Dragomir

Serio? Przyjaźń to najpiękniejsza forma miłości.

Diddl

Zapewne chodzi ci o samą przyjaźń, bez związku. Zdrowy związek według mnie powinien się opierać na przyjaźni.

Novara Odpowiedz

To zróbcie sobie orgie i każdy będzie kochał każdego.

Dodaj anonimowe wyznanie