Pokłóciłem się z dziewczyną. Tak się zdenerwowała, że zaczęła wyrzucać przez balkon moje rzeczy na podwórko i w końcu wyrzucając komodę przez barierkę, straciła równowagę i sama wypadła... Jest to jakieś 3,5 metra do ziemi, bo balkon jest na pierwszym piętrze.
Komodzie nic nie jest, bo na szczęście nie spadła, dziewczynie też, nawet jej chyba to na dobre to wyszło. W szpitalu dostała środki przeciwbólowe i jest trochę poobijana. Ale i tak zabieram ją na badania psychiatryczne. Takie zachowanie nie jest normalne.
Dodaj anonimowe wyznanie
Komodzie nic nie jest, bo na szczęście nie spadła :D ufff całe szczęście :)
Martwilam sie juz o ta komode...
To dobrze, bo zaczęłam się martwić!
Twoja dziewczyna ma taką siłę w rękach, że rzuca komodą? Nie, żebym kwestionowała, ale to jednak ciekawe :)
Po "komoda nie spadła" wnioskuję, że dziewczyna próbowała przewalić ją przez barierkę balkonu, ale ostatecznie nie pykło. I to też ma sens, bo całkiem jej nie podnosiła a raczej pchała
Ale w jaki sposób ona ta komonde na balkon wytaszczyla? Tragarzy wynajela czy jak?
Wkurzona kobieta potrafi bardzo dużo :D
ciekawie to musiało wyglądać...
Dlaczego stałeś i patrzyłeś jak ona wywala te rzeczy zamiast zainterweniować?
Bo zaczęłaby w niego rzucać tymi wszystkimi rzeczami. A jakby spróbował się bronić i uderzył ją choćby w ramię, to jeszcze by na policję poszła, że damski bokser. Plus połowie miasta by opowiedziała, żeby on wyszedł na psychicznego
Czy to Ty jesteś autorem, że wiesz jakby zareagowała?
Jak bardzo,ale to BARDZO chciałabym to zobaczyć :-))
Dobrze, że nic jej się nie stało.
Mówisz o komodzie, co nie? XD
@Kawaiikoty
Oczywiście, że tak, dziewczynie się należało a biedna komoda nic nie zrobiła!
Wyrzucała Twoje rzeczy, a wypadła, bo przecież ona też jest Twoja.
Nie jest. Przynajmniej terapia panowania nad agresją.
Co tam dziewczyna, ważne, że komoda nie spadła ^_^
Uciekaj od niej, w razie jasności, od dziewczyny, nie od komody.
Ale komodę zabierz. Wiele dla ciebie przeszła:)
Przecież gdyby faktycznie zrzuciła tę komodę, mogłaby nią kogoś zabić :o
No co ty nie powiesz.