#0zgnE
Jesteśmy razem 6 lat. Od 2 znęca się fizycznie i psychicznie. Było zabieranie kluczy czy telefonu, poniżanie mnie. Gdy słyszałam policję pukającą do drzwi, poczułam radość. Nie wezwano karetki, bo obiecałam, że rano pójdę na obdukcję.
Anonimowe jest to, że on przy policjantach, znajomych i rodzinie jest wzorowy.
Muchy by nie skrzywdził. Ja siedziałam i modliłam się o śmierć, dziś ktoś zareagował. Przez okno wolałam pomocy. Zabrali go, ja pierwszą noc od kilku lat prześpię spokojnie.
Muszę mieć siłę, żeby odejść od niego. Mam nadzieję, że dam radę.
To dlaczego z nim byłaś przez te 2 lata?
Bo pewnie uzależnił ją od siebie, emocjonalnie lub materialnia. Gdyby to była zdrowa sytuacja i relacja, to by odeszła. A skoro nie odeszła, to znaczy, ze nie była.
Po co tak dobijać człowieka
syndrom sztokholmski, wspoluzaleznienie
nie wiktymizuj
Dziewczyna napisała dlaczego - byli razem SZEŚĆ lat, dwa lata ją bije. Wynika z tego, że przez cztery lata był dla niej dobry, przywiązał ją do siebie, może nawet wmówił, że bez niego nie da sobie rady. A potem zaczął bić.
Właśnie dlatego.
tacy gnoje sa zazwyczaj dobrymi manipulatorami, inaczej laski by uciekaly od razu
Obyś przespala spokojnie...
Osiem lat temu uwolnilam sie od takiego typa a nadal nie wiem co znaczy spac spokojnie..
Czekałaś aż ktoś zareaguje? A to ty przez 2 lata zareagować nie.mogłaś?
Kocham takie komenatrze. Psychika ludzka nie jest zero-jedynkowym mechanizmem. Jest baaaardzo skomplikowana. To tak nie działa "A, bije mnie więc odchodzę". Twój komentarz to wyraz niesamowitej ignorancji. Życzę więcej empatii i zrozumienia.
ty wez idz zrob te obdukcje
NIE WYCOFUJ ZEZNAN bronciepanieboze
i zalatw zakaz zblizania sie
tylko pilnuj na ile jest ( bo pewnie na czas sprawy iewentualnego wiezienia bedzie dzialal, ale sady zazwyczaj wystawiaja go na okreslony czas a potem tkai oprawca puka do drzwi zony i moze wejsc...)
Przykro to powiedzieć, ale właściwie to wyznanie mogłaby napisać dosłownie każda ofiara przemocy domowej.
Zabieranie kluczy czy telefonu? To sygnał do natychmiastowego rozstania i to z hukiem na pół osiedla, a nie ciągnięcia patologii dwa lata.
To po cholerę z nim byłaś. Do jasnej cholery walę tę stronę, wyznania są coraz nudniejsze. Szkoda -.-.
Życzę dużo siły. Jakkolwiek może być ciężko, pamiętaj że najlepsze co możesz zrobić dla siebie samej, to nie wracać do tego skurwola ani nigdy nie wiązać się z podobnym jemu zjebem.
Boże to trzeba było samej wezwać pomoc. Wychrzaniać z tymi wyznaniami, to jest nudne tak straszne że o boże. Żałosne tak że o boze
Nigdy nie zrozumiem sytuacji, gdzie facet tłucze kobiete/żonę/dziewczynę przez lata a ona "musi znaleźć siłę, żeby odejść". WTF... co jest w umyśle takich osób, gdzie podstawowe instynkty przetrwania? Darwin się w grobie przewraca. Taka dziewczyna powinna spieprzać od takiego gościa sekundę po pierwszym uderzeniu, najlepiej oddając mu w krocze jeszcze na "do widzenia" a nie latami robić za worek treningowy i dodatek do sypialni...
To nie jest takie proste. A Darwin nie był nieomylny.