Zawsze marzyłem o koloniach, obozach, wakacyjnych przygodach ze znajomymi. Jak miałem 14 lat, to rodzice pierwszy raz mnie wysłali na coś takiego z moimi znajomymi. Po paru dniach obudziłem się rano goły z rękami przyklejonymi do czoła. Taka to była "wymarzona przygoda"...
Dodaj anonimowe wyznanie
Chciałeś wakacyjną przygodę, to masz. Więc nie narzekaj 😂
Powiadasz, że obudziłeś się po paru dniach...?
No no no, w wieku 14 lat tak imprezować...
Nie wiem czy dobrze rozumuję, ale dla mnie jest duża różnica między tym co jest w wyznaniu (po paru dniach obudziłem się), a tym co napisałaś (obudziłem się po paru dniach)...
W pierwszym przypadku "...od przyjazdu minęło parę dni. Gdy się obudziłem...", W drugim "Gdy się obudziłem po paru dniach...".
Kotku, nie martw się. Kiedyś poznasz magiczne słowo "ironia" :) i 4 osoby, które dały Ci plusika również.
To będzie fajny dzień, zaprawdę powiadam Ci!
Z kim ty jeździsz na obozy?
Ej ale to jest norma na obozach w zieloną noc. Oczywiście to co spotkało autora, dotyczy głównie upierdliwych dzieciaków ;)
ze swoimi znajomymi
Mnie tak bardzo dręczyli, czyt. molestowali starsi obozowicze, że chciałam wyskoczyć przez okno. Opiekunowie mówili mi, że mnie dręczą, bo jestem zbyt sztywna i nie potrafię się dobrze bawić. Nigdy nie czułam takiej niemocy, jak wtedy. Ja miałam 11 lat, moi dręczyciele 15-17. A molestowały mnie...dziewczyny.
Mam nadzieję, że to potem zostało gdzieś zgłoszone
Coś Ty, w roku 2002? Gdzie i tak wszyscy stwierdzili, że to moja wina, że mi "dokuczają"? Ja sama w to uwierzyłam.
Takie przykre i chamskie akcje Zdarzają się nie tylko na koloniach. A swoją drogą upili Cię, że tak mocno spałeś, gdy Cię rozbierali? I przylepiali ręce?
Nie trzeba być pijanym, wystarczy że ktoś ma mocny sen. I jest upierdliwy na tyle że wkurza to innych. Mniej upierdliwym ludziom zazwyczaj rysuje się wąsy, albo nakłada pastę do zębów na twarz ;)
A no i dotyczy to zielonej nocy oczywiście, czyli tylko tej ostatniej ;)