#3frxS
Mam bzika na punkcie pająków. Jestem hodowcą i terrarystą, ale przy tym bardzo dobrym opiekunem swoich ośmionogów.
Byłem w posiadaniu samiczki ptasznika kędzierzawego odmiany Nicaragua (najbardziej pluszowy i łagodny pająk świata), polecam na początek tak w ogóle.
Żyła ze mną 8 lat. Przez ten czas bardzo się do siebie przyzwyczailiśmy. Była łagodna i pełna energii. Siedziała mi na ramieniu wcinając świerszcza bananowego, a ja robiłem swoje popisowe kromki z pasztetem. Ogólnie to w terrarium była tylko na noc. Oglądałem film, a ona sobie siedziała na moim brzuchu. Nawet w kibelku mi parę razy towarzyszyła. Krótko mówiąc spędzałem z nią większość czasu przez te 8 lat.
Pewnego dnia odwiedził mnie typ, który chciał kupić ode mnie młode. Stojąc koło mnie zauważył, że mam pająka na ramieniu. Zepchnął ją ze mnie, a ona upadając na podłogę zginęła (odwłok ucierpiał, pająk nie przeżył).
Jeszcze nikomu nigdy takiej sztuki w łeb nie sprzedałem, jak wtedy temu kolesiowi. Miałem sprawę za pobicie. Gość leżał w szpitalu ze wstrząsem i złamaną szczęką. Jak się domyślacie, młodych mu nie sprzedałem.
To tyle. Chciałem tylko powiedzieć, że do każdego zwierzaka da się przyzwyczaić i pokochać. Nie bądźcie uprzedzeni, proszę. Pozdro :)
Jakiś głupi ten typ.
Myślisz, że pająk byłby fajnym zwierzątkiem => Chcesz kupić pająki => Idziesz do hodowcy, specjalista, zna się na rzeczy => O pająk! Trzeba go zabić
Jak nie przepadam za pająkami, tak wizja takiej koleżanki na ramieniu pasjonaty wydaje mi się naprawdę sympatyczna.
Blad nr 1 na dzis: majac arachnofobie wygooglowac tego pajaka.
Ja nie mam, a i tak mnie dreszcz przeszedł po zobaczeniu tego... maleństwa.
Mając arachnofobie moją zasadą numer 1 jest nie googlowanie żadnych pająków
Na pewno dobrze wygooglowaliście?
Z nazwy "Nicaragua" + pająk wychodzi jakieś paskudztwo, bo to jakieś paskudztwo z tego regionu (może zbieżność nazw),
Ale jak dodacie, że chodzi o ptasznika, pokazuje się najsłodsze i napuchatsze stworzonko na świecie.
@Serwatka31
Ja wygooglowałam Nicaragua + pająk, ale można się domyślić po opisie autora, że skoro ma być puchaty, no to nie będzie jednym z tych patykowatych potworów, które są na początku. Ale, jak widać, kilka osób nie połączyło faktów ;)
A pająk faktycznie sympatyczny i puchaty.
Przysięgam, nigdy więcej nie dam się nabrać na googlowanie czegoś. Arachnofobia rządzi.
Moja arachnofobia jest tak wielka, że po tym wyznaniu musiałam przejść się po pokoju, co by się upewnić, że nigdzie żadnego pająka nie ma, a i tak czuje się, jakby jakiś po mnie łaził. :|
Typhochlaena seladonia
xenesthis sp white
Jak chcecie zobaczyć jakieś naprawdę piękne ptaszniki :D
Szkoda że nie napisałeś jaki był wyrok sądu.
Hagrid uniknął Azkabanu, może Tobie też się uda.
Ty nazywasz się dobrym hodowcą? Dobry hodowca wie ze poza terrarium pająk niema optymalnych warunków. 15 lat hodowałem ptaszniki i nigdy nie spacerowalem z pajakiem po pokoju. Ptasznik to dzikie zwierzę i nigdy nie wiesz jak zareaguje, może ukąsić albo się wystarczyć i spaść z ramienia.
Nie pozdrawiam.
Za pająkami nie przepadam, ale smutno mi się zrobiło :-/
Byłam wczoraj na ZooEgzotyce w Warszawie i moja hodowla powiększyła się właśnie o brachypelmę albopilosum Nicaragua i 11 innych stworzonek.
Mam nadzieję, że reszta hodowli ma się dobrze! :D
A ten kretyn nie poniesie żadnej odpowiedzialności, bo przecież ustawa o ochronie zwierząt dotyczy tylko kręgowców.
Ty tak na serio? Pajaki nie czuja bolu, wiec to nie jest znecanie sie. Spagetti Ci mozg wyzarlo chyba. Nie myj sie najlepiej bo zabijasz bakterie, nie pozbywaj sie kleszcza ani pchel kiedy Cie obsiada. Co za mozg...
Wróc jak się nauczysz kultury, to może porozmawiamy.
a te ich włoski nie parzą?
@shineondiamond to nie meduza...
izka8520 każde zwierzę ma jakiś mechanizm obronny. Pająki dzielą się na takie, które mają jad (mniej lub bardziej silny) lub takie które mają tzw "włoski parzące". Takie włoski znajdują sie u nich na odwłokach i kiedy pająk poczuje się zagrożony lub ogólnie się wystraszy, to szybko wyczesuje je tylnymi odnóżami. Gromada takich małych włosków tworzy swego rodzaju chmurę, która może dostać sie do oczu lub nosa, w konsekwencji podrażniając je oraz powodując czasem opuchliznę. Pająk o którym pisze autor należy do rodziny Brachypelma (bardzo duże, ale też naprawdę spokojne i łagodne pająki) które posiadają takie włoski, ale ich łagodne usposobienie (oczywiście mogą sie zdarzyć wyjątki) sprawia że korzystają z tego mechanizmu obronnego dosyć rzadko i głównie w chwili zagrożenia. Co do samej historii mimo że uważam ta relację za uroczą, tak dalej taki pająk potrzebuje terrarium, często z lampą grzewczą i powinien głównie w nim przebywać, ponieważ ma tam najoptymalniejsze warunki do życia, oraz ogólne bezpieczeńswo (w tym chociażby na czas wylinki - pająki potrzebują wtedy bardzo dużo spokoju, bo w takim momencie są najbardziej bezbronne).
@Kalafiorkowa no proszę, i czegoś się nauczyłam. Dzięki