#4ipPg

Jestem złym człowiekiem. Jestem i będę złą matką.

Pierwszą córkę urodziłam 4 lata temu, już wtedy piłam, dużo piłam, ale wiadomość o ciąży sprawiła, że przestałam. Owszem, zdarzył się jakiś tam pojedynczy drink na osiemnastce siostry czy innym spędzie rodzinnym, ale generalnie trzeźwość całą ciążę. Pierwsza lampka wina tego samego dnia co wyjście ze szpitala z córką, ale wtedy jeszcze się hamowałam. Wszystko wróciło z czasem. Im córka była większa, tym częściej znów zaczynałam popijać. Wiecie, aby się odstresować.

Teraz jestem w drugiej ciąży. Nigdy nie chciałam drugiego dziecka, ale po pierwsze córka marzy o rodzeństwie, po drugie uznałam to za szansę, aby skończyć pić. Aby po porodzie już do tego nie wracać, jak zrobiłam to po pierwszej ciąży.
Tymczasem jestem już w czwartym miesiącu i nie potrafię skończyć.
Do 8 tygodnia piłam codziennie (o ciąży dowiedziałam się w 5 tygodniu). Od ósmego tygodnia postanowiłam sobie, że max do trzeciego miesiąca skończę, bo przecież tyle kobiet późno dowiaduje się o ciąży, pije, pali, a dziecko i tak rodzi się zdrowe.
Nie wiem czemu tym razem sama świadomość, że noszę w sobie dziecko nie pomaga mi przestać. Nie wiem dlaczego nie szukam nigdzie pomocy. Czuję się jak gówno, bo chcę skończyć, dla moich dzieci, ale nie umiem.
PiratTomi Odpowiedz

Sory, ale jesteś ścierwem, które krzywdzi te biedne dzieci. Twoje dziecko będzie chore, bo ty musisz sobie wypić. Dno i kilometr mułu. Nie mydl innym oczu, że chcesz przestać pić, bo nie chcesz. Tak ci wygodniej, a dzieci na tym cierpią. Szczególnie to nienarodzone, które całe życie będzie się mierzyć ze skutkami twojego pijaństwa.

lilsleep

Ścierwem? Widać, że gówno wiesz o uzależnieniu. Uzależnienie to choroba, którą się leczy. Autorka popełnia błąd myśląc, że sama z tym skończy, bez pomocy, ale nazywanie jej ścierwem na pewno nikomu nie pomoże.

veriki

Kultura osobista nie pozwoli mi nazwać Ciebie, PiratTomi, tak, jak nazwałeś autorkę. Alkoholizm to uzależnienie i straszna choroba, a nazywanie kogoś, kto potrzebuje profesjonalnej pomocy, ścierwem jest poniżej wszelkiej krytyki. Przeczytanie takiego komentarza przez osobę z problemami może mieć bardzo drastyczne skutki. Zastanów się nad tym, bo nikt Ci nie dał prawa do oceny i to takiej oceny, a swoje zdanie można wyrazić w znacznie bardziej kulturalny sposób.

QueOlka

Wybaczcie ale jeśli ktoś robi dziecko bo może wtedy przestanie pić jest nikim. O odstawianiu alkoholu myśli się przed ciążą, a nie w trakcie. To dziecko będzie cierpieć, nie alkoholik. Osoba uzależniona szuka pomocy specjalistów a nie twierdzi, że ciążą załatwi sprawę. Trzeba mieć kupę zamiast mózgu. Gdzie w ogóle jest ojciec dzieci, partner alkoholiczki? Kolejny niemyślacy.

TorcikO

Anonimowy/a kolego/koleżanko nie odpowiadaj na komentarz tego pana nade mną, ponieważ jest to prowokacja. Nie wydłużajmy niepotrzebnie sekcji komentarzy, twoja wypowiedź niczego nie zmieni 😊.

Raz23babajagapatrzy

Pieprzycie głupoty. PiratTomi ma rację.
"Mamusia" wiedząc, że ma problemy z alkoholem zrobiła sobie drugie dziecko, bo, UWAGA, jej 4-letnia córka chciała rodzeństwo i myślała, że MOŻE przestanie pić.
Bronicie zwykłej patologii. Tej samej, którą tak jeździcie pod każdym innym wyznaniem. Ta kobieta CHLEJE w 4 miesiącu ciąży, a wy jej bronicie.
Za parę lat ta 4-letnia dziewczynka będzie mogła napisać wyznanie, że jej matka była pijana odkąd pamięta.
A to dziecko, które jeszcze się nie urodziło, może nawet nie mieć szansy nic nigdy napisać, bo ma wielkie szanse urodzić się niepełnosprawne.
Ale pewnie. Brońcie autorki. Bo uzależnienie to choroba. Bo ona nie wie co robi. Pogłaskajmy ją po główce i powiedzmy, że będzie dobrze.

Jest zwykłym ścierwem. Szkoda, że przez nią cierpią niewinne istoty.

jankostanko33

Ta, alkoholizm to ciężka choroba. A jak się jest chorym, to się nie robi dziecka, tylko idzie się najpierw wyleczyć. Jak za kilka miesięcy biedna chora autorka zostawi noworodka bez opieki, bo będzie spała zachlana i coś mu się stanie, to będziecie jej współczuć? Pewnie nie, tylko napiszecie, że patologia co się romnożyła żeby mieć 500 plus na wódę.

bazienka

nie nalezy traktowac dziecka jako lekarstwo na problemy
tym bardziej, ze ciaze nieplanowane wiec pewnie chlala i w pierwszej na poczatku
a potem placz, z edziecko opoznione, ze fas albo cos

Natalia

ALKOHOLIZM TO UZALEŻNIENIE XDDD to niech się ścierwo samo zmaga ze swoim problemem, a nie niszczy życie innym!

Onabeznicka

Alkoholizm to choroba, ale ciąża nie jest na nią lekarstwem. Jeśli ktoś wie, że ma problem, to albo stara się z nim uporać, albo uznaje, że ma w nosie i pije dalej - ale wówczas nie decyduje się na dzieci.

Pielgrzym

Wszyscy, którzy tak usilnie bronicie autorki, poczytajcie sobie o FAS :). Ręce opadają, przykro mi autorko, że krzywdzisz istotę, którą nosisz pod sercem oraz tą, która już przecież z Tobą jest. Może udaj się na terapię uzależnień? Tutaj nie chodzi o Ciebie, chodzi o dzieci. Powodzenia.
Pozdrawiam

Zobacz więcej odpowiedzi (3)
Softkitty1 Odpowiedz

Nie pomaga ci ta świadomość, bo jesteś uzależniona.

zielona2203 Odpowiedz

Najgorsze jest picie alkoholu właśnie w pierwszych tygodniach ciąży. To wtedy wszystko się ksztaltuje i alkohol może doprowadzić do poważnych wad rozwojowych. To, że ktoś pił i na pierwszy rzut oka u dziecka nie widać nieprawidłowości nie znaczy też, że ich nie ma. Poczytaj o FAS i zrozum co zrobiłaś. Zamiast zachodzić w ciążę powinnaś przejść terapię w zamkniętym zakładzie, ot tak nie przestaniesz pić gdy jesteś już alkoholiczką.

ananas1ek

Dokładnie, w 20 tygodniu wszystkie małe narządy są już wytworzone, później maluch już rosnie.

Liarxxx

@zielona2203 wiekszosc kobiet do 2 miesiaca nie wie ze jest w ciazy wiec moze byc troche ciezko. podobno na poczatku jak sie pije alkohol to płód się całkowicie zregeneruje

Vampire7

Liarxx przestań szerzyć takie głupoty! Magicznie się płód zregeneruje? Puknij się w głowę, bo alkohol na każdym etapie może zaszkodzić, a najbardziej w początkowych miesiącach ciąży. To, że kobiety czasem piją, bo nie wiedzą o ciąży to ok, bo nie wiedziały i na samym początku nie ma jeszcze połączenia matka-dziecko jeżeli chodzi o pępowinę. Potem już to połączenie jest, wiec jak kobieta ogólnie dowiaduje się o ciąży to powinna odstawić używki OD RAZU. Autorka wyznania jest w 4 miesiącu, wiec sorry, ale tu nie ma wytłumaczenia, że „nie wiedziała o ciąży”. Jest po prostu alkoholiczką, która szuka sobie wymówki, a jej dziecko będzie miało poważne wady rozwojowe przez jej głupotę.

QueOlka Odpowiedz

To że inne kobiety piją i palą, a później rodzą zdrowe dzieci nie znaczy że ty też. Poza tym dzieci te moga urodzic sie zdrowe, a problemy miec w doroslym zyciu, ale wtedy nikt tego nie łączy z alkoholem i papierosem. W tym wszystkim szkoda tylko dzieci. Dobrze jakby mops sie zainteresowal.

Fuji

Nie da się urodzić zdrowego dziecka pijąc w ciąży.

bezdomna

Da się, ja i brat jesteśmy takimi przypadkami. Żadnych problemów ze zdrowiem, matka piła przez całą długość obu ciąż.
Żeby nie było, jest to złe i pewnie nie powinnam tego pisać, by nie wpłynąć na autorkę, ale nie lubię jak ktoś głosi nieprawdziwe treści.

Fuji

A intelekt? FAS nie jest chorobą tylko zespołem zaburzeń rozwojowych o rożnym nasileniu i uznawane są za tzw. ukryte niepełnosprawności, gdzie największym problemem są zaburzenia myślenia i zachowania.

bezdomna

Mój brat jest jedną z najinteligentniejszych i najzdolniejszych osób, jakie znam, u mnie natomiast wszystko w normie.

Liarxxx

@Fuji oczywiscie ze sie da. jest wiele takich osób.

Luuuuuuzik

bezdomna Wiesz bez obrazy, ale to ze według ciebie jest inteligentny to akurat żaden wyznacznik jego inteligencji. Nie próbuje cię obrazić, ale uświadomić ze wcale oboje nie jesteście w 100% zdrowi. Jeśli wasza matka pila przez cały okres ciąży to na pewno urodziliscie się z alkoholem w organizmie, wiec byliście od niego uzależnieni i lekarze musieli was od niego odstawić. Oboje jesteście obciążeni większa podatnością na popadnięcie w alkoholizm. Już nie mówiąc o masie psychologicznych zmian, które was dotknęły. Ty sama bylas przed pewien czas bezdomna. Naprawdę uważasz, ze oboje jesteście w 100% zdrowi? Na takim samym poziomie zdrowi jak dzieci, których matki nie pily w trakcie ciąży? Nie oszukujmy się, nie jesteście. Na waszym miejscu zrobiłabym sobie dogłębne badania.

bezdomna

Nie napisałam, że według mnie jest inteligentny, tylko że jest najinteligentniejszą osobą, jaką znam, co znaczy tyle, że nie znam nikogo inteligentniejszego.
Mój brat zdał egzamin w pewnej dziedzinie, jako jedyna osoba w Polsce i jedna z kilku na całym świecie. Zgłosiło się do niego kilkanaście największych firm na świecie z propozycją pracy (między innymi apple, adobe, samsung, huawei, wiele innych). Obecnie pracuje dla jednej z nich. Mówi biegle w 4 językach, gra na 7 instrumentach, jest geniuszem z matematyki, fizyki, należy do Mensy. Ma tylko 25 lat, a osiągnął więcej niż większość ludzi tutaj osiągnie przez całe życie.
Dlatego to nie moja opinia, że jest inteligentny, tylko fakt.
Moje IQ jest trochę powyżej przeciętnego, badane dwa razy.
Tak, jesteśmy oboje w 100%, a bezdomna byłam dlatego, bo uciekłam w młodym wieku przed alkoholizmem w domu i nie miałam się gdzie podziać. Mój brat uciekł w naukę, ja na ulicę, ale oboje jesteśmy całkiem normalni.

Luuuuuuzik

bezdomna Akurat w historie o bracie nie wierze, ale okej załóżmy przez chwile ze to prawda. Co to tak naprawdę zmienia? Fakt, ze twoj brat jest inteligentny nie oznacza, ze nie ma problemów zdrowotnych wynikających z alkoholizmu waszej matki. Twoja logika dlaczego w takim razie ty także nie jesteś geniuszem jak twoj brat? Dlaczego masz jedynie inteligencje powyżej przeciętnej? Nie trzeba posiadać dyplomu z medycyny, żeby zrozumieć naprawdę prosta logikę tutaj. To żaden argument, ze twoj brat jest rzekomym geniuszem i dlatego na pewno nie ma żadnych problemów przez picie waszej matki. Przebadajcie się oboje i pokaż wyniki badań to wtedy mogę przyznać ci racje, ze picie przez cała ciąże nie powoduje żadnych problemów zdrowotnych u dziecka. Ale sama przyznaj, ze oboje musicie posiadać bądź posiadaliscie problemy natury emocjonalnej przez alkoholizm waszej matki. W końcu sama piszesz, ze przed tym ucieklas. Gdyby to nie miało na ciebie wpływu, to byś nie uciekła. Dlatego nawet jeśli jakimś cudem nie mieliście żadnych problemów zdrowotnych to mieliście problemy emocjonalne i/lub psychiczne przez alkoholizm waszej matki, wiec nie, nie jesteście choćby przez to w 100% zdrowi.

bezdomna

Aż się zaśmiałam na twoje pytanie, dlaczego tylko jedno z nas jest geniuszem.
A dlaczego w normalniej rodzinie bez alkoholizmu, jedno dziecko jest inteligentniejsze, niż drugie? Bo chyba nie chcesz mi powiedzieć, że w każdej rodzinie, wszystkie dzieci są tak samo inteligentne...
Owszem, miewamy różne problemy zdrowotne, jak każdy normalny człowiek.
Ja na przykład miałam kamienie w nerkach, tak samo jak moja znajoma, której mama nie pije.
Z oczywistych względów, czyli anonimowość, nie podam ci ani naszej dokumentacji medycznej, ani dowodów, że historia o moim bracie jest prawdziwa, choć można takie znaleźć w internecie.
Nie musisz mi wierzyć, jeśli wolisz żyć zamknięta w swoim światku, do którego prawda nie ma dostępu.

Luuuuuuzik

bezdomna Naprawdę ci współczuje. Niestety nie zmienisz faktu, że oboje z bratem nie jesteście w 100% zdrowi. Pijąc alkohol przez cały okres ciąży i to jeszcze w tak wysokich stężeniach ma wpływ na dziecko. Możesz wymyślać tyle historii na swój temat ile chcesz- nie zmieni to prawdy. Dlaczego nie odniosłaś się do niczego co napisałam? Nie jest to prawdą, że oboje z bratem po urodzeniu urodziliście się z alkoholem w organizmie i lekarze musieli was od niego odstawiać? Według ciebie nie miało to żadnych negatywnych wpływów na wasze zdrowie? I nie pisz, że nie wiesz czy tak było czy nie,bo pijać alkohol przez cały okres ciąży dziecko także dostaje go do swojego organizmu i jest to fakt, a nie przypuszczenie. Dlaczego nie odniosłaś się do problemów emocjonalnych? Mam uwierzyć, że alkoholizm waszej matki nie miał na was żadnego wpływu? Uciekłaś z domu i byłaś bezdomna, więc sama odpowiedziałaś na to pytanie. Piszesz, że masz kamienie w nerkach. Picie w ciąży min. powoduje wady nerek. To, że twoja znajoma ma taki sam problem nie oznacza, że twój nie jest spowodowany alkoholizmem twojej matki. Ponadto co to za argument, że nie każde dziecko w rodzinie ma taką samą inteligencję? Oczywiście, że jest to możliwe. Inteligencja jest dziedziczna, ale wynika też ze społeczeństwa w którym dziecko się wychowuje czyli jacy ludzie je otaczają. Z chęcią podam literaturę na ten temat.
Naprawdę nie rozumiem jak można być tak ograniczonym w rozumieniu podstawowych faktów. Nie zrobiłaś z bratem żadnych badań, ale będziesz mówić że jesteście w pełni zdrowi. Ale zaraz piszesz, że masz problemy z nerkami i choć jest to jeden z efektów picia w ciąży, to nie łączysz z tym tego, bo uwaga twoja koleżanka ma ten sam problem, a jej matka nie piła w ciąży. No litości co to za logika?

Zobacz więcej odpowiedzi (3)
rowernadachu2 Odpowiedz

Wszyscy się skupiają na nienarodzonym dziecku a ja się zastanawiam jak potrafisz być matką dla narodzonego dziecka? Niezależnie od wad wordoznych obydwojgu dzieci grozi DDA. Skoro wiesz ze jesteś złą matką i nie zależy Ci na zmianie to je oddaj zanim skazesz je na dorastanie w domu z pijaną matką, którą one będą się musiały zajmować. To ty powinnaś zapewnić im opiekę, jeśli tego nie potrafisz to nie skazuje ich na traumę.

Luuuuuuzik

Jej córka już ma traumę. Ma 4 lata. Domyślam się, ze widziała wiele rzeczy które będzie rozpamiętywać do końca zycia. Mam nadzieje, ze trafi do ludzi, którzy faktycznie się nie zajmie. Autorka powinna pójść do więzienia i tak na to akurat są paragrafy i to więcej niż jeden.

MamDwaPsy Odpowiedz

Przepraszam, ale nie potrafię na spokojnie kiedy widzę połączenie - ciąża i alkohol lub/i papierosy.

Serio kobieto? Tak Ci zależy, że nie idziesz do terapeuty, nie szukasz pomocy, kurna... nie wiem, może nawet na odwyk do szpitala byś spróbowała się dostać. Przecież jesteś uzależniona, szkodzisz dziecku, to ono bedzię później się męczyło. Nie każdy potrafi z dnia na dzień, ale kiedy podejmuje już decyzję, że chce z tym walczyć to szuka pomocy, a nie siedzi i lamentuje. Mam nadzieje, że poczytasz komentarze i zrobisz coś z tym, bo szkoda maluszka.

Serwatka31 Odpowiedz

Jestem za tym, by w takich przypadkach móc prawnie ubezwłasnowolnić taką osobę.
Sorry, ale póki jest sama, czy pije, czy ćpa - jej ciało, jej sprawa.
Ale gdy nosi w sobie dziecko, i je okalecza to już nie swoje ciało krzywdzi, nie siebie kaleczy, a inną osobę. I oczywiście, jeśli nie zostanie ubezwłasnowolniona wystarczająco szybko i jednak skrzywdzi dziecko - renta i leczenie powinno być z pieniędzy takiego """rodzica""", a nie podatków, czy NFZ. Jeśli się nie będzie poczuwał i trzeba będzie go zmusić - tym bardziej.

Gaazr30

anonimowa161 - probujesz wywolac gownoburze, czy masz na tym tle jakis problem z zawiscia? Plod jest zyciem, ksztaltujacym sie czlowiekiem.

bazienka

plod nie ma osobowosci prawnej, ma ochrone czesciowa, duzo mnijesza niz kobieta w ciazy
akurat swiezo bylam dzis na wykladzie o prawach seksualnych i reprodukcyjnych
ale jasne dla wlasnego komfortu mozecie go okreslac jako dziecko

bazienka

tak urodzi sie ( jesli nie bedzie poronienia) mlody czlowiek, byc moze tez uzalezniony jesli matka nie przestanie chlac, tak na wstepie
byc moze z fas lub innym opoznieniem
a nawet jesli cudem jakims nie, to dorastanie w rodzinie alkoholowej zrobi swoje i zostana 2 nieszczescia z dda

KlaraBarbara

bazienka, prawo nie jest dobrym wyznacznikiem moralności, podobno dawniej zostawienie słabego potomka na śmierć było ok, a wg dzisiejszego prawa jest to spowodowanie śmierci 'dziecka'

bazienka

ok, a wg biologii kilkutygodniowy zarodek to tez nie dziecko ;)
serio nie chce ozpetywac gownoburzy, bo i po co
niech sobie kazdy nazywa te istote jak chce i jak czuje

Softkitty1

Ta i policja będzie ci robić wjazd na chatę bo sąsiad doniósł że widział że kupujesz papierosy albo piłaś np wino czy piwo bezalkoholowe. Albo nawiedzeni będą donosić że ciężarną np je fast food, jedzie rowerem, ćwiczy, je za dużo, za mało, wzięła coś przeciwbólowego itp. Poza tym u niektórych długo nie widać ciąży, u otyłych nawet do końca. To byłby bubel prawny.

miiruhi Odpowiedz

Gardzę takimi kobietami jak Ty. Twoje dziecko może będzie "zdrowe", ale dosyć możliwe, że jego możliwości intelektualne będą mniejsze niż innych.

Magenta

Jeżeli autorka pije tak ostro jak opisała to jest prawie pewne, że dziecko urodzi się z FAS

nutka1998 Odpowiedz

Najbardziej rozbroiła mnie informacja że autorka postanowiła max do 3 miesiąca pić. No zlitujcie się ludzie, jednemu dziecku to może zaszkodzić a drugiemu nie. Ale czy warto próbować to na niewinnym niczego dziecku. Już wtedy powinnaś poprosić kogoś o pomoc. Z uzależnieniem sama nie wygrasz

KaskaDupaska Odpowiedz

Umiesz. Tylko po prostu nie chcesz.

Zobacz więcej komentarzy (34)
Dodaj anonimowe wyznanie