#5EhSO
- Hej, wiedz tylko, że jestem z tych „normalnych” – twoja orientacja, twoja sprawa, nie obchodzi mnie co robisz w łóżku i nie przeszkadza mi kompletnie, że wolisz chłopaków.
Nic tylko się cieszyć.
- Hej, wiedz tylko, że jestem z tych „normalnych” – twoja orientacja, twoja sprawa, nie obchodzi mnie co robisz w łóżku i nie przeszkadza mi kompletnie, że wolisz chłopaków.
Nic tylko się cieszyć.
To już któreś wyznanie tego typu.
Za każdym razem się zastanawiam, czy żaden z was nie potrafi się roześmiać i wyprowadzić dziewczyny z błędu?
Na przykład:
- Hahahahaha (dobre 10 sekund na zastanowienie się nad następnymi słowami)
- To mnie zabiłaś tym stwierdzeniem. Właśnie się zastanawiałem jakim komplementem Cię oczarować, bo bardzo mi się podobasz, a tu takie słowa.
- Hahaha
I po problemie, dzięki temu dziewczyna wie, że nie jesteś gejem, nie musisz już wymyślać komplementu, bo inicjatywa jest po jej stronie, na dodatek będzie się czuła odrobinę winna za niesłuszne posądzenie Cię o gejostwo co daje ci pewną przewagę i punkt zaczepiania do dalszej rozmowy.
Niektórzy na takie rzeczy wpadają po miesiącu, zwłaszcza kiedy się zapomina języka w gębie w rozmowie z osobą, która nie jest nam obojętna
Otóż to Marianie. Życie byłoby o wiele prostsze, gdyby ludzie potrafili odpowiednio reagować w takich sytuacjach
@PaniDyrektor
I właśnie po to wstawiamy śmiech.
Można się zastanawiać w trakcie, w ekstremalnym przypadku, nawet śmiejąc się machnąć ręką i odejść. Wrócić po paru minutach...
- Przepraszam za mają reakcję, ale tak mnie zastrzeliłaś tym tekstem.... i wracamy do scenariusza.
@ToTylkoJa
Ja się serio zastanawiam co autor zrobił. Pozwolił jej żyć w nieświadomości?
Popłakał się i wybiegł z baru, bo dziewczyna marzeń nazwała go gejem?
Siedział dalej obok i udawał, że tego zdania nie było?
Dobra, to teraz tak szczerze, ile czasu nad tym myślałeś? 😊
Pewnie od czasu poprzedniego wyznania tego typu.
@Emzu
Zależy o co pytasz.
Nad brakiem zaradności? Długo.
Nad treścią komentarza? Jakieś 6 sekund do kupy.
Nad przykładem? 3,5 sekundy.
Mam nadzieję, że pomogłem :)
ale zaraz, skąd ona to wzięła? I co było dalej?
Może widziała że autor próbuje zagadać i go w porę zgasiła
Nie wierzę, że ktoś potrafi tak pewnie zadecydować o czyjejś orientacji. Może chciała cię po prostu błyskawicznie spławić i wyskoczyła z czymś co skutecznie zamknie ci usta?
To żeś zadupczył xD
A ty potwierdziłeś? Nie można było jakoś luźno powiedzieć, że się myli?
Przynajmniej wiesz, że tolerancyjna.
Chandler to ty? 😁
Trzeba było powiedzieć: Chodź ze mną na pięterko, a nigdy więcej nie nazwiesz mnie gejem.
Skoro nie zaprzeczyłeś to jesteś gejem, a przynajmniej cipą
jak chodzisz w rurkach i wyglądasz ekhem gej to się nie dziw