#A32U3

Witam, pamiętacie może wyznanie dziewczyny, która przeszła 3 operacje ucha bo miała niedosłuch, jednak nic one nie pomogły i bała się, że będzie zmuszona chodzić w aparacie słuchowych, a to ją przerażało? Dziś mija ponad miesiąc od mojej 4 operacji, tak zdecydowałam się po raz kolejny na zabieg z ogromną nadzieją, na to że w końcu będzie dobrze i wiecie co? 


W końcu się udało, słyszę o wiele lepiej na moje lewe ucho, ulga jest ogromna, lekarz powiedział, że jak przez miesiąc od operacji wszystko będzie w porządku to powinno już tak zostać. Bardzo się cieszę z tego powodu, mam teraz nadzieję, że uda mi się otworzyć przed ludźmi i znaleźć, w końcu miłość :).
Bomdiaa Odpowiedz

Ze słuchem, czy bez możesz znaleźć miłość. Powodzenia w rekonwalescencji!

RavenCrew Odpowiedz

Jaka to była wada? Bo ja też mam od urodzenia i może też się da :D na NFZ? Jeśli nie to ile kosztowała?

Taminamina

Też czekam na odpowiedź autorki

Asasynka

Ja też mam wadę na lewym od urodzenia. No i mi mówią, że nic się nie da zrobić i jedynie aparat słuchowy. :P No ale ze ja nie lubię tych aparatów, to ich nie noszę. Funkcjonuje bardzo dobrze, nikt się nie domyslil nigdy, dopóki nie został poinformowany. Z wadami od urodzenia to chyba tylko ten implant jest możliwy a podobno strasznie utrudnia zyciebi jest widoczny... Więc lepiej już chyba być głuchym. :D

cukrowawata

@asasynka od 5 lat na lewym uchu mam implant ślimakowy, na prawym aparat. O dziwo aparat bardziej widać no bo wkładka (ale ja tez mam duży ubytek), natomiast implantu mało co widać. Czarne włosy, czarny implant i jest git :)

ananas

A mnie zastanawia (bez złośliwości) z czego wynika, że niektórzy się wstydzą aparatów słuchowych, skoro np.okulary to coś normalnego

Dosiaa97

Też jestem bardzo ciekawa odpowiedzi :D

UzumakiHimawari

Ja też mam niedosłuch od urodzenia na oba uszy, bez aparatów funkcjonuje raczej kiepsko szczególnie wśród ludzi (kiedyś było lepiej), ale jako dzieciak nienawidziłam ich nosić. Nie dlatego że się wstydziłam tylko dlatego, że mnie uszy bolały. Z czasem było lepiej i teraz bez aparatów chodzę tylko po domu i to nie zawsze

Useyouredisfunction Odpowiedz

Ja pamiętam to wyznanie! Super, że sìe udało

Heppy Odpowiedz

A to ludzie niedosłyszący nie mogą normalnie żyć i mieć partnera ?

shineondiamond Odpowiedz

Graruluje
Co do aparatow
Kurcze ale teraz te aparaty są tak małe ze mozna je zasklonic włosami.Lepsze to niz ciągle niedosłyszenie

Heppy

A po co zasłaniać ? Normalna sprawa jak aparat na zeby. Przecież to nie wstyd.

MissBennet Odpowiedz

Ale przecież miłość jest i głucha i ślepa. Dopiero gdy człowiek odzyskuje zmysły przekonuje się o tym.
To znaczy - Tak słyszałam...

fruszka Odpowiedz

Aparaty są naprawdę zbawienne o ile się je odpowiednio dobierze :) a co do widoczności - wystarczy odpowiednio spiąć albo rozpuścić włosy.
Mam dużą wadę - około 90 dB i operacja ma małe szanse powodzenia. Absolutnie nie stoi na przeszkodzie w poszukiwaniu miłości, zresztą ja i tak potrzebuję trochę czasu by się "nauczyć" rozumieć co dana osoba mówi (a mimo to zdarzają się potknięcia w komunikacji). Grunt to spotkać kogoś, kto potrafi Cię zaakceptować mimo wad.

Ootsutsuki Odpowiedz

Gratulacje :) teraz trzymajmy kciuki, żeby twój słucj się nie pogorszył.

Dodaj anonimowe wyznanie