#C1eTu
Słyszałam, że boli jak diabli i większość czasu tak było...
Zapomniałam dodać, że jestem okropnie wstydliwa (mama załatwiła wszystko formalnie, a ja prawie mdlałam, gdy miałam pokazać obcej osobie moje nogi i siedzieć dłuższy czas bez spodni), na tyle, że głupio było mi się wyrwać kobiecie spod urządzenia, krzyknąć czy choćby zasugerować cicho, że boli za bardzo. Strasznie mnie chwaliła, mówiąc, że jestem jej ulubioną klientką, a ja po prostu umierałam w środku, leżąc jak kłoda i zajmując głowę zadaniami matematycznymi.
Przynajmniej efekt jest świetny.
Nie korzystałam nigdy z tego typu zabiegów, ale podziwiam, że mimo bólu nie pisnęłaś ani słowka! Myślałam, że ja jestem wstydliwa, ale na bank nie aż tak, by nie dać znać, że coś mnie boli.xD Podziwiam, ale i współczuję.
Wstydliwa nie jestem aż tak. Ale jak mnie już naprawdę boli podczas jakiegoś zabiegu, to daję znać. Acz przez większość czasu przygryzam wargi. Tylko w ekstremalnym momencie proszę o jakiś moment, bo akurat to zabolało, czy jak. :D
Chociaż jak jestem u fryzjera, to zawsze kilka razy powiem "Auć", bo oczywiście musiał mnie skubaniec pociągnąć lekko za włosy. Ale mamy taką synchronizację z fryzjerem, że już on za mnie mówi i stara się zreflektować. :D
@GoMiNam Aż się uśnie uśmiechnąłem :)
Mam tak ze wszystkim, gdzie występuje ból. Kiedy lekarz, dentysta itp. powie, że mam dać znać, że coś boli, to choćbym zdychała z bólu, nie powiem nic. Raz tylko płakałam u dentysty z bólu, ale nie dlatego, że gdy wiercił bolało, ale jak dotykał lusterkiem napuchniętego policzka (ropa pod zębem)
Z tego co pamiętam skórę się schładza przed zabiegiem. Poza tym - skoro wytrzymałaś to znaczy że ból był do wytrzymania ;p.
Boli to laserowa depilacja bikini... głębokiego.
Nogi to mizianie.
Też nie za bardzo, a wiem z doświadczenia :p Jasne, zakłuje czasami, ale generalnie jak zajmiesz się jakąś gazetą, książką czy czymkolwiek, to łatwiej czymś zająć myśli
jestem jakaś dziwna, bo mnie ani to ani to nie bolało
Wcale tak nie boli, nie bójcie się laski, Poza tym z każdym kolejnym boli mniej :)
Ale to zależy od progu bólu. Bo np kiedy ja miałam robione piszczele nie czułam absolutnie nic, oprócz, na zmianę, zimna i ciepła. Bólu żadnego. Powyżej kolan jeszcze zabiegu nie miałam, ale sądzę, że będzie podobnie/będzieć boleć, ale do wytrzymania. Moja znajoma z kolei, darła się, jakby ją kto ze skóry obdzierał.
Mam tak samo, ale jeżeli chodzi o dentystę. Pani robi mi bez znieczulenia, i jak się wwierci w jakiś nerw, czy coś w tym stylu, to zaczynam odejmować 7 od tysiąca, tak jak w TG, żeby nie skupiać się za bardzo na bólu. Oczywiście trzeba było jednak dać jakiś znak, że boli, bo teraz mam straszne problemy z tym zębem..
Podejrzewam, że przez czas trwania zabiegu zrobiłaś więcej zadań niż część moich studentów przez całe studia ;)
Każda sytuacja jest dobra, żeby walnąć sobie całeczkę :)
Ja bym się darła w niebogłosy!
Dla mnie ten ból był przyjemny oO