#FWH8O

Patrząc przez ostatnie kilka dni na zamieszki, które zwolennicy aborcji robią w całej Polsce, nasunęło mi się kilka przemyśleń.



Po pierwsze, gdybym zapytała większości tych osób, czy dziecko w moim brzuchu jest osobnym człowiekiem czy płodem będącym integralną częścią mnie dopóki się nie urodzi, z pewnością wielu z nich odpowiedziałoby, że to ta druga opcja. Ale gdybym tych samych ludzi zapytała, czy mam prawo do tego aby wybrać gdzie wspomniany "płód" przyjdzie na świat, zareagowaliby oburzeniem na to, że chcę urodzić swoje dziecko w domu. Posypałyby się z pewnością komentarze, czy chcę zrobić krzywdę swojemu nienarodzonemu dziecku, że jestem nieodpowiedzialna itp. Ludzie, zastanówcie się, czy wasze poglądy są spójne ze sobą.
Czyli mam prawo decydować o tym czy dziecko w moim brzuchu może żyć czy ma umrzeć? Bo to mój wybór i moje ciało, a nie mam prawa decydować, gdzie "płód" przyjdzie na świat?
Mam prawo usunąć z mojego łona niewinną małą istotkę, bo nie ma dla niej miejsca w moim ciele, a nie mam prawa decydować, kto będzie za przeproszeniem oglądał i dotykał mnie podczas porodu.
Jak o tym pomyślę, o opiniach innych ludzi na ten temat, którzy myślą sobie, że wykształcenie medyczne daje im prawo do decydowania o moim ciele, nóż mi się otwiera w kieszeni, a na usta cisną się słowa, których nie przystoi tu wypowiadać.

DO CHOLERY JASNEJ, TO MOJE CIAŁO I MÓJ WYBÓR!!! JA MAM PEŁNE PRAWO DECYDOWAĆ KTO BĘDZIE MNIE DOTYKAŁ. ALE NIE MAM PRAWA ODBIERAĆ ŻYCIA NIEWINNEJ ISTOCIE TYLKO DLATEGO, ŻE NIE MA SIŁY ANI MOŻLIWOŚCI SIĘ OBRONIĆ!!!!
Ostrzenozeinozyczki Odpowiedz

Nie lubię mieszać się w takie tematy, ale powiem Ci co sam sądzę na ten temat.
Zawsze byłem przeciwny aborcji, myśląc tak jak Ty. Wkurza mnie podejście kobiet, które traktują aborcję jako metodę antykoncepcji, ewentualnie jako awaryjne wyjście z sytuacji, kiedy im się "odwidzi".
Z drugiej strony zbyt wiele dzieci żyje w domach dziecka, albo rodzinach które ich w ogóle nie kochają, kształtując kolejnych zranionych i dysfunkcyjnych ludzi. Na takie tematy nie ma jednoznacznej, "dobrej" odpowiedzi. Sam doszedłem do wniosku, że jeżeli kobieta nie chce tego dziecka, to lepiej dla niego żeby nie przychodziło na ten świat, jeśli i tak ma być niechciane. Jest mi przykro w tym momencie kiedy piszę te słowa, ale taka jest smutna prawda.
Następny przykład. Jeżeli rodzice dowiadują się przy badaniach prenatalnych, że ich dziecko urodzi się do tego stopnia chore, że nie będzie miało szansy na normalne życie ani szczęście, może nawet nie będzie w pełni świadome tego, że żyje siedząc przykutym do wózka, lub w ogóle nie ma szans na przeżycie zaraz po porodzie, to też uważam, że nie ma sensu sprowadzać go na ten świat. To ciężka i przykra decyzja, jednak w moim mniemaniu jedyna słuszna.
Kolejny przykład. Gwałt.
Co musi mieć w głowie kobieta, którą jakiś zwyrol zgwałcił, a później patrzy na swój rosnący brzuch ? Nawet nie chcę o tym pisać.
Aborcja jest ciężkim wyborem. Jednak w niektórych przypadkach jedynym słusznym.
Znasz takie pojęcie jak "cios łaski" ?

Znam, mądre jest poniekąd to co piszesz ale uważam mimo wszystko że każdy człowiek ma prawo do życia. Nie uważam aby ciosem łaski miała być aborcja w przypadku kiedy dziecko jest niechciane.

Ostrzenozeinozyczki

No i widzisz. Choćbym chciał, to nie mogę zarówno w pełni przyznać Ci racji, jak i w pełni jej odmówić. Wszystko sprowadza się do naszych prywatnych poglądów, tego co kto uważa za dobre, i właściwe.
Dlatego nigdy nie byłem za "wolną" aborcją, uznając jedynie te najcięższe przypadki, które podważył ostatnio TK, ale z czasem dochodzę do wniosku, że może i lepiej zostawić kobietom ten ich wolny wybór, skoro i tak będą przeprowadzać zabiegi na czarno, ewentualnie nienawidzić własnego dziecka.

Smutnabula

Niestety ale Ostrzenozeinozyczki jak mało kto dobrze o tym mówi.
A co z rodzicami którzy nie mają siły by poświęcić całe dosłownie całe swoje życie upośledzonemu dziecku? Oni otrzymują niewielką pomoc. Uważanie że kobieta na obowiązek poświęcić całe życie plany i marzenia dla dziecka które całe życie będzie cierpiało jest w porządku? W ogóle skazywanie kogoś na życie w cierpieniu jest w porządku? I mówię tu i o dziecku i o rodzicach. A gadka że można po prostu oddać jest głupia. Społeczeństwo nie toleruje tego jakbyście chcieli.
Nie zapominajcie też o tym z czym będzie borykać się kobietą która będzie nosić ciążę która jest odgórnie skazana na niepowodzenie. Bo dziecko urodzi się martwe lub będzie konało przez x godzin. Czyli co. To jest w porządku? Jak taka kobieta będzie cierpieć? A dziecko? W imię czego?
A tu przede wszystkim o takie skrajne przypadki chodzi.

siusiolek

jak mnie denerwuje postrzeganie że aborcja to antykoncepcja dla kobiet... macie nas za takie iditoki które nie potrafią się zabezpieczyć?! I tylko czekają żeby się skrobać.
Antykoncepcja zawodzi. To jest fakt. I co ma zroi kobieta? Facet może odejść w najgoeszym wypadku będzie płacił alimenty.
Nie róbcie z nas potworów które nagle przestaną brać tabletki, wyjmą se spiralki i odkleją plasty albo pozwolą na seks bez gumki bo jest aborcja!
Druga sprawa wiecie jak ciężko w Polsce udowodnić kobiecie że została zgwałcona? Mało jest przypadków kiedy policja najpierw obwinia kobiete bo była pijana, źle ubrana prowokowała? I taka kobieta ma się tłumaczyć i prosić o aborcje bo została zgwałcona?
Najpierw niech naprawią państwo i prawo.

livanir

@ingrid20 "Nie uważam aby ciosem łaski miała być aborcja w przypadku kiedy dziecko jest niechciane." Jestem neichcianym dzieckiem. Bita, poniżana, nie nadająca się według matki nawet na sprzątaczkę(nie mam nic do tego zawodu). Gdy powiedziałam matce, ze brat mnie molestuje usłyszłam, ze mam nie szukać atencji i rozbijać rodziny.
wyprowadziłam sie z domu 4 lat temu, przeszłam terapie, wyszłam z depresji, ale do teraz mam taki burdel w głowie i wspominając moje przeżycia powiem jedno- żałuję, że matka nie zdecydowała się na aborcje, jak ją ojciec namawiał. Choć wtedy bym tego nie "rozumiała" to dla mnie pewnie by był cios łaski(zwłaszcza, ze miałam nieudaną próbę samobójczą).

ToTylkoJa90

Bardzo celna,wyważona i kulturalnie wyrażona opinia.

Ekoniks

Masz Ostrze plusika.

335579

@siusiolek - niestety, kiedyś aborcja była używana jako antykoncepcja. Na szczęście dzisiaj jest już w tej kwestii lepiej - ale nie jestem pewien, czy gdyby była legalna i darmowa to by nie była w jakimś stopniu tak używana.
Uważam, że osoba decydująca się na uprawianie seksu, niezależnie od płci, powinna uwzględniać ryzyko ciąży. Tak samo jeśli jeździsz na nartach, wiesz, że możesz złamać nogę albo spaść w przepaść.
Co do naprawy państwa, przydałoby się dobre prawo w kwestii adopcji dziecka już w trakcie ciąży, jeśli biologiczni rodzice wiedzą, że nie chcą wychowywać tego dziecka.
Uważam, że aborcja na życzenie nie jest dobra. Ale kompromis, który był, jest konieczny.

Ostrzenozeinozyczki

Brawo Ekoniks 👏
Wreszcie dojrzałaś do tego, by oceniać człowieka głębiej niż po jego skorupce ?
Pamiętaj, że jestem alkoholikiem od 12 lat, kradłem po sklepach, siedziałem w pudle, i raz mi się zdarzyło przyjebać kobiecie.
Na swoje usprawiedliwienie powiem, że pierdolę cały zakłamany pis.
Może pójdę za to do nieba ;) czas pokaże.

siusiolek

@335579
Kiedyś nie teraz. Zobacz jak to wygląda za granicą, a ile jeszcze się dzieje w podziemiu. Tak narty skutkują złamaniem nogi, ale nie chodzę z tą złamaną nogą do końca życia tylko idę do lekarza.
To nie był kompromis. "Generalnie to nie był kompromis ale możesz usunąć jak cię ktoś zgwałci, umrzesz albo dziecko umrze" to brzmi jak kompromis?
Za legalną aborcją powinna iść przede wszytskim edukacja młodzieży odnośnie seksy i antykoncepcji. Niestety w naszym kraju funkcjonuje to tak, że dziewczynkom od dziecka się wpaja że muszą być cnotliwe, delikatne i skromne. Na religii oglądamy niemy krzyk, słuchamy, że seks w celu prokreacji, a anykoncepcja to zło konieczne. Chłopacy wstydzą się kupować prezerwatyw w aptece więc kupują po sklepach przeterminowane lub uszkodzone, ceny tabletek też nie są niskie a to wydatek comiesięczny. (wiele dziewczyn w dodatku wstydzi się ginekologa-ponownie problem edukacji)
Pominę tabletkę 72po którą niby łykamy jak cukierki (choć kosztuje 100 zł), a żeby dostać receptę trzeba iść prywatnie bo mało który ginekolog jest dostępny z dnia na dzień... więc kolejne 150-200 na wizytę
Wpadki się zdarzają, a jak wspomniałam wcześniej- facet odejdzie i tyle. W Polsce alimenty to jeden wielki żart.
I nie nazywajmy tego aborcją "na życzenie" bo te kobiety na własne życzenie w ciąże nie zachodzą. A seks nie jest tylko po to żeby w ciąże zachodzić i nie sądze, że każdy uprawia go tylko z takim zamiarem.
Większość z nas "wychowywała" się z tym kompromisem i nie znamy "życia" bez niego, bez filmów niemy krzyk, bez stresu dla kobiet siedzących nad testem ciążowym, bez stresu że gumka pęknie/ pękła. Po prostu bez możliwości wyboru. Kobiety które aborcji chcą- to ją zrobią i tyle. Wyjadą za granice- niektóre, te które strać. Inne będą szukać środków w internecie- ryzykują zdrowiem i życiem, pomijając aborcje na czarno. A można by tego uniknąć i pomagać tym kobietom w ich kraju, w sterylnych warunkach, z pomocą.

Zobacz więcej odpowiedzi (1)
Feniks06 Odpowiedz

Nie ma to jak samemu sobie postawić tezę wyssaną z dupy a później dzielnie ją obalić 🤣

TylkoRaz

No w punkt XD

Madhu Odpowiedz

Uspokój się, bo ci żyłka pęknie. Generalnie, to nie masz żadnego prawa narzucać innym swojego światopoglądu, więc grzecznie się ucisz, rodz sobie dzieci jedni za drugim, nawet w polu. Większości koło d... to nawet nie lata. Ale na tym polega wybór, którego ty najwyraźniej nie pojmujesz, szczekaczko.

mleczkoczekoladowe Odpowiedz

Żyjemy w państwie demokratycznym. Mamy prawo wyboru a właśnie ten wybór w sprawie aborcji nam zabrali. Rodzic możesz sobie gdzie chcesz i z kim chcesz byle nie zaszkodzić dziecku. Nie popieram aborcji na "widzimisię" ale w takich przypadkach jak choroby czy gwat. Jeżeli ktoś chce takie dziecko rodzic to proszę bardzo. To wybór tej osoby i ja też chcę mieć wybór żeby takiego dziecka nie urodzić

Waniliowabeza Odpowiedz

Przeciez mozesz rodzic w domu!. Mozesz nawet jechac na Florydę i rodzic w basenie z delfinami. Sa porody rodzinne w basenach ( taka wanna na porodowce). Mozesz wszystko! Pod warunkiem, ze nie zagraza to urodzonemu dziecku. Po poród odbywa sie w ostatnim etapie rozwoju płodu czlowieka, i tylko godziny dziela go aby zostac dzieckiem.
Idz krzyczec gdzie indziej te bzdury....

ohlala Odpowiedz

A wypierdalaj, nie będę ci tego nawet tłumaczyć.

Rokusana Odpowiedz

To nie są zwolennicy aborcji, tylko zwolennicy wolnego wyboru. Wyobraź sobie, że ktoś może stanąć po stronie protestujących, a osobiście nigdy nie zdecydować się na aborcję.

Jaglanka Odpowiedz

A czy Twoje podejście jest spójne? Kobieta nosząca nieuleczalnie chore i już skazane na śmierć dziecko nie powinna mieć prawa wyboru, czy chce ryzykować własnym życiem i zdrowiem. Ale Ty chcesz mieć prawo do decydowania kto Cię dotyka i tym samym odebrać swojemu dziecku prawo do sprawnej opieki medycznej w przypadku powikłań? Np. Podduszenia w wyniku czego może stać się niepełnosprawne na resztę życia?

rutabo Odpowiedz

Nieskichaj się i watpie by ktoś chciał mieć dziecko z taka sfrustrowana wariatka. LOL.

bazienka

"nie" z czasownikami piszemy osobno

czarnaskorupa Odpowiedz

Wiem, że podany wpis został umieszczony 4 dni temu, ale...
LUDZIE, OBUDŹCIE SIĘ

Ten strajk powoli, z dnia na dzień, zaczyna mieć coraz mniej wspólnego z aborcją!
Lempart powoli robi z tego koncert życzeń, a lista postulatów, daleka jest od przerywania ciąży.
Mnóstwo życzeń, fundowania im płac, wynagrodzeń, niepełnosprawnym, właścicielom firm, lekarzom i wielu innym grupom społecznym.
Idąc drogą logiki:
a) państwo nie ma na to pieniędzy
b) Lempart robi z tego strajku polityczną zagrywkę
c) nie ma BATA, żeby zostały wprowadzone absolutnie wszystkie postulaty.

rutabo

Poprzewracało sie we łbach brudnym feminazistkom, ale spoko za dwa tygodnie nawet brzydki zapach po tym nie pozostanie i wróca do swoich nor.

Madhu

Niestety, zgadzam się, że cały ten strajk w sumie już teraz ma niewiele wspólnego z aborcją. Robi się z tego polityczna zagrywka i próbują wykorzystać rozjuszony tłum, który zgadza się na wszystko. Szkoda, bo jestem za tym, aby ta trzecia przesłanka wróciła, a one koncert życzeń sobie urządziły.

Madhu

Rutabo, ty już teraz wypełzłeś ze swojej nory i możesz tam bezpiecznie wrócić, jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia.

rutabo

@Madhu Nie moge, feministki tam siedzą. Swoja droga chyba je popre. Aborcja jest spoko, zwłaszcza na życzenie, jak facet zaleje panne to jak nie chce dziecka to kobieta powinna je abortować. Od dziś jestem feminista z nory, wolny wybór!!!

Madhu

Miałeś się już nie odzywać, jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia.

bazienka

oho, rutabo, kolejny incel na sali
ciebie to pewnie nawet feminazistka nie chciala dotknac xd

ad13

Bazienka, on sobie tylko literki trochę przestawił ;]

Zobacz więcej komentarzy (12)
Dodaj anonimowe wyznanie