Jestem ze swoim chłopakiem juz ponad 4 lata. Przez jakiś rok mogliśmy uprawiać seks nawet 3 razy dziennie. Jemu teraz wystarczy raz na tydzień albo rzadziej, a mnie się to nie podoba, bo mogłabym robić to codziennie. Widujemy się parę razy w tygodniu, nie mieszkamy razem. Rozmawiałam z nim o tym, ale on problemu nie widzi. Strasznie mnie to gryzie, czuję się brzydka i niedowartościowana.
Dodaj anonimowe wyznanie
A tu akurat odpowiedź masz gotową. Jakbyś anonimowych czytała to wiedziałabyś że było tu już kilka historii dziewczyn w dokładnie odwrotnej sytuacji - facetowi sie ciągle chciało a im nie aż tak często. W komentarzach jasno ludziska odpowiadali że ON powinien się dostosować do partnerki i nie przymuszać jej do seksu częściej niż ona tego chce. A więc masz odpowiedź - dostosuj się.
Gro9, jesteś mistrzem 😁
Piękny komentarz, nie zapomnę go nigdy.
ale nadal poruszamy sie w tej samej rzeczywistosci i wiesz, ze zmuszanie kogos do stosunkow seksualnych (np. we wspomnianej sytuacji kilka razy dziennie) to jest gwalt?
bazie ka - no chyba właśnie wie
To idąc męską logiką samców ekspertów powinna sobie znaleźć ruchanko na boku i to bedzie tylko wina faceta bo jakby kobieta była najedzona w domu to by nie jadła na mieście ;)
Boski komentarz, mistrzu :D
Ty chyba chcesz złamać tego chłopaka, fizycznie i psychicznie.
no jesli uzalezniasz swoja wartosc i atrakcyjnosc od czestotliwosci stosunkow seksualnych to pora przejsc sie do psychologa
Świetne, merytoryczne komentarze tu widzę. Nie przejmuj się tym autorko. Wiem, że to ciężkie, ale spróbuj mieć to w czterech literach i zacznijcie budowania swojej samooceny w oparciu o własne zdanie o sobie a nie jakiegoś faceta
Na początku wszystko jest super.
Z czasem libido spada.
Libido może się zmniejszyć z róznych powodów, stres, choroba psychiczna, obniżenie ciśnienia czy inna fizyczna... Jeśli się przebadał i wszystko z nim ok, to pozostaje tylko, że on na prawdę ma inne potrzeby, lub brakuje mu czegoś, czego jeszcze nie jest świadom.
Tak czy siak, nie ma co go zmuszać czy robić wyrzuty sumienia. Choć masturbacja to nie to samo, to w pozostałych razach musi ci wystarczyć. Chyba że jest to dla ciebie na tyle istoste, że postanowisz zmienić partnera.
Myślę, że może się to po jakimś czasie trochę znudziło. Wprowadzacie jakieś urozmaicenia w łóżku? Spełnianie fantazji? Ładna bielizna? Cokolwiek?
Fakt, że zmiana jest tak drastyczna i to, że chłopak mimo niezadowolenia partnerki "nie widzi problemu" to spore sygnały ostrzegawcze. Może warto poprosić, żeby się przebadał.
I przebadał na co przepraszam? Na krótkowzroczność?
na weneryki bo moze hula z inna
tez bym o tym pomyslala
albo ze zakochanie i flow sie skonczylo
Nie oczekuj dziewczyno, że on po czterech latach będzie się rzucał na Ciebie jak na pierwszych randkach.To ten etap związku, gdzie jest już przyzwyczajenie, ale też pojawiają się poważniejsze aspekty od seksu.
Może cię zdradza