#K1LsU
Ale pewnego wieczoru, pewna historyjka przykuła moją uwagę i wzbudziła zainteresowanie. Jedna z moich przyjaciółek opowiadała, że kiedy nie została przyjęta do akademika, musiała poszukać sobie stancji. Z tego powodu weszła na czat regionalny i zadała pytanie. Zainteresowała ją jedna odpowiedź od starszego pana, który oferował dość duży pokój w dogodnej lokalizacji. Wszytko ładnie pięknie, ale na pytanie o cenę wynajmu pokoju, pan stwierdził, że pieniądze mu nie potrzebne i woli co innego. Kumpela kiedy to opowiadała, to śmiała się do łez, ale mnie to mocno zainteresowało. Nie mogłam sobie tego czatu wybić z głowy i pewnego wolnego dnia weszłam na niego i zaczęłam swoją przygodę. Na początku tylko brałam bierny udział, czytając co tam ludzie wypisują, ale z biegiem czasu zaczęłam się udzielać. Pisałam różne sprośne rzeczy do mężczyzn, zazwyczaj w średnim wieku, nakręcałam ich jaka to ja nie jestem na nich napalona, co ja bym z nimi nie zrobiła albo im pozwoliła, by zrobili co tylko zechcą mnie, ale kiedy proponowali spotkania, to się wyłączałam.
Pewnego wieczoru w końcu uległam pokusie i by poczuć, że żyję zgodziłam się na spotkanie. Był to facet w średnim wieku, już z brzuszkiem piwnym. Zrobiliśmy to w samochodzie, gdzieś na obrzeżach miasta. Nie bałam się, nie wahałam, kiedy wsiadałam do samochodu. Pierwszy raz od dłuższego czasu czułam ekscytację i nie myślałam o eks. Później już poszło. Umawiałam się kiedy tylko miałam trochę wolnego czasu, te spotkania mnie uzależniły. Raz było super, raz ostrzej, czasami było źle, ale na wszystko się godziłam. Nie, nie brałam pieniędzy. Robiłam to, by coś czuć, by zapomnieć. Moi przyjaciele cieszyli się, że pomału wracam do życia, a ja nie mogłam im powiedzieć, co tak naprawdę siedzi w mojej głowie.
Wszystko skończyło się, kiedy wróciłam do domu na wakacje. Pierwszy miesiąc był ciężki, prawdziwy detoks, ale później było już lepiej i w końcu mi zupełnie przeszło.
W końcu to z siebie wyrzuciłam.
To teraz się jeszcze przebadaj dla świętego spokoju.
Przeraziło mnie to wyzwanie bo mam córkę. Piszesz że otrzymalas wsparcie matki a i tak się puszczalas. Eh...
Cóż. ;)
To raczej nie było wyzwanie ;)
*wyznanie, rzeczywiście 😆 autokorekta
Kobieta czerpie przyjemność z seksu z różnymi facetami = puszcza się.
Może czas przestać żyć w ciemnogrodzie, hmmm?
przeciez wolna jest a tamci faxeci tez sie puszczali? cyz moze winisz tylko jedną osobę
wiekszosc facetow w srednim wieku ma zony takze tego
fuj, obrzydlistwo, i prawdopodobienstwo wenerykow
Boisz się, że twoja córka będzie uprawiać seks? Póki się zabezpiecza to co za różnica czy z jednym czy z wieloma?
@Redhairdontcare
Dla mnie to jest różnica czy ktoś puszcza się z wieloma facetami/kobietami. Po prostu tego nie rozumiem i nie szanuje takiej kobiety lub mężczyzny.
Ona robiła sobie krzywdę. Tu nie chodzi o to czy to był przygodny seks i z iloma i jakimi facetami go uprawiała, tylko o to, że odreagowywała toksyczną relację w toksyczny sposób. Mogła wybrać alkohol, dragi lub cięcie się - wybrała to. I uzależniła się od tego. Pomogło na poprzedni problem, ale wpędziła się w kolejny, z którego musiała się wydostać i tym razem nikogo nie mogła poprosić o pomoc. To jest okropne, a wy się skupiliście na tym ilu facetów przeleciała.
Qerxzq ano dokladnie
w ogole wiekszosc z przyczyn takiego zachowania laczy sie z jakims zaburzeniem np. potwierdzaniem swojej wartosci, borderline i innymi takimi kwiatkami, to juz nawet nie o moralnosc chodzi, tylko niewlasciwe sposoby na zalatwianie problemow psychicznych
poza tym no kurcze, higiena
I takie stare napalone cepy tylko czekają na takie zagubione w życiu dziewczyny. Dobrze, że w końcu wyszłaś na prostą.
Nie gwałcą, po prostu wykorzystują fakt, że ktoś jest w słabym momencie życia jak autorka.
No i świetnie, mają do tego prawo. Tak samo jak ja mam prawo mieć swoją opinię na ten temat.
No i git. Dobrze zrobiłaś
Trochę nieprecyzyjnie sie wyrażasz. Dobrze że z tym skończyła czy dobrze że podbudowała swoje poczucie wartości bzykając się na prawo i lewo z nieznanymi facetami ?
A potem zaczyna nową prace a tu <niespodzianka> znajoma twarz szefa albo współpracownika..... No i robi się trochę niezręcznie...
Ale dobrze że autorka ma się dobrze.
Anonimowe serio są coraz gorsze. Tym razem osoby, które nazywają dziewczyny uprawiające seks "dajkami" są plusowane. Mam wrażenie, że teraz całe najgorsze bydło się tu przeniosło.
facetow tez
jedno i drugie sie puszcza a te podstarzale oblechy najprawdopodobniej do tego zdradzaja zony
Bydło, proszę cię. Puszczała się i tyle. Gdyby to robił facet to też bym powiedziała, ze się puszcza. Tyle w temacie.
A dla mnie się nie puszcza. Zarówno kobiety jak i mężczyźni uprawiają seks, nie się puszczają, szmacą itp.
masz prawo miec takie zdanie
tak jak my mamy prawo miec odmienne
Tylko po co kogoś obrażać i być tak toksycznym?
Obrażanie kogoś to nie jest wyrażanie własnego zdania, zrozumcie to w końcu.
Twierdzenie, że ktoś się puszcza, bo ma wielu partnerów seksualnych jest tak puste i Infantylne, że aż ciężko mi uwierzyć, że jesteście pełnoletnymi, dorosłymi osobami.
Może wam się to nie podobać, możecie wyznawać inne wartości, możecie sami nie chcieć tak robić i nie wchodzić w związku z osobami, które tak robią/robiły, ale wykażcie się odrobiną dojrzałości i przestańcie wyzywać ludzi, którzy żyją inaczej, niż wy.
Najlepsze jest to, ze osoby, które wyzywają od „puszczalskich” etc nie widza swojej własnej głupoty :D nieee, oni mogą obrażać, bo sami żyją inaczej. A ze ktoś chce żyć po swojemu ? To znaczy, ze jest bee! W dodatku insynuacje, ze faceci napewno zdradzali swoje żony, chociaż nie ma o tym ani słowa - nie wiem, jak można być takim pustakiem i jeszcze się tym chwalić :D dziwne, ze tacy imbecyle mogą spojrzeć na siebie w lustrze.
(Celowo w ten sposób obrażam, bo może terapia szokowa do któregoś dotrze, i zrozumie, jak to jest być obrażanym, chociaż z drugiej strony mam wrażenie, ze takie osoby potrafią jedynie uderzać w innych, a sami czuja się bezkarni)
Super, nie dość, że dajka, to jeszcze za darmo. Fajnie. Podaj numer, kolega (72 lata) pyta.
Jeszcze mu za darmo da jakiegoś syfka.
jedno i drugie to puszczactwo
i to jeszcze z podstarzalym oblechem ( ze 2-3 razy starszym), fuj
Bazienka: lepiej z podstarzałym oblechem, niż z taka ameba umysłowa, jak Ty :)
W tamtym związku z chłopakiem chyba Ty byłaś toksyczną osobą, co?
Zastanawiam się czy takie osoby nie boją się że coś złapią, czy nie mają świadomości że tak się może stać...?
Alo kto o tym mysli.
Można zabezpieczyć się tak, aby nic nie złapać. Trzeba tylko umieć myśleć.
@PaniPanda a jak ktoś będzie miał syfa w buzi (bo seksie oralnym z innym partnerem) to jak się zabezpieczysz? Będziesz się całowała przez reklamówkę czy worek na śmieci? 😆
No właśnie, trzeba tylko umieć myśleć, jak widzę to myślenie u Ciebie coś szwankuje...
żurawinka, to podaj mi przykład tego ''syfa"-powszechnej choroby, która może się przenieść przez pocałunek, ale już nie na przykład drogą kropelkową, bo jakoś nic mi teraz nie przychodzi do głowy. Bo zgaduję, że nie o mało groźną opryszczkę chodziło
@nietoperzzkrainyzebr nie, nie chodziło o opryszczkę. Patogeny kiły mogą zatrzymywać się w jamie ustnej, a jak już to zrobią to podczas pocałunku są przenoszone na drugą osobę.
Było brać kasę, przynajmniej cod byś z tego miała
Nie rozumiem jak można „leczyć” złamane serce przygodnym seksem. To ma być terapia na ciężkie rozejście z partnerem? Jak chciałaś poczuć ekscytacje, to trzeba było skoczyć ze spadochronem, a nie próbować złapać chorobę weneryczną.